reklama
Dorator u mnie tak samo, ważyłam 75 przed ciążą, w ciąży przytyłam 13 kg, w pierwsze 2 tygodnie schudłam 10kg i teraz w tydzien kolejne 4 kg, Teraz waże 74 kg a chce dojść do 65ale dieta karmiąc rzeczywiście jest uboga
a ja do tego zapominam jeść - dziennie jem 4 kanapki i jakiś mini obiadek - wogóle nie czuje głodu
kurcze! mam prawie tak samo- 75 przed ciążą, przytyłam 12kg, drugiego dnia w szpitalu jak sie ważyłam to było już 8 mniej, a teraz...to nawet nie wiem, bo nie mamy wagi w domu! ale moim marzeniem jest zejśc wlaśnie do 65! i też jakoś nie czuje głodu, ale może to dlatego, że zaczełam się lepiej odrzywiać- zero "smieci" w postaci moich ulubionych chipsów, czekolad i frytek ( aż wyć się z żalu chce
inka: głowa do góry! spadnie śnieg, pojawi się Maleństwo i będziesz miała najpiękniejsze Święta w swoim życiu
a ja...czekam na gości
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Zresztą ja ze spaniem i tak czekam, aż M. wróci z pracy
Phelania
Mama 2 urwisów :P
mnie dziewczynki jakas depresja dopadła:-(boje sie ze nie dam rady z małym,od wczoraj robi zielone kupki,piersi mnie doluja,odechcialo mi całkowicie karmic
Mła- kochana ja w szpitalu mialam odciagany pokarm recznie przez polozne cala noc wyłam z bólu ,chyba gorszy ból od porodu byl...naprawde to jest cos strasznego.
Moze któras z was zle na to spojrzy ale dziewczyny ,przy drugim dziecku nie bede karmic piersia,niestety za bardzo sie do tego zrazilam chodze i placze z kapusta w staniku:-(
Dzis powiedzialam swojemu M zeby zostal ze mna, powiedzial ze nie ma problemu -dobrze ze jest.
Widze kochane ze nie mozecie sie doczekac , juz nie długo kochane,swoja relacje z porodu opisze jak bede miala dłuższa chwilke
bo zaraz kapiemy malego z M
Mła- kochana ja w szpitalu mialam odciagany pokarm recznie przez polozne cala noc wyłam z bólu ,chyba gorszy ból od porodu byl...naprawde to jest cos strasznego.
Moze któras z was zle na to spojrzy ale dziewczyny ,przy drugim dziecku nie bede karmic piersia,niestety za bardzo sie do tego zrazilam chodze i placze z kapusta w staniku:-(
Dzis powiedzialam swojemu M zeby zostal ze mna, powiedzial ze nie ma problemu -dobrze ze jest.
Widze kochane ze nie mozecie sie doczekac , juz nie długo kochane,swoja relacje z porodu opisze jak bede miala dłuższa chwilke
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Emi - ja mam tak samo...czekaj spokojnie
Phelania a próbowałaś karmić przez kapturek ? a zielone kupki to może przez bebiko
Ja wczoraj po śniadaniu poszłam sie kąpać, potem wysuszyłam włosy i zrobiłam sie kaput na reszte dnia
Chyba za długo siedziałam w ciepłej wodzie. Dziś byłam pełna energii i liczyłam na akcje porodową ale niestety cisza.
Phelania a próbowałaś karmić przez kapturek ? a zielone kupki to może przez bebiko
Ja wczoraj po śniadaniu poszłam sie kąpać, potem wysuszyłam włosy i zrobiłam sie kaput na reszte dnia
![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
Ostatnia edycja:
Oj ja też wczoraj wyłam przez karmienie, a raczej jego brak. Mała tak ciągnęła, że zamiast mleka (którego nie było) leciała krew, ja płakałam, pogryzłam sobie wargę z bólu, porobiły mi się strupy i w ogóle nic już nie mogłam się dotknąć a co dopiero małą przystawiać. Ale M poleciał z rana i kupił mi silikonowe nakładki na piersi i wszystko obróciło się o 180 stopni, znów dałam radę przystawiać, Emilki nie drażniły strupy i teraz ciągniemy i jemy, a mleko aż kapie ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Phelania
Mama 2 urwisów :P
Dziewczyny kapturki,mam i ich uzywam,ale piecze mnie jak cholera:-(czeka mnie wieczorne karmienie az sie boje , musze narazie karmic bo znów mi sie robi nawał
ehhhh a mialam taki maly biust i balam sie ze bedzie lipa z pokarmem a tu takie rzeczy![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Witam wieczorkiem
Phelania dołączam sie z moją depresja do Ciebie,chociaz u mnie z innego powodu, mala w dzien raczej spi a w nocy to jest maly horror, albo nie spi w ogole i musze ja po dlugo usypiac albo spi godzinke dwie, juz padam z niewyspania,
Dorotar żle przeczytałam Twojego posta, oczywiscie ze Amelki nie powinnas nosić po cc, 13 kg to na razie za duzo, lepeij zeby tam w środku wszystko sie pogoiło a co do diety to w ciązy przytyłam 11 kg, po powrocie ze szpitala mialam mniej 7,5kg a teraz to juz 14,5kg bo oprocz tego ze moja dieta jest uboga to jeszcze mala miala biegunke na początku wiec pediatra kazala mi odstawic nabial(karmie piersia)-wiec juz sama nie wiem co jesc i jem niewiele,
Phelania dołączam sie z moją depresja do Ciebie,chociaz u mnie z innego powodu, mala w dzien raczej spi a w nocy to jest maly horror, albo nie spi w ogole i musze ja po dlugo usypiac albo spi godzinke dwie, juz padam z niewyspania,
Dorotar żle przeczytałam Twojego posta, oczywiscie ze Amelki nie powinnas nosić po cc, 13 kg to na razie za duzo, lepeij zeby tam w środku wszystko sie pogoiło a co do diety to w ciązy przytyłam 11 kg, po powrocie ze szpitala mialam mniej 7,5kg a teraz to juz 14,5kg bo oprocz tego ze moja dieta jest uboga to jeszcze mala miala biegunke na początku wiec pediatra kazala mi odstawic nabial(karmie piersia)-wiec juz sama nie wiem co jesc i jem niewiele,
Aga nasza mała też na razie tak funkcjonuje ale pediatra który opiekował się nią w szpitalu powiedział, że to normalne. W końcu w brzuchu w dzień kiedy mama chodziła, to dziecko bujało się i spało, a w nocy kiedy mama leżała to dziecko miało czas na zabawę. I teraz musi przestawić swój tryb.
Freiya-wiem o tym ale czasem juz po prostu padam normalnie, mnie nawet pediatra pytal czy moze ja albo mąż tez czasem nie spalismy w nocy jak byliśmy mali i co sie okazało-oczywiscie moj mąż jako niemowle niezle dawał w nocy popalić
swoim rodzicom
![Wściekła(y) :angry: :angry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/angry.gif)
reklama
Widze ze dzis znow cichutko pusciutko....
To co bedzie jak wszystkie urodzimy:
:![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
U mnie Nadia w brzuszku spi w nocy,ale zobaczymy jak to bedzie na zewnatrz![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
dzis sie tak rozpycha ze zaraz oszaleje...
Dopiero zjadlam kolacyjke pewnie dlatego...buleczki z zoltym serem i keczupem pikantnym mniam
i do tego sok pomaranczowy z kawalkami pomaranczy![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
To co bedzie jak wszystkie urodzimy:
U mnie Nadia w brzuszku spi w nocy,ale zobaczymy jak to bedzie na zewnatrz
dzis sie tak rozpycha ze zaraz oszaleje...
Dopiero zjadlam kolacyjke pewnie dlatego...buleczki z zoltym serem i keczupem pikantnym mniam
Podobne tematy
Podziel się: