reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

venus najgorsze to jest KTG podczas samego porodu;) nie dość że musisz leżeć to jeszcze widzisz jak zblizają się nieszczęsne skurcze a ty nie możesz nic zrobić żeby przed nimi uciec hehe:D ja podczas porodu leżałam nawet godzinkę pod KTG;p ale samo w sobie jest fajne bo słyszysz tętno swojego maluszka:)

a co do wizyty u pediatry to ja byłam w piątek zgłosić Michasia i miała przyjść położna dziś jest wtorek i cisza więc zadzwoniłam do nich i zrobiłam raban że jak tak można ja czekam, mały ma po vacum krwiaka i nie wiem czy wszystko dobrze się goi i wyobraźcie sobie że okazało się że położna jest na zwolnieniu i jutro zawita do mnie sama pani doktor na wizytę domową żeby sprawdzić czy z małym wszystkim w porządku;)

inka jadostałam szpitalną koszulę rozpinaną sprzodu ale z tego co wiem to w nie których szpitalch trzeba mieć swoją jakąś "starą" koszulkę:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ankubator, mój mały dzieć też non stop wisi mi na cycku, czuję się czasem wręcz terroryzowana :-D

dagne, marzę o czekoladzie, ale jeszcze się wstrzymuję ze słodkościami, choć rano zjadłam karmelowe ciaseczko :tak:

aga7602, my też na noc ostatecznie z wygody bierzemy małego do łóżka, a miało tak nie być, niestety kocham z nim spać :angry:

inka, mi w szpitalu dali ichniejszą koszulę do przebrania się na czas porodu.

venus najgorsze to jest KTG podczas samego porodu;) nie dość że musisz leżeć to jeszcze widzisz jak zblizają się nieszczęsne skurcze a ty nie możesz nic zrobić żeby przed nimi uciec hehe:D

oooo!!! jak mnie to drażniło, jak widziałam, że skala zaczyna rosnąć, to były dla mnie najgorsze chwile..

asko, trzymamy kciuki!!!
 
Kota- a nie boisz sie ze przygnieciesz maluszka? Ja sie boje ze zbyt mocno przysnę i go niechcący przygniote. dzisiaj patrzylam jak małą moj m obejmuje i tak spi jak sie ruszył za bardzo to go budzilam i przypominalam ze z malą spi.
Szczegolnie teraz sie boje kiedy jestesmy niewyspani i łatwo przysnąc mocniejszym snem
 
to ja dziewczyny jest konsekwentna choc juz prawie bym z malym zasnela:tak:tylko M mnie opieprzył ze maly idzie do łóżeczka:tak:i tak do tej pory biore go tylko na czas karmienia. W dzien mi spi w wózku a w nocy w łóżeczku,przyzwyczajam go do pory dnia (łożeczko - noc,wózek-dzien):-)musze kupic bujaczek napewno bedzie wygodniejszy niz wózek ,niestety /stety wózek jest dosc stabilny i nie moge nim pokolysac malego
 
Dziewczyny jak juz zdecydowalyscie się jechać na IP co ile mialyscie skurcze?
I czy takie krzyżowe się liczą?
Bo sama juz nie wiem co myśleć o tym wszystkim!a nie chce panikowac...
 
Hej dziewczyny
Ja szczerze mówiac chciałm z moim m swieta spedzic juz w domu z małym ale jemu sie nie spieszy wiec teraz mój m modli sie zebym teraz nie zaczeła rodzic tylko po swietach.Żebysmy Świeta spedzili w domu no i zebym mogła mu naszykowac smakolyki na Świeta hehe:-DBo boi sie ze nie bedzie miał co jejść i z wigilijnych smakołyków nici.A do rodziców moich czy jego mamy bardzo daleko:-)
 
inka ja przez cały poród miałam tylko skurcze krzyżowe ból w skali 1do10 wynosił 11!!:) na IP wybraliśmy się jak skurcze były regularnie co 7 minut a to dlatego ze do szpitala trasa 30 minutowa...
 
Ja mam wlasnie praktycznie tylko krzyżowe,tez co 7-8 min juz od 2,5godz ale póki co obserwuje bo nie są aż tak bolesne a do szpitala mam prawie 50km! Stad moje pytanie, żebym za późno się nie ocknela...
 
reklama
Do góry