Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Ja dziś jestem nie do życia Marcelowi idzie kolejna trójka i 5 godzin w nocy mi płakał. To i tak dobrze,że położyłam się przed 18, bo on już od 23 nie spał...Oby dzisiejsza nocka była lepsza, bo jutro ostatni dzień ferii dziewczynek, a ja nawet nie miałam kiedy odpocząć
Słonko podziwiam Cię za umiejętność szydełkowania! Uwielbiam takie cudeńka dla dzieci udziergane na szydełku, ale sama nie mam do tego za grosz cierpliwości Koniecznie pochwal się co zrobisz:-)
Anula ja w pierwszej ciąży spałam po 20h na dobe! Wstawałam jak mąż wracał z pracy ok 15 i do 19 już nie mogłam wytrzymać Trwało to tak do połowy ciąży i później przeszło jak ręką odjął. Jeśli tylko możesz, to korzystaj i śpij. Widać Twój organizm tego potrzebuje;-) A co do
płci, to ja mam przeczucie na chłopczyka. Fakt,że bardzo bym go chciała i może dlatego, ale jednak coś mi w srodku mówi,że to chłopiec...okaże się 22 lipca:-)
Anncka myślę, że taka reakcja, że martwisz się i wspominasz, to chyba normalne. Ja jednak wierze w to,że te nie narodzone dzieci nigdy nie odchodzą, tylko zmieniają datę narodzin i tak właśnie jest u Ciebie. Po prostu z jakiegoś powodu musiałaś troszkę dłużej poczekać;-)
Estranea gratuluję ruchów maluszka! Super:-) Mój tez już coraz częściej skrobie od środka....uwielbiam
Ewelinko Ty też korzystaj z możliwości spania ile wlezie. Już nie chodzi o to,że po porodzie się duzo zmieni, ale o to,że skoro organizm potrzebuje i masz możliwość, to trzeba spać;-)A z tą weną na obiady, to nic mi nie mów. Ja mam problem juz co dziennie. Na nic nie mam ochoty i w sumie gotuję i jem na siłe
Agrafko o tych witaminach najlepiej porozmawiaj z lekarzem. Te stany zapalne dziąsła nie są takie normalne. Myślę,że decydowac powinien lekarz, tym bardziej jeśli po jakiś witaminach czujesz się źle
Ulenko a narzekaj sobie ile chcesz. Owszem, miło będzie jak już nie będziesz musiała narzekać, ale tylko dlatego,że życze Ci z całego serca, by to rzyganko przeszło! Niemniej jednak pisz jak Ci źle. Po to tu jesteśmy. Trzymaj się kochana
Na razie tyle dziewczyny. Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim, które trzymały za nas kciuki dzisiaj. Były mi bardzo potrzebne, a świadomość,że je trzymacie sprawiła,że nie denerwowałam się aż tak bardzo
Słonko podziwiam Cię za umiejętność szydełkowania! Uwielbiam takie cudeńka dla dzieci udziergane na szydełku, ale sama nie mam do tego za grosz cierpliwości Koniecznie pochwal się co zrobisz:-)
Anula ja w pierwszej ciąży spałam po 20h na dobe! Wstawałam jak mąż wracał z pracy ok 15 i do 19 już nie mogłam wytrzymać Trwało to tak do połowy ciąży i później przeszło jak ręką odjął. Jeśli tylko możesz, to korzystaj i śpij. Widać Twój organizm tego potrzebuje;-) A co do
płci, to ja mam przeczucie na chłopczyka. Fakt,że bardzo bym go chciała i może dlatego, ale jednak coś mi w srodku mówi,że to chłopiec...okaże się 22 lipca:-)
Anncka myślę, że taka reakcja, że martwisz się i wspominasz, to chyba normalne. Ja jednak wierze w to,że te nie narodzone dzieci nigdy nie odchodzą, tylko zmieniają datę narodzin i tak właśnie jest u Ciebie. Po prostu z jakiegoś powodu musiałaś troszkę dłużej poczekać;-)
Estranea gratuluję ruchów maluszka! Super:-) Mój tez już coraz częściej skrobie od środka....uwielbiam
Ewelinko Ty też korzystaj z możliwości spania ile wlezie. Już nie chodzi o to,że po porodzie się duzo zmieni, ale o to,że skoro organizm potrzebuje i masz możliwość, to trzeba spać;-)A z tą weną na obiady, to nic mi nie mów. Ja mam problem juz co dziennie. Na nic nie mam ochoty i w sumie gotuję i jem na siłe
Agrafko o tych witaminach najlepiej porozmawiaj z lekarzem. Te stany zapalne dziąsła nie są takie normalne. Myślę,że decydowac powinien lekarz, tym bardziej jeśli po jakiś witaminach czujesz się źle
Ulenko a narzekaj sobie ile chcesz. Owszem, miło będzie jak już nie będziesz musiała narzekać, ale tylko dlatego,że życze Ci z całego serca, by to rzyganko przeszło! Niemniej jednak pisz jak Ci źle. Po to tu jesteśmy. Trzymaj się kochana
Na razie tyle dziewczyny. Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim, które trzymały za nas kciuki dzisiaj. Były mi bardzo potrzebne, a świadomość,że je trzymacie sprawiła,że nie denerwowałam się aż tak bardzo