2701, ja będę rodzić w Pro-Familii, ale wiesz pewnie, że to szpital prywatny. Zalety: najlepsi specjaliści i luksusowe warunki. Mają kontrakt na porody z NFZ, więc te teoretycznie są za darmo. Wady: trudno się tam dostać (pierwszeństwo mają pacjentki ich lekarzy i te, które chodziły do ich SR i wykupiły ZZO lub CC). Jest więc ryzyko, że nie przyjmą "zwykłej" pacjentki jeśli będą mieli komplet. Poza tym ZZO kosztuje tam 800 zł, a cesarka, jeśli nie wynika z przebiegu porodu, a robiona jest na życzenia - 1500 zł.
Jeśli jednak będziesz jechała do porodu zawsze możesz tam wstąpić i zapytać czy Cię przyjmą, bo to niedaleko przy Twojej trasie (za Makro). Oczywiście zakładam, że nie będziesz jeszcze zwinięta w kłębek z bólu i że będzie czas.
Gdybym miała rodzić w Rz. i nie w Pro-Familii wybrałabym szpital na Szopena. Tam rodziło najwięcej moich znajomych.
Ale ostatnio koleżanka rodziła na Rycerskiej i też nie narzekała. Sama więc widzisz, że generalnie nie ma takiego miejsca, którego wszyscy unikaliby jak ognia...
Mimo wszystko jeśli się przeterminujesz nie zazdroszczę sytuacji, bo to dodatkowy stres, a z Przeworska chwilę się jedzie do Rzeszowa...
Jeśli jednak będziesz jechała do porodu zawsze możesz tam wstąpić i zapytać czy Cię przyjmą, bo to niedaleko przy Twojej trasie (za Makro). Oczywiście zakładam, że nie będziesz jeszcze zwinięta w kłębek z bólu i że będzie czas.
Gdybym miała rodzić w Rz. i nie w Pro-Familii wybrałabym szpital na Szopena. Tam rodziło najwięcej moich znajomych.
Ale ostatnio koleżanka rodziła na Rycerskiej i też nie narzekała. Sama więc widzisz, że generalnie nie ma takiego miejsca, którego wszyscy unikaliby jak ognia...
Mimo wszystko jeśli się przeterminujesz nie zazdroszczę sytuacji, bo to dodatkowy stres, a z Przeworska chwilę się jedzie do Rzeszowa...