reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

Marzka
Co do noszenia lub nie butków po domu. Sporo się dowiedziałam na ten temat, bo pani kandyduje i była dziś niezwykle miła :-D (co te wybory z ludzi robią, nawet Franka na kolana wzięła :-D). Tak więc:
1. najlepiej boso w dosłownym tego słowa znaczeniu - czyli żeby nic stopy nie krępowało, odpadają ciasne rajtuzki, skarpeteczki, skarpetki ze skórzaną podeszwą itp. STOPA MUSI PRACOWAĆ PRAWIDŁOWO, nie zaburzana przez nic, po dywanie takimi z frędzlami gdzie dziecko może je łapać paluszkami najlepiej, lepiej boso niż w złych butach, jakakolwiek odzież na stopach ma być luźna
2. jak w butach (bo tego nie wykluczyła) to w dobrych, przez to pani wyjaśniła: najlepsze są letnie, ze sztywnym wysokim zapiętkiem, a reszta stopy nie może być już krępowana, mają mieć odsłonięte paluszki koniecznie, tak więc usztywnienie stawu a nie stopy
3. cytat "sztywny zabudowany but odpada bo to tak jakby nogę w gips włożyć"
Więcej teraz nie pamiętam, zbyt zmęczona jestem. Jak mi się coś przypomni to napiszę.

U mnie wychowawczo jest to samo, brak zgodności. Aga jak już opracujesz plan jak to zmienić to daj znać. ;-)

Ja uciekłam :-( Głupio mi, że to tak wyszło. Tu piszę bo jak mówię A to i B, więc będę ratować ten wątek tak długo jak się da.
Powodzenia w odchudzaniu. Zachęcam do wątku "Poniedziałkowe ważenie", może się tam razem powspieramy.

Luuuuzna, nie ważne co, nie ważne jak, rób to co cię interesuje. Imponuje mi twoja ambicja, trzymam kciuki za powodzenie misji :-)

U mnie dziś pełen aktywności dzień. Pobudka 6:30, wizyta u chirurga/ortopedy dziecięcego (wiadomość cudowna bo u Stasia wada jest mniejsza i już w granicach normy stosownie do wieku, więc jeszcze drobne ćwiczenia będziemy wykonywać, ale leczenie oficjalnie zakończyliśmy).
czyli z tymi butami to tak jak wyczytałam i pisałam kiedyś na forum- chodzenie bez butów ma sens jak dziecko chodzi na bosaka a jak się nie ma podgrzewanej podłogi to jest to w okresie zimowym nie możliwę :no: my choć Gabi nie chodzi jeszcze sama tylko przy czymś kupiliśmy buciki bartka na dwór ,bo czesto chce sobie podreptać ..w domu na razie w skarpetach ,ale jak zacznie chodzić samodzielnie to kupimy chyba takie kapcio sandałki ze sztywna piętą :tak:

no i super ,że u Stasia jest lepiej :tak:

ooo no to teraz młodsza o 5 lat :-)mi tez by sie przydala maseczka bo cos sie zaniedbalam ostatnio; a jaka maseczkę robiłas?
ja lece dziś do kosmetyczki się poupiększać :tak:

W ciąży ciężko było z tymi nogami nie mówiąc o goleniu siebie przed porodem, dobrze że miałam maszynkę elektryczną którą nie mogłam się zaciąć :-)
hmmm a ja jakoś do końca nie miałam z tym problemów ;-)
witam się i już uciekam, bo pewna młoda dama zabiera mi klawiaturę;)
mi tez non stop ! :-D



Mamy nowe dwa ząbki:) 9 miesięcy posuchy a teraz w półtora mies 6 zębów. Ale spójrzcie na suwaczek jakie zęby i jak śmiesznie rozmieszczone
to podobnie jak u nas -w 3 tyg 4 zęby a teraz idą chyba nastepne :tak: i też śmiesznie wyrastają ;-)

Paulus gratuluję zębów :-)

ciążowo - połogowe tematy widzę :-) w sumie dobra pora na wspomnienia :) Mija powoli rok od naszych porodów :) Pamiętacie jak dokładnie rok temu przeżywałyśmy narodziny chłopaków? i wszystkie byłyśmy takie podekscytowane porodem? Chciałyśmy jak najszybciej urodzić, cieszyć się dzieciakami...ach :-)

Ps. Co do ściągania szwów, to mnie nic a nic nie bolało, wyciągnęła położna sznurek jak z masła :-D
echhhh ja wcale nie chciałam jak najszybcij ;-) modliłam się o każdy dzień..tydzień temu ,rok temu wyszłam ze szpitala i kisiłąm w łóżku non stop...ja tam nie chciałabym już tego wspominać ,ale niestety siedzi mi ten koszmar w głowie :-(



ja miałam naturalny porod to nawet szwów nie trzeba było wyciagac same sie rozpuściły:-)

Paulus,gratuluje ząbków ale fajnie bo juz trójkę macie
a ja cc i też mi nic nie wyciągali..same się rozpusciły :tak:
 
reklama
mam to samo. zamknąć drzwi i położyć się za biurkiem i nie ma mnie dla nikogo .... tylko dajcie mi kołdeeeeeerkę!
nie cierpię chorować...

no niestety chorubska są niemiłe....

a wiecie mojego L niebyło go w weekend i cały czas nie moze uwierzyc ze Stas chodzi i dzis wstalismy i nagle Stas ubrany idzie sam do niego poszedł do drugiego pokoju i moj małzonek jak wryty, ale widziałam ze z takim podziwem spogladał ze jego maly synek chodzi;
 
Mamo Stacha to miłych snów ci życze:) Ja to o drzemce moge zapomnieć...za chwilę wstaje Tomek a Hania juz wcale w dzień nie spi...choć dzis by się jej przydało no ale zmuszać jej nie bedę!
Eliza jak tam po randce w kinie:)
 
Mamo Stacha to miłych snów ci życze:) Ja to o drzemce moge zapomnieć...za chwilę wstaje Tomek a Hania juz wcale w dzień nie spi...choć dzis by się jej przydało no ale zmuszać jej nie bedę!
Eliza jak tam po randce w kinie:)
..ooo miło,że pamiętasz :-) ..było super ! czułam się jak by to było nasze pierwsze spotkanie ;-) ogólnie weekend minął extra ,bo w niedziele z kolei spotkałam się w końcu z moją przyjaciłką :tak:siedziałyśmy w kawiarnia pół dnia..wygadałyśmy się w spokoju za wszystkie czasy ;-)
 
Wreszcie znalazłam czas na śniadanie:)
Kora życzę zdrówka, kuruj się:)
Co do chodzenia to Ali po domku chodzi w skarpetkach.

A tak wogóle to oglądam "Dawno temu w trawie" taki powrót do dzieciństwa:)
 
Eliza mój chce mnie zaprosić do kina ale na "Skrzydlate świnie" film bez romantyzmu ale lubimy takie. Naszymi ulubionymi polskimi filmami sa Dług, Symetria i Świadek koronny
 
Kora u nas usg sie nie robi:)

Paulus gratuluja zabeczkow :)
Eliza no to super ze dobrze sie bawiliscie:)

a ja mialam tez rozpuszczalne szwy i same w koncu sie rozpuscily:) niektre siedzialy ze 2 miesiace..:)

Alan juz w domu,opendzlolil 2 kanapeczki i teraz sie bawi:) Ale mu sie dobrze w nowym wozku spi:) z babcia na spacerze spal caly czas:) a to bylo ok 2 godz:)
 
Witam ja już po wizycie trwała prawie godzine, pediatra jest zaintrygowany bo nie ma przyczyn a są objawy c.d badań jeszcze jeden posiew moczu dla pewności bo ten mieści się w granicach normy i badanie ogólne i osad moczu. Skierowanie do neurologa aby wykluczyć tego neurologiczne przyczyny. Do neurologa udało mi się zapisać do Bełchatowa na 25 listopada pani jest neurologiem dziecięcym i pediatrą. Także jesteśmy w punkcie wyjścia.
 
Eliza mój chce mnie zaprosić do kina ale na "Skrzydlate świnie" film bez romantyzmu ale lubimy takie. Naszymi ulubionymi polskimi filmami sa Dług, Symetria i Świadek koronny
wiesz mi już było wszytsko jedno na co ,aby tylko wyjść ..planowaliśmy na horror ,ale Gabi troszkę później usneła niż zwykle i poszliśmy na to co akurat się trafiło czyli 'Śniadanie do łózka '..taki tam lajtowy ,babski filmik ;-) ..kurcze a pomyśleć ,że kiedyś chodziliśmy do kina nawet dwa razy w tygodniu i czasem już nie mieliśmy na co iść ..
 
reklama
Witam ja już po wizycie trwała prawie godzine, pediatra jest zaintrygowany bo nie ma przyczyn a są objawy c.d badań jeszcze jeden posiew moczu dla pewności bo ten mieści się w granicach normy i badanie ogólne i osad moczu. Skierowanie do neurologa aby wykluczyć tego neurologiczne przyczyny. Do neurologa udało mi się zapisać do Bełchatowa na 25 listopada pani jest neurologiem dziecięcym i pediatrą. Także jesteśmy w punkcie wyjścia.
echhh szkoda,że nadla nic sie nie wyjaśniło :/
 
Do góry