reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2014

Witajcie!
Mnie dopadła gardłowa paskuda, a Anka mało łaskawa w dziennych drzemkach. Ale że ja dopiero co położyłam, to jest szansa, że się wyrobię teraz coś skrobnąć.

Różyczkowa -większość grudniówek już wcześniej przeniosła się na zamknięty stąd ta cisza. A jak suchy kaszel to rozumiem obawy. Rzeczywiście może poczekanie w domu pomoże. A pamiętasz co mieliście do nosa? Bo u nas Dicortineff a potem Fanipos. Z tym słuchem to nasza obserwacja i szczerze mówiąc liczyłam, że laryngolog sprawdzi ten słuch, ale żadnego badania nie było, bo stwierdził, że to przez migdał. Chyba że musimy iść do innego specjalisty. Napisz mi proszę jak to wygląda z badaniem słuchu. A ja już sama nie wiem czy Julka zdrowa skoro ma te leki przepisane. A Anka się nie ogarnęła, choć coraz częściej zjada większe porcje, ale max 180 ml.

Enigma - my cały czas usypiamy się na rękach, ale szczęśliwie jak zaśnie to zazwyczaj bez problemu mogę ją odłożyć. Ja tak średnio wierzę w to, że takie dzieci powinny już noc przesypiać. Nasza nie przesypia i nie zamierzam jej oduczać na razie. Jak Julka potrafi mi się w nocy budzić, to co dopiero taki szkrab.

gabi - wy się karmicie piersią, dobrze pamiętam? To chyba stąd te pobudki. Jak moją odkładam jeszcze nie śpiącą też się rozbudza, a ja chyba nie mam siły teraz jeszcze z tym walczyć ;) U nas też tak było przy szczepienie. Dzielne dzieciaki :)

A mnie czeka weekend sam na sam z Anką, bo starszyzna wyjeżdża do rodziny na komunię. Stwierdziłam, że dla Anki byłoby to za dużo atrakcji zwłaszcza, że spanie w samochodzie trwa u niej bardzo krótko. Może przynajmniej choć troszkę sobie odpocznę, jak Anka będzie zasypiać na noc, bo teraz co z tego, że ta mi o 19 zasypia, jak JUlka do 21 szaleje.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia!
 
reklama
lazy a widzisz wątek zamknięty...czemu o tym nie pomyślałam...no tak;-)Trochę szkoda, ale wiadomo, że jak się dziewczyny zżyły ze sobą to pewnie chciały bardziej prywatnie pogadać.
To do nosa to Avamys. Co do badania słuchu to dziecko dostaje słuchaweczki takie maleńkie do uszu i przez moment w nich jest, a w tym czasie maszyna robi zapis. Nie trwa to nawet 3 min. Robiliśmy już parę razy bo przed każdą wizytą pani dr sobie życzyła zobaczyć aktualny wynik. Nie robi tego sam laryngolog bo nie ma takiego sprzętu, przynajmniej ta co my u niej byliśmy nie miała, ale może są też tacy co to badanie wykonuję sami. Co do laryngologa warto wybrać takiego, który ma ten cały endoskop czy jak to się tam nazywa, wpuszcza kamerkę noskiem do gardła i zaraz wszystko jasne bo samym patrzeniem w gardło to można owszem stwierdzić, że migdał jest powiększony, ale w jakim stopniu to już nie. Dlatego też zmieniliśmy lekarza bo półtora roku było tylko patrzenie w gardło i hasło "do zabiegu" i tak średnio co 3 miesiące:sorry:Może ten laryngolog na nfz zrobi to badanie albo chociaż da na nie skierowanie. Fajnie, że Anulka już lepiej z jedzeniem, może już będzie z górki.
gabi mój Młody śpi z nami, zasypia na naszym łóżku i na noc i w dzień, w ciągu dnia się nie wybudza, a po wieczornym zaśnięciu różnie, czasem śpi spokojnie do 1.30 bo to jego stała pora nocnego karmienia a czasem kilka razy się wybudzi a raczej jakby jęczy i kręci się przez sen...nie ma reguły...
enigma no tak stopniowo tu trzeba działać, fajnie, że już różnych rzeczy próbowaliście i dziecko chętnie wszystko zajada:tak:
 
Lazy tak karmimy się piersią tylko problem w tym że mały się budzi ale nie jest głodny marudzi popłakuje i na rękach zasypia ale to wstawianie i ponowne usypianie jest jednak męczące
Moja pediatra uważa że jak dziecko skończy pół roku i nadal budzi się na karmienie w nocy to trzeba zacząć podawać wodę żeby je oduczyć tego nawyku a do pól roku nocne karmienie to norma
 
Różyczkowa - ja też trochę żałuję, że nie ma nas tu więcej, ale w ciąży z racji pracy kompletnie nie miałam szansy być na bieżąco jak dziewczyny płodziły kilka stron dziennie. Co do badania słuchu - dzięki za informacje. Spróbujemy coś w tym zakresie zdziałać. Nie sądzę że na nfz będzie takie badanie bo to jest ta sama placówka.

gabi - rozumiem z tym usypianiem, nasza też przede wszystkim na rękach, czasem tylko w nocy sama zaśnie jak nakarmiona. A co do karmień nocnych - to mleko nocne jest bardzo ważne, bo ma inny skład niż dzienne, jest bardziej kaloryczne i zawiera ważne składniki dla rozwoju mózgu. Jak jeszcze karmiłam to z tego względu wybudzałam czasem pannę by dojadła własnie trochę tego nocnego, w nocy też odciągałam. O tu masz dobry artykuł na ten temat: O nocnym mleku. Czy karmienie nocą jest potrzebne? | Mataja
 
Witam wieczornie;-)
Dzień intensywny i aktywny to i szybko przeleciał, po południu jeszcze się wyrwałam do kosmetyczki to już totalnie nie wiem kiedy mnie ta noc zastała;-)Myślałam, że może po całym dniu coś będzie do poczytania ale tak sobie z tym...Piszcie dziewczynki bo wątek nam całkiem zginie:sorry:
lazy prywatnie takie badanie kosztuje 30zł, więc jakby co to nie majątek i zawsze można samemu sprawdzić co i jak. Mam nadzieję, że ze słuchem wszystko będzie ok i z migdałem też nic nie wyjdzie, oby to były tylko takie chwilowe pochorobowe przypadłości:tak:A co do pisania na forum to na zamknięty nie mamy już pewnie szans się wbić chyba, że założymy własny:-DZatem musimy sobie jakoś tu radzić:tak:
gabi mi też pediatra sugerowała zamianę mleczka na wodę z tym, że moje dziecko zjada 230ml w nocy, więc jak tu uznać, że to nie głód:sorry:
enigma a Młody je już kilkuskładnikowe dania czy nadal pojedyncze smaki ćwiczycie?
malgonia nie zapieraj już tej marchewki tylko pisz co u Was;-)Jakie zabawki dostał Wojtek na imieninki?Podpowiadaj tu mi pomysły na dzień dziecka bo to już tuż tuż:tak:
effk hop hop!

Dobra dziewczyny czas się zwijać do wyrka:tak:Miłego weekendu!
 
Hej, dzisiaj Mlody zrobil nam pobudke przed 5, a jeszcze w nocy mial dwa razy pobudke. Jestem lekko nieprzytomna. Ale kawka poszla juz w ruch.
Gabi, moja pediatra uwaza to samo, ze dziecko w takim wieku nie powinno sie juz budzic na jedzenie. Wiadomo, zaczynaja sie zabki itd, ale juz nie na jedzenie. Kazala mi podawac wode w nocy, ale Olek nie przybral na wadze, wiec w nocy daje Mu moje mleko, bo nocne jest bardziej kaloryczne.
Lazy, jak tam weekend z Ania? Kiedy chcesz zaczac wprowadzac inne pokarmy?
Rozyczkowa, na razie podaje tylko pojedyncze warzywa i owoce, dzisiaj pierwszy raz podam kaszke ryzowa bezmleczna. Udalo mi sie dostac bezmleczna waniliowa i do tego bez cukru. Zobaczymy czy Mlodemu zasmakuje, bo kleikiem ryzowym plul na wszystkie strony;-)
Dla mnie akurat fajnie jest, ze jest skromne grono na watku. Nie wiem kiedy mialabym nadrabiac kilka stron dziennie;-)
Wasze maluchy pija wode? Olek na razie nie wyjazuje entuzjazmu:-(
Milego dnia:-)
 
enigma o to ciekawa jestem jak tam kaszka będzie przyjęta:tak:Daj znać czy smakowało:tak:Kleik na mleczku jest pycha a na wodzie to takie nie wiedzieć co bez smaku i pewnie dlatego było fuj, zobaczysz czy ta smakowa kaszka bardziej synkowi zasmakuje, oby tak:tak:Co do wody to od kilku dni synek pije mi z kubeczka treningowego avent ok 50 ml po obiadku:tak:

No i witam się przy kawie i zaraz uciekam bo jest co robić:tak:Miłego!:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No wlasnie srednio zostala przyjeta. Musialam dodac lyzeczke jablka, ale wtedy zajadal ze smakiem. Sprobujemy jeszcze tak zaprawic kleik, moze wtedy Mlody zje. To pewnie przez brak mleka i cukru, smak kaszki na wodzie jest, delikatnie mowiac, kontrowersyjny;-)
 
Witajcie!

Cały dzień i noc z Anką to jednak nie przelewki. Oczywiście jak zostałam z nią sama, to już bye bye dwugodzinne drzemki, które uskutecznia zawsze, ale to zawsze gdy mąż w domu. Jeszcze po południu jakiś ból ją dopadł bo rzewnie płakała, nie wiem czy brzucho czy na ząbki. Dopiero na spacerze udało mi się ją uspokoić i się zdrzemnęła. Dzisiaj znowu pobudka o 4.30. Zastanawiam się czy ją wieczorem nie przeciągnąć by nie budziła się tak wcześnie. W sumie z Julką nigdy takich hecy nie próbowałam, ale to już się robi powoli męczące ;) Próbowałyście kiedyś zmieniać harmonogram dnia tzn. przesuwać moment wieczornego zasypiania, by zmienić porę pobudki?

Różyczkowa - o, kosmetyczka! Ja się wybieram do fryzjera i na szmatowe zakupy tylko jakoś ostatnio nie mogę, a z Anką kompletnie mi się nie uśmiecha. Co do nocnego karmienia- mam takie same podejście, kiedyś się to zmieni, dzieciaki wyrosną. O, dzień dziecka. Ja się z moją umówiłam na nową dostawę książek - bardzo lubi ostatnio książeczki, ciągle pokazuje, które by chciała, więc chyba tak sobie poradzimy. Ja też przy kawie i śniadaniu, plany też na dzień rozległe (posprzątać!) ale chyba najpierw spacer.

enigma - łączymy się w pobudkowym bólu ;) Hasała dwie godziny, na szczęście dospałyśmy potem jeszcze do 8.30. Co do nowych pokarmów, na razie czekam jeszcze aż mi się mała unormuje trochę, bo czasem ból brzuszka ją dopada i szczerze mówiąc nie za bardzo mi się jeszcze widzi już babrać z papkami. Za trzy tygodnie mamy szczepienie, sprawdzę wtedy jak tam z jej wagą, jak będzie w porządku to chyba wtedy zaczniemy. Weekend na razie mocno intensywny - teraz rozwala bujaka leżaka i chyba powoli zaczyna jej się nudzić. Moja wody nie pije, na razie na zamierzam jej podawać. Ale powoli rozglądam się za jakimś kubeczkiem. Macie jakieś? Bo ja wypadłam z kubeczkowego obrotu ;)

Czy wasze dzieciaczki też piszczą jak tylko znikniecie im z pola widzenia? Bo u mnie wizyta w toalecie w towarzystwie akompaniamentu jest już normą. I ile wasze dzieciaczki śpią na spacerach? Moja max 1h.

To miłego dnia, potem może się odezwę:)
 
reklama
enigma kontrowersyjny mówisz?:-DAno tak...do pyszności to to nie należy, ale jak się doda jakiegoś owocka to zaraz lepiej:tak:Mój starszy synek bardzo lubił kleik z jagodami bobovity:tak:
lazy trza się było ruszyć i doprowadzić do ładu, do fryzjera też już się zapisałam na koniec maja.Ostatnio robiłam ombre i chyba przy tym zostanę:tak:Co do ciuchów to jeszcze chwilka i ruszą wyprzedaże i będzie można poszaleć:tak:Masz jakieś konkretne plany zakupowe czy raczej spontan będzie?Mój Młody wczoraj jak byłam u kosmetyczki spał tacie 3h...także no...rozumiem...:sorry:Na spacerach śpi mi zwykle 30-45 min, w domu ma zwykle jedną dłuższą drzemkę tj 1,5-2,5h. Ostatnio z babcią na spacerku spał 2h i 20min:sorry:A jakie książki macie teraz w planie kupić?Ja bardzo lubię serię "Poczytaj mi mamo" z Naszej Księgarni:tak:A o to nasz kubeczek Philips Avent - Kubek niekapek przejściowy 150ml

edit: aha lazy no to tak, przesuwałam Młodemu wieczorne zasypianie i udało się. Dorzuciliśmy jedną późną drzemkę tj między 17 a 18 i wtedy dociągnie mi z zaśnięciem na noc do ok 19.30-20 bo wcześniej to już często o 18.30 spał. Tak się przyzwyczaił do nowego rytmu, że nawet jak nie złapie mi tej drzemki to i tak ładnie do kąpieli dotrwa.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry