Witajcie Dziewczynki!
Słonko, Agrafka- Kochane spokojnie, wizyty przyniosą na pewno same dobre wiadomości! Ściskam kciuki! I czekam na piękne zdjęcia maluszków!
Agrafka- ojej, jaki słodki widok, synuś z kwiatkami dla Mamy, booosko.
Evidzi- super, ze wypoczełaś w innym miejscu. Taki wyjazd czasem jest na wage złota. Ja jestem na L4 już od 8-go tygodnia ciąży, ze względu na niebezpieczne promieniowane i pracę fizyczną w pracy. Na Twoim miejscu tez bym się nie zastanawiala i poszła na zwolnienie.
Jopal- to prawda z właśna dzialalnoscia. Mój Mąż prowadzi rodzinny biznes z Tatą i widzę po nich, że jakby się dało, to by nawet w nocy pracowali. Z jednej strony fajnie, bo nie mamy problemów finansowych, ale z drugiej strony pewnych rzeczy nie da się załatwić przez telefon, gdy ciagle nie ma Męża w domu.
Estranea- jak słodziutko, to nic, że kolejny kubek do kolekcji, ale przede wszystkim jak synuś ślicznie powiedział do Mamy, wzruszyłam się.
Madzia UK- jej, Kochana a ja Ciebie wciąż podziwiam! Nawet teraz do pracy jeszcze chcesz smigać, gdy masz tyle obowiazkow w domku i jeszcze dzidziuś w drodze. A ten wypadek co piszesz to straszne, a najgorsze jest to, że skutki odczuwasz aż do dzisiaj. Kochana, ale zazdroszczę, że czujesz już maluszka!
Asissima- witaj Kochana grudnióweczko! Czuj się jak u siebie i pisz co u Ciebie, koniecznie!
Paulina- zaglądaj i pisz co u Ciebie. :-)
Magda singh- gratuluję Ci tak szybkiego odczuwania maluszka! Jej, ja też już się nie mogę doczekać tego uczucia.
Uleńka- ciesze się, ze już lepiej się czujesz. Oby tak zostało.
oomamba- o kurczę, ale masz już dużego człowieczka! Gratuluje udanej wizyty! Wiem po sobie, ze nic teraz bardziej nie cieszy jak dobre wieści podczas USG.
Annte- ja też uwielbiam teraz truskawki!
Jagoda- o jaa, ale miałaś pracowity weekend! Ty w sobote na Uczelni, a ja cała niedziele tam spędziłam. Kiedy kończysz? Ja jestem w trkacie ostatniego semestru magisterki. Matko, ale się w nocy strachu najadłaś, dobrze, że czuwałaś.
Miisia- wyrazy współczucia z powodu śmierci Babci.
Ewelinka- jak po wizycie u endokrynologa? Co mowil na wyniki? Pochwal się co tam Mamcia Ci wczoraj wzruszającego napisała w smsie. :-)
Kontra- nie wolno Ci źle myśleć, fasolek to czuje. Kochana, na pewno wszystko jest dobrze. Tylko wiem, ze to czekanie do kolejnej wizyty zawsze się przeciąga w nieskonczonosc. Ja mam teraz USG prenatalne 9 czerwca. I też odliczam...
Mitemil- ale spedziliscie mily weekend ze znajomymi. Hihi, ja tez się dowiedziałam na Uczelni, ze moja kolezanka z grupy jest w ciąży, a roznica wg OM miedzy nami to AŻ 3 dni.
A ja dzisiaj znowu od rana fatalnie się czuję. Odkąd wstałam towarzyszy mi odruch wymiotny, blee
Nic mi się nie chce, w domu bałagan, a ja nie mam siły na nic. Ech, płakać się chce. No nic, miejmy nadzieje, że do wieczora się poprawi, bo jedziemy do mojej Mamy na kolacje.
Miłego dnia Kochane!