reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2014

Melduje sie ze zyje i że ja też mam dziś wizyte.:) lece obiad robic.
 
Ostatnia edycja:
reklama
mitemil nie martw będzie ok:) czekamy na wieści z wizyty.
Ehh coś w tym jest, bo ja tez w pierwszej ciąży jak Ty byłam przekonana że wszystko będzie ok i nie mogło być inaczej. Czytałam forum i miałam dosyć tych kobiet trzęsacych portkami nad ciążą bez zadnego powodu, tych ich czarnych mysli. Wtedy tego nie rozumiałam, a teraz...? Mając już dziecko jestem bardzo przeczulona, że coś może pojsc nie tak, 9 czerwca mam to genetyczne usg, i tak się boje...
 
Ja bym moze tak się nie martwila o ciążę gdyby nie strata którą przezylam...

Dziewczyny jestem z Wami myślami;* a po wizytach koniecznie dac znać!!
 
mitemil nie martw będzie ok:) czekamy na wieści z wizyty.
Ehh coś w tym jest, bo ja tez w pierwszej ciąży jak Ty byłam przekonana że wszystko będzie ok i nie mogło być inaczej. Czytałam forum i miałam dosyć tych kobiet trzęsacych portkami nad ciążą bez zadnego powodu, tych ich czarnych mysli. Wtedy tego nie rozumiałam, a teraz...? Mając już dziecko jestem bardzo przeczulona, że coś może pojsc nie tak, 9 czerwca mam to genetyczne usg, i tak się boje...

Ja też jestem jakoś przeczulona. W pierwszej ciąży tak jak i ty nie trzęsłam się. Teraz normalnie swiruje ale staram się powstrzymywać. Naszczęście kiedy mam złe myśli dzwonię do męża i on uspokaja mnie swoim stoickim spokojem.

Ale wczoraj w autobusie spotkałam dziewczynę która jechała z 8-latka i 5- miesięczna córka i powiedziała mi że z drugim dzieckiem jest większy swir niż z pierwszym. Że bardziej martwila się w drugiej ciąży niż w pierwszej.
 
witam nowe grudnioweczki i zycze spokojnych miesiecy do rozwiazania:-)

Co do swirowania o zdrowko maluszka ,to ja tez w pierwszej ciazy nie swirowalam, a teraz zupelnie inaczej. Cackam sie z soba jak z jajkiem hahah byle tylko bylo ok

Ale dzis duzo wizytujacych,nie moge sie odczekac relacji. musze zerknac na watek wizyt bo pewnie juz cos tam jest.

A jutro ktos ze mna wizytuje??


A jeszcze mam pyt bo ja jutro mam wizyte a nastepna dopiero 25,06 czy to na przeziernosc nie bedzie za pozno??
zaczynam sie tym denerwowac...
 
Ostatnia edycja:
ulenka a może jutro lekarz Ci da dodatkowy termin na usg...? JA miałam miec też wizytę za miesiąc ale wczoraj lekarka umówiła mnie w "międzyczasie" na 9.06
 
Uleńka jak nie pomyliłam się w liczeniu to będzie 13t5d więc ostatni dzwonek ale jeszcze w terminie.

Z tym strachem to tak jest bo już mamy więcej doświadczeń, jesteśmy starsze znamy więcej ewentualnych zagrożeń, a ponadto bynajmniej u mnie jest strach np: przed tym , że jeśli z najmłodszym coś będzie źle to starsze też na tym ucierpią, np. gdybym musiała poleżeć w szpitalu oczywiście dla dobra dziecka każda z nas pójdzie ale zawsze z myślą, że starsze zostaje/ą w domu bez mamy a to w końcu też jeszcze maluchy. Zatem myślę, że ten lęk rodzi się gdzieś w naszej podświadomości nie tylko jeśli ktoś jest po przejściach ale z tego, że jesteśmy coraz bardziej odpowiedzialne bo musimy zadbać o nasze dzieci jednocześnie obecne i przyszłe i to wywołuje strach jak to ewentualnie pogodzić. Kiedy wszystko przebiega bez problemu i dzieci są zdrowe to jest ok, pozostaje nam cieszyć się dziećmi i wypełniać najlepiej nasze obowiązki a co jeśli coś pójdzie nie tak to już same znacie odpowiedź...

Mam nadzieję, że dość jasno opisałam co mam na myśli
 
Ulenka max 13tc i 6d więc tak jak jopal pisze to ostatni dzwonek. Ja jestem zapisana na 10.06 ale u nas w szpitalu zapisują mnie kiedy mi pasuje a nie kiedy mają wolne miejsce. Moze dlatego ze to szpital ginekologiczno-polozniczy i ze prowadze tu ciaze. A wizyty mam co 3 tyg nie co miesiac. U mnie będzie 12tc i 6d i dodatkowo ocena macicy po cc.
 
Ostatnia edycja:
Aha jeśli chcecie to mogę napisać wam co dostałam że szpitala.
Tygodnie ciąży i jakie badania diagnostyczne w danym tyg i co na wizycie. To obowiązuje wszystkich lekarzy przy pacjentkach w ciąży.

Ale to jak simran puści mnie na laptopa
 
reklama
dzieki dziewczyny za odp ,ale tak mysle ze skoro wychodzi 13t5d to i tak za pozno bo przeciez nie jest to az taki pewny dzien ,przeciez rownie dobrze moze byc wtedy 13t2d jak i 14t1d a to juz za pozno (przeciez nie wiadomo dokladnie kiedy bylo zaplodnienie) cholera musze jutro z nia o tym pogadac...bylem nie zapomniala bo ja zawswze mam duzo pytan a pozniej zapominam polowy.
 
Do góry