Witam mam wyznaczony termin na 27 grudnia ma ktoś też taki termin?
ale tu dużo nowych postów do czytania a wydawało się, że nie było mnie chwilkę
mam pytanie miałam usg w piątek czyli 6 maja i powiedział, że następne będzie pod koniec czerwca, a mi się wydaję, że to zbyt długo zresztą nie mogę się doczekać kiedy znów zobaczę dzidzie i bijące serducho! świetne uczucie. I nie wiem czy się doczekam aż do końca czerwca i myślę czy nie iść wcześniej gdzieś indziej jeszcze do innego gina zobaczyć tak na początku czerwca tylko nie wiem czy to napewno bezpieczne? Ale myślę, że nie bo chyba powinno się robić usg co miesiąc?? Co myślicie?
A i widziałam, że nie tylko ja mam problem i nie tylko ja byłam pierwszy raz u gina jak już w ciąży byłam znaczy byłam raz, ale miałam tylko usg na brzuchu... Wiem wstyd, ale nigdy nie miałam problemu, a właściwie długo się zbierałam na tą pierwszą wizytę tak długo, że w końcu przyszłam już z dzidzią w środku i miałam już 1 wizytę na krześle i 2 usg i dalej troszkę się wstydzę, ale z wizyty na wizytę jest już lepiej zresztą mam 19 lat także też jestem młoda...
ale tu dużo nowych postów do czytania a wydawało się, że nie było mnie chwilkę
mam pytanie miałam usg w piątek czyli 6 maja i powiedział, że następne będzie pod koniec czerwca, a mi się wydaję, że to zbyt długo zresztą nie mogę się doczekać kiedy znów zobaczę dzidzie i bijące serducho! świetne uczucie. I nie wiem czy się doczekam aż do końca czerwca i myślę czy nie iść wcześniej gdzieś indziej jeszcze do innego gina zobaczyć tak na początku czerwca tylko nie wiem czy to napewno bezpieczne? Ale myślę, że nie bo chyba powinno się robić usg co miesiąc?? Co myślicie?
A i widziałam, że nie tylko ja mam problem i nie tylko ja byłam pierwszy raz u gina jak już w ciąży byłam znaczy byłam raz, ale miałam tylko usg na brzuchu... Wiem wstyd, ale nigdy nie miałam problemu, a właściwie długo się zbierałam na tą pierwszą wizytę tak długo, że w końcu przyszłam już z dzidzią w środku i miałam już 1 wizytę na krześle i 2 usg i dalej troszkę się wstydzę, ale z wizyty na wizytę jest już lepiej zresztą mam 19 lat także też jestem młoda...