Witam się
Dziś pobudka o 5.40 to już kawa nr 1 w użyciu
Byliśmy wczoraj po miesięcznej przerwie u dziadków i byłam w szoku, ostatnio Mały czuł się tam dobrze i wsio było ok, a wczoraj tak ryczał jak ktoś się do niego odezwał albo go dotknął, zwłaszcza dziadek
Potem w nocy chyba odreagowywał bo też się kilka razy budził z krzykiem i spał dalej...
lazy co do karmień to Młody je mi już raz dziennie obiadek i deserek, więc ma 5 posiłków co 3h, w tym 3 mleka, no i czwarte w nocy, więc tak to wychodzi, pewnie jak Ania zacznie powoli coś tam innego jeść to też mleka będzie mniej. Niezły z niej głodomorek jak co 2h butlę wciąga
Co do żłobka to czemu myślisz, że to jednak za wcześnie było?Ostatnio wypytuję kogo się tylko da o żłobkowe wrażenia i tak wśród naszych znajomych do żłobka ruszyli dwaj 9 miesięczniaki i rodzice mówią, że ok, jeden roczniak i też zadowolenie jest i jedna 10-miesięczna dziewczynka gdzie rodzice z perspektywy czasu mówią, że to nie była dobra decyzja. W zeszłym tyg byliśmy w naszym żłobku i bardzo nam się podobało, pani mówiła, że najlepiej adaptują się dzieciaczki poniżej roku i wszystkie dzieci, które u nich są to są z nimi od 6msc, więc te nasze 9, które będzie miał w dniu pójścia to nie jest tak znowu mało, ale zobaczymy...Co do niani to jakoś nie umiem nikogo obcego wypuścić do domu. Ta jedna, która była z nami rok przy starszym to w sumie niemal jak rodzina, więc jakoś tak inaczej i nikogo innego sobie nie wyobrażam, ale cóż wyszło jak wyszło. No i u nas w okolicach Warszawy to nianie chcą ok 2 tyś za miesiąc, nie za bardzo nas też na to stać
A co to za wiruch Cię dopadł?Zdrówka zatem życzę
Trzymajcie się ciepło i miłego dnia wszystkim życzę