reklama
mitemil nie martw będzie ok czekamy na wieści z wizyty.
Ehh coś w tym jest, bo ja tez w pierwszej ciąży jak Ty byłam przekonana że wszystko będzie ok i nie mogło być inaczej. Czytałam forum i miałam dosyć tych kobiet trzęsacych portkami nad ciążą bez zadnego powodu, tych ich czarnych mysli. Wtedy tego nie rozumiałam, a teraz...? Mając już dziecko jestem bardzo przeczulona, że coś może pojsc nie tak, 9 czerwca mam to genetyczne usg, i tak się boje...
Ehh coś w tym jest, bo ja tez w pierwszej ciąży jak Ty byłam przekonana że wszystko będzie ok i nie mogło być inaczej. Czytałam forum i miałam dosyć tych kobiet trzęsacych portkami nad ciążą bez zadnego powodu, tych ich czarnych mysli. Wtedy tego nie rozumiałam, a teraz...? Mając już dziecko jestem bardzo przeczulona, że coś może pojsc nie tak, 9 czerwca mam to genetyczne usg, i tak się boje...
ewelinka_shn
oczekująca Cudu ;**
Ja bym moze tak się nie martwila o ciążę gdyby nie strata którą przezylam...
Dziewczyny jestem z Wami myślami;* a po wizytach koniecznie dac znać!!
Dziewczyny jestem z Wami myślami;* a po wizytach koniecznie dac znać!!
Magda Singh
Fanka BB :)
mitemil nie martw będzie ok czekamy na wieści z wizyty.
Ehh coś w tym jest, bo ja tez w pierwszej ciąży jak Ty byłam przekonana że wszystko będzie ok i nie mogło być inaczej. Czytałam forum i miałam dosyć tych kobiet trzęsacych portkami nad ciążą bez zadnego powodu, tych ich czarnych mysli. Wtedy tego nie rozumiałam, a teraz...? Mając już dziecko jestem bardzo przeczulona, że coś może pojsc nie tak, 9 czerwca mam to genetyczne usg, i tak się boje...
Ja też jestem jakoś przeczulona. W pierwszej ciąży tak jak i ty nie trzęsłam się. Teraz normalnie swiruje ale staram się powstrzymywać. Naszczęście kiedy mam złe myśli dzwonię do męża i on uspokaja mnie swoim stoickim spokojem.
Ale wczoraj w autobusie spotkałam dziewczynę która jechała z 8-latka i 5- miesięczna córka i powiedziała mi że z drugim dzieckiem jest większy swir niż z pierwszym. Że bardziej martwila się w drugiej ciąży niż w pierwszej.
ulenka7883
mamusia Antolka:)))
witam nowe grudnioweczki i zycze spokojnych miesiecy do rozwiazania:-)
Co do swirowania o zdrowko maluszka ,to ja tez w pierwszej ciazy nie swirowalam, a teraz zupelnie inaczej. Cackam sie z soba jak z jajkiem hahah byle tylko bylo ok
Ale dzis duzo wizytujacych,nie moge sie odczekac relacji. musze zerknac na watek wizyt bo pewnie juz cos tam jest.
A jutro ktos ze mna wizytuje??
A jeszcze mam pyt bo ja jutro mam wizyte a nastepna dopiero 25,06 czy to na przeziernosc nie bedzie za pozno??
zaczynam sie tym denerwowac...
Co do swirowania o zdrowko maluszka ,to ja tez w pierwszej ciazy nie swirowalam, a teraz zupelnie inaczej. Cackam sie z soba jak z jajkiem hahah byle tylko bylo ok
Ale dzis duzo wizytujacych,nie moge sie odczekac relacji. musze zerknac na watek wizyt bo pewnie juz cos tam jest.
A jutro ktos ze mna wizytuje??
A jeszcze mam pyt bo ja jutro mam wizyte a nastepna dopiero 25,06 czy to na przeziernosc nie bedzie za pozno??
zaczynam sie tym denerwowac...
Ostatnia edycja:
jopal
Fanka BB :)
Uleńka jak nie pomyliłam się w liczeniu to będzie 13t5d więc ostatni dzwonek ale jeszcze w terminie.
Z tym strachem to tak jest bo już mamy więcej doświadczeń, jesteśmy starsze znamy więcej ewentualnych zagrożeń, a ponadto bynajmniej u mnie jest strach np: przed tym , że jeśli z najmłodszym coś będzie źle to starsze też na tym ucierpią, np. gdybym musiała poleżeć w szpitalu oczywiście dla dobra dziecka każda z nas pójdzie ale zawsze z myślą, że starsze zostaje/ą w domu bez mamy a to w końcu też jeszcze maluchy. Zatem myślę, że ten lęk rodzi się gdzieś w naszej podświadomości nie tylko jeśli ktoś jest po przejściach ale z tego, że jesteśmy coraz bardziej odpowiedzialne bo musimy zadbać o nasze dzieci jednocześnie obecne i przyszłe i to wywołuje strach jak to ewentualnie pogodzić. Kiedy wszystko przebiega bez problemu i dzieci są zdrowe to jest ok, pozostaje nam cieszyć się dziećmi i wypełniać najlepiej nasze obowiązki a co jeśli coś pójdzie nie tak to już same znacie odpowiedź...
Mam nadzieję, że dość jasno opisałam co mam na myśli
Z tym strachem to tak jest bo już mamy więcej doświadczeń, jesteśmy starsze znamy więcej ewentualnych zagrożeń, a ponadto bynajmniej u mnie jest strach np: przed tym , że jeśli z najmłodszym coś będzie źle to starsze też na tym ucierpią, np. gdybym musiała poleżeć w szpitalu oczywiście dla dobra dziecka każda z nas pójdzie ale zawsze z myślą, że starsze zostaje/ą w domu bez mamy a to w końcu też jeszcze maluchy. Zatem myślę, że ten lęk rodzi się gdzieś w naszej podświadomości nie tylko jeśli ktoś jest po przejściach ale z tego, że jesteśmy coraz bardziej odpowiedzialne bo musimy zadbać o nasze dzieci jednocześnie obecne i przyszłe i to wywołuje strach jak to ewentualnie pogodzić. Kiedy wszystko przebiega bez problemu i dzieci są zdrowe to jest ok, pozostaje nam cieszyć się dziećmi i wypełniać najlepiej nasze obowiązki a co jeśli coś pójdzie nie tak to już same znacie odpowiedź...
Mam nadzieję, że dość jasno opisałam co mam na myśli
Magda Singh
Fanka BB :)
Ulenka max 13tc i 6d więc tak jak jopal pisze to ostatni dzwonek. Ja jestem zapisana na 10.06 ale u nas w szpitalu zapisują mnie kiedy mi pasuje a nie kiedy mają wolne miejsce. Moze dlatego ze to szpital ginekologiczno-polozniczy i ze prowadze tu ciaze. A wizyty mam co 3 tyg nie co miesiac. U mnie będzie 12tc i 6d i dodatkowo ocena macicy po cc.
Ostatnia edycja:
Magda Singh
Fanka BB :)
Aha jeśli chcecie to mogę napisać wam co dostałam że szpitala.
Tygodnie ciąży i jakie badania diagnostyczne w danym tyg i co na wizycie. To obowiązuje wszystkich lekarzy przy pacjentkach w ciąży.
Ale to jak simran puści mnie na laptopa
Tygodnie ciąży i jakie badania diagnostyczne w danym tyg i co na wizycie. To obowiązuje wszystkich lekarzy przy pacjentkach w ciąży.
Ale to jak simran puści mnie na laptopa
reklama
ulenka7883
mamusia Antolka:)))
dzieki dziewczyny za odp ,ale tak mysle ze skoro wychodzi 13t5d to i tak za pozno bo przeciez nie jest to az taki pewny dzien ,przeciez rownie dobrze moze byc wtedy 13t2d jak i 14t1d a to juz za pozno (przeciez nie wiadomo dokladnie kiedy bylo zaplodnienie) cholera musze jutro z nia o tym pogadac...bylem nie zapomniala bo ja zawswze mam duzo pytan a pozniej zapominam polowy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 275 tys
B
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: