reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

reklama
I też czuję już ruchy:-), niesamowite uczucie..
kurcze dziewczyny z tymi ruchami to ciekawa sprawa, bo mnie się już też od kilku dni wydawalo, że czuje delikatne ruchy, ale byłam przekonana, że to niemozliwe tak wcześniej. Gdzieś czytałam, że w pierwszej ciąży mozna czuc ruchy od 18 tygodnia, a w drugiej wcześniej około 16 tc. Ale przecież to jest tak specyficzne uczucie, że nie mogę się mylic, a z tego co czytam, Wy również juz odczuwacie, także chyba jednak, to co znalazłam w tym mądrym naukowym artykule nie jest do końca prawdą ;-)

Ale jaja, super, że już dzidzia daje o sobie znać..az się wzruszyłam, przypomniało mi się kiedypo raz pierwszy poczułam Młodego..ale się cieszę:-D
 
Kota - Behemota - Duża ta twoja kluseczka , az miło popatrzec :tak:gratuluje -super ze dzidzia rosnie i ma sie dobrze:-)

Dziewczyny to już mozna poczuc ruchy?:confused: myslalam te to tak ok 16-18 t.c. a tu taka niespodzianka:happy2: ja tam nic jeszcze nie poczulam:no:a chcialabym , bo chociaz mialabym pewnosc ze z kluska jest wszystko ok.;-)
 
Ostatnia edycja:
U mnie z tymi ruchami jest tak, że czuję takie smyrnięcia, hm..jak to określić inaczej..takie mizianie wewnątrz brzucha:-)..pytałam moją lekarkę na ostatniej wizycie i powiedziała, że jest to możliwe, że przy drugim dziecku szybciej się odczuwa ruchy..
 
Cześć dziewczyny,

ja też już po USG!!! I... wszystko ok! Przezierność wporządku, nosek i kostka udowa też ok. Z wrażenia nie pamiętam wymiarów. Potwierdził mi się termin na 8.12. Dzidzia ma 6,5 cm i fika niesamowicie, no tak bryka i macha rączkami i nóżkami, że byłam w szoku. USG miałam i dowcipnie i przez brzuch, bo tak się obkręcał, że nie można go było zmierzyć. Lekarz powiedziała, że siusiaka narazie nie widzi i M był nieco rozczarowany, bo był ze mną. Najważniejsze, że wszystko dobrze i jak to lekarz powiedziała "ładnie wygląda". Ależ jestem szczęśliwa!!!!
Fotki wstawie jak tylko znajdę baterię do aparatu, bo M gdzieś ją zakamuflował.
 
Cześć dziewczyny,

ja też już po USG!!! I... wszystko ok! Przezierność wporządku, nosek i kostka udowa też ok. Z wrażenia nie pamiętam wymiarów. Potwierdził mi się termin na 8.12. Dzidzia ma 6,5 cm i fika niesamowicie, no tak bryka i macha rączkami i nóżkami, że byłam w szoku. USG miałam i dowcipnie i przez brzuch, bo tak się obkręcał, że nie można go było zmierzyć. Lekarz powiedziała, że siusiaka narazie nie widzi i M był nieco rozczarowany, bo był ze mną. Najważniejsze, że wszystko dobrze i jak to lekarz powiedziała "ładnie wygląda". Ależ jestem szczęśliwa!!!!
Fotki wstawie jak tylko znajdę baterię do aparatu, bo M gdzieś ją zakamuflował.

Najwazniejsze Becia ze wszystko jest ok:tak:ale wam fajnie dziewczynki juz macie za soba , a ja nie zasne:-D bedzie chodzila jutro spiaca królewna;-)tak bym chciala zeby wszystko bylo ok tak jak i u was. Oby do jutra i trzymajcie kochane kciuki:-)
 
reklama
Phelania wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Ja starałam się nie myśleć i powiem szczerze, że o dziwo nie stresowałam się. Wstałam sobie o 10, na luziku skoczyłam na pocztę, do sklepu, przygotowałam obiad, zjadłam michę truskawek i pojechałam. Nie ma co się stresować. Maluszek pewnie sobie tam spokojnie pływa w brzuszku, robi fikołki i robi "nununu" mamusi za to że się denerwuje!!!
 
Do góry