reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Ewka, na moje oko zostało nas kilkanaście (z tych aktywnych) i 11 dni do końca grudnia. Damy radę ;)

Sosnowiczanka, tak jak napisała Ankubator - przemywaj wacikiem z solą fizjologiczną, przy czym podobno bardzo ważne jest, żeby jeden wacik użyć tylko do jednego "pociągnięcia" po oczku, wyrzucić i wziąć następny - chodzi o to, żeby nie rozprowadzać bakterii i nie przenosić ich na drugie oczko (wg mojej SR).
 
Ostatnia edycja:
reklama
DZień dobry dziewczynki.
Kochane ciężaróweczki , zostało was już niewiele, a my-te rozpakowane-trzymamy za was mocno kciuki:-)

U nas mały problem z pokarmem, bo ja jak zwykle nie mam go za dużo, ale mobilizuję swoje piersiątka laktatorem i cieszę się z każdych 5ml więcej odciągniętego. Zbieram przez cały dzień i podaję wieczorem żeby Mikuś się najadł na noc:-) W dzień jest różnie, najbardziej dokucza Maja, która troszkę jest zazdrosna, do tego strasznie krzyczy (czyżby już bunt 2-latka???), a dodatkowo jest przeziębiona:crazy:
 
Hej dziewczyny :)
Chyba jako jedyna z grudniówek chcę przetrzymać do stycznia :)
Super że Milva urodziła, ciekawe która następna?:-)
 
Freiya-skąd ja to znam kochana, my z moim M boimy sie odetchnąc jak polozymy ją do łożeczka zeby sie nie przebudziła, bo ona lubi generalnie wszedzie spać tylko nie w swoim łóżeczku, odłożona do łóżeczka za chwile ma oczy jak pięć zlotych a po nastepnej chwili zaczyna płakać najlepiej zasypia na moich lub m rękach, ostatnio budzi sie w dzien i nie moze zasnąć dzisiaj nie spała od 10 do 17 dopiero jak mocno usnela na moich rekach to ja odłożyłam do łóżeczka i teraz sobie nadal spi. A w nocy czesto spi w naszym łożku, my skuleni po bokach a ona na środku, mam nawet zdjecie takie. Ja mam stracha jak mpj wroci z urlopu do pracy jak sobie z nia poradze jak ona taka niechetna do spania jest.

Ja pierwsza wizyte u pediatry mialam po 1 tygodniu zycia malej, a polozna juz 3 razy u nas była. Musze przykładac malej na piersi sode bo jej sie gruczoly piersiowe powiekszyly podobno od moich hormonow. Miala moze ktoras tak u swego dziecka?

Sosnowiczanka- na to oczko na pewno sól fizjologiczna, tak mi polecila położna

Papayka-trzymam kciuki za jutro, dawaj znać jak juz bedziesz mogła
 
ja trochę po cichu marzę... o porodzie jutro :) mój św. pamięci tata miałby jutro 65 lat, brakuje mi go mimo że bywało różnie... przykro mi bo moje dzieci nigdy go nie poznają... ja też nie znałam swoich dziadków, i to byłby taki miły prezent ku jego pamięci, wiem że to głupie no ale cóż, bo tak po prawdzie parcie na aporod mi juz minelo dawno.. będzie co ma być, nic a nic tej mojej małej kobietki nie przekonuje do wyjścia:)
ja jutro na 13 mam wizytę ciekawe czego się dowiem...

jadę po ostatni prezent do sklepu, i po pierniczki do siostry :) milego wieczorku dziewczynki
venus27 ktg to jest badanie ktore sprawdza stan twojej dzidzi, będziesz slyszała bicie serduszka, powinien tez byc odnotowywany na papierze jego zapis, jesli mialabys jakies skurcze to tez powinno je wykazywac, chyba ze beda mega słabe, podczas porodu zawsze co jakis czas jest ktg, zeby sprawdzic stan dzidzi i skurcze:) trwa roznie, czasem 15 min, czasem 30 min, moze byc i dluzej to wszystko zalezy jak bedzie wychodzil ci zapis i czy nadzorujaca badanie osoba będzie z niego głupio mowiac zadowolona, jesli dzidzia bedzie spala, pewnie ja obudza, jeslibedzie nadpobudliwa wynik tez nie jest miarodajny, ale samo badanie jest spoko lezysz i czekasz, mozesz wziasc gazetkę, książkę lub drzemac;p;p
 
Może nasze modly zostały wysłuchane i Milva nas odblokuje?
Ja wlasnie przyjechałam do mamy odpocząć po sprzątaniu i ubieraniu choinek- jednej w domu i w ogrodzie!
Cały dzień mam jakieś bóle krzyżowe i takie jak na @,ale na nic się nie nastawiam bo jutro dowiem się wszystkiego-jadę do szpitala na ktg i badania!
A Wam życzę wieczoru

Edit:mam pytanie do mam które juz rodziły (może trochę głupie ale wciąż się nad tym zastanawiam): w czym rodzilyscie? W koszulkach szpitalnych czy może mialyscie jakieś swoje? Bo tych do karmienia to mi szkoda na poród!
 
Ostatnia edycja:
Hej laseczki,

Dzis ciezki dzien ,troszke mialam sprzatania maly sie wiercil krecił chyba brzusio go bolal,dalam mu kropelki i wreszcie usnał.
Jutro tez troszkę załatwiania będę jezdzic z M po urzędach i musze odwiedzic ginka z zaswiadczeniem o becikowe:happy2:chce miec juz wszytko z głowy przed Nowym Rokiem.

Agapa - ja juz sie poddałam z tym karmieniem starcza mi wspomnienia ze szpitala:-Dteraz sie smieje ale wtedy nie bylo mi do smiechu.Zdrówka dla Maji - niestety pogoda sprzyja takim infekcjom.
Venus- jesli chodzi o KTG ,smaruja Ci 2 miejsca zelem ,mniej wiecej na górze i na dole brzuszka,i podczepiaja pod monitorek który pokazuje tetno malego oraz skurcze macicy (na górze tej karteczki co sie drukuje na górze jest tetno na dole skórcze:-)) oczywiscie nic nie boli ,ale jak sie lezy dłuższy czas to jest strasznie nie wygodnie ,zazwyczaj lezysz na którysm z boków ,ale jak malenstwo rzadko sie rusza to cie klada na wznak:tak:
 
asko- no to życzę żeby jutro był Twój termin
inka- ja dostałam szpitalną koszule i ostatnio próbowałam sobie przypomnieć czy rodziłam w skarpetkach :-) Mąż twierdzi że tak, ja tego już nie pamiętam. Kapci to na pewno zapomniałam, a dużo chodziłam
 
reklama
Venus, u mnie na KTG leży się na kozetce, ale plecy są wysoko podparte - taka pozycja półleżąca w zasadzie. Jak wspominały dziewczyny - 2 czujniki przypięte pasami do brzucha i 20 minut nudy. Kozetka jest tak umiejscowiona, że nie widzę aparatu, tylko słyszę serduszko i jak dobrze wychylę głowę, podglądam wykres tętna i skurczów, który drukuje się na bieżąco ;)
 
Do góry