reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

no lekarzem nie jestem ale w tym wieku plodowym dziecka widac na usg jak na dloni jego twarz i np kosc udowa...a to nie bylo zmierzone a parametry sa abstracyjne wypisane np kosc udowa dl 35mm...twarzy sam nie widzial bo powiedzial ze sie wypial pupa..a kosc nosowa jest zmierzona...
wyszlam z gabinetu zabita wiadomoscia o arytmii i opis dzis dopiero na spokojnie przeczytalam..;/ szkoda ze nie od razu po wyjsciu z gabinetu...
skoro tak mowisz to moze lepiej upewnij sie jeszcze u jakiegos innego doktorka do ktorego masz wieksze zaufanie...
 
reklama
Mam takie pytanie z innej beczki- bierze któraś z Was aspargin na skurcze? Dzwoniłam do swojego gina i to mi doradził ale jakoś tak mi się to dziwnie kojarzy.
No cóż... No i w szpitalu dostałam clotrimazolum gsk- na infekcję. Tylko że posiewu to mi nikt nie robił więc skąd mam wiedzieć że to akurat drożdżaki. W dodatku mój mężczyzna nie dostał niczego więc się wkurzyłam i pytam lekarza czy nie będziemy się nawzajem zarażać jak on nic nie będzie brał. Lekarz zgłupiał i nie bardzo wiedział co mi powiedzieć ale dla męza nic nie przepisał. I w kropce teraz jestem...

Mi pani w aptece poleciła aspargin na skurcze łydek ,jednak mimo ze maz zakupil ja jakos sie wstrzymałam i nie łykam ,bo tez az takich problemow nie mam ,narazie złapało mnie 2 razy w nocy,wiec nie jest zle.
Co do leczenia infekcji ...wiesz nie kazdy lekarz przepisuje dla partnera leki ,co jest raczej błędem ,gdyz przeciez ty sie wyleczysz a maz moze cie zarazic znowu mimo ze on nie musi miec zadnych objawów.MOj gin przepisal dla mnie leki i dla meza.
 
Mi pani w aptece poleciła aspargin na skurcze łydek ,jednak mimo ze maz zakupil ja jakos sie wstrzymałam i nie łykam ,bo tez az takich problemow nie mam ,narazie złapało mnie 2 razy w nocy,wiec nie jest zle.
Co do leczenia infekcji ...wiesz nie kazdy lekarz przepisuje dla partnera leki ,co jest raczej błędem ,gdyz przeciez ty sie wyleczysz a maz moze cie zarazic znowu mimo ze on nie musi miec zadnych objawów.MOj gin przepisal dla mnie leki i dla meza.
Asparagin to poprostu magnez i potas i to mozna normalnie brac :)
a z leczeniem obojga partnerow zgadzam sie
 
ehhh czasami wszystko jest niesprawiedliwe, jest tylu ludzi zlych na swiecie i wszystko sie im powodzi, a biednym ciezaroweczkom ktore dbaja o siebie i robia wszystko zeby bylo dobrze zawsze jest pod gorke..

nie wiecie czy czestoskurcz serduszka to to samo co arytmmia?
bo przeczytalam gdzies ze dzieciaki maja arytmie jak im spada tetno np ze 140 na 60 lub rosnie np na 200...a moj Maly mial 140 caly czas tylko czasami o jeden skurcz serducha za duzo....
pan doktor napisal ze to arytmia, a nawet nie powiedzial ze moge miec za malo magnezu potasu lub anemie, ocenil ryzyko chorob nie mierzac kosci udowej ktora jest jednym z glownych wyznacznikow, wpisal jakies abstrakcyjne dane np. dlugosc szyjki macicy ktorej nie mierzyl, albo opisal dokladnie twarz choc Maly byl obrocony caly czas pleckami do nas i nie widzielismy buzi nawet przez sekunde..
a co najgorsze mam ciaze ciezka z powiklaniami i mialam juz 7 razy usg za kazdym razem mialam lozysko na tylniej scianie a on wczoraj wpisal ze jest przodujace....
i waga dziecka widniala na monitorze usg 390g a w opisie jest wpisane 410g;/
czy to wogole moj opis?
powiedzcie ze mam mu wogole nie wierzyc:)
moja droga z tego co napisałaś to chyba nie ufasz swojemy ginio i ja na twoim miejscu poszłabym do innego to skonsultować bo jest to dziwne że nie widziałaś buzi dzidzi a jest opisana no nie wiem jak inne dziewczyny ale ja bym poszła gdzie indziej
 
23marta
Pewnie, że dasz radę, ja znam sporo osób, które z bliźniakami doszły do 40 tyg.
Konkretnie 3 osoby :-D:-D:-D

Tunia
a na googlach wpisałaś ?? Pewnie ktoś inny też już na to wpadł. Raczej ktoś w wieku do 10 lat:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oj, ale mam nadrabiania. Nie było mnie te kilka dni, w szpitalu wylądowałam. Twardy brzuszek od niedzieli:-( Jest troszkę lepiej ale nie tak jak przedtem. Lekarz mówi że to może być spowodowane infekcja pochwy. No nic, antybiotyk, nospa i grzeczna mam być. Ale widziałam swojego szkraba na usg. 350gram i chyba coś między nogami dynda. Nie jestem pewna bo lekarzowi powiedziałam że ma minie mówić co, że ewentualnie sama zobaczę. No i mi pokazał po czym z uśmiechem zapytał czy widzę. No i ja coś tam widziałam ale nie chciałam żeby potwierdzał moje domysły- taki głuptak ze mnie. Ale mojemu Miśkowi się nie wygadam, co to, to nie;-)

Mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej.Dbaj o siebie i słuchaj zalecen lekarza;-)

oj dziewczynki ! długo mnie nie bylo i choc troszke zagladalam i podczytywalam chyba nie zdarze nadrobic zaleglosci :szok:
U mnie juz skonczyl sie remont ! uffff bardzo ciesze sie ,ze juz po wszytkim:tak::-)
Jakis tydzien temu przez pare dni mialam bóle brzucha i troche sie tym niepokoilam ,ale teraz widze ,ze bylo to spowodowane tym ,ze w koncu zaczal mi rosnac brzuch i w koncu ! widac ,ze jestem w ciazy:tak::-D...choc na pewno, nie ze w 5 miescu ,ale w duzo wczesniejszej :-D
...przez ostatnie dni bylam tez strasznie zdolowana ,gdyz moja znajoma ,ktora miala taki sam termin jak ja przy kontrolnej wizycie dowiedziala się,ze plod obumarl w 17tc. :sad: Załamałam sie normalnie i w padlam w taka panikę, ze przez 2 dni wydawalo mi sie ,ze nie czuje ruchow (normalnie dzidzia bryka ,ze hej)
Dziewczyna strasznie rozpacza ,bo do tej pory nie mogla zajsc w ciaze a ma 39 lat i w koncu jak sie udalo to taka straszna rzecz sie stala :sad::sad::sad: ...nie wiadomo co bylo przyczyna, plod wzieli do badania...ona podejzewa ,ze mogli uszkodzic dzieciatko ,bo 2 tyg wczesniej miala badania prenatalne i nie mogli sie wkuc- za trzecim raze sie udalo :szok::-( Strasznie to wszystko niesprawiedliwe...
;-(

Ja nie moge normalnie czytac takich słow bo mam coraz wieksze obawy,az głowa mi juz puchnie i wmawiam sobie durne rzeczy do głowy:-(

Mam takie pytanie z innej beczki- bierze któraś z Was aspargin na skurcze? Dzwoniłam do swojego gina i to mi doradził ale jakoś tak mi się to dziwnie kojarzy.
No cóż... No i w szpitalu dostałam clotrimazolum gsk- na infekcję. Tylko że posiewu to mi nikt nie robił więc skąd mam wiedzieć że to akurat drożdżaki. W dodatku mój mężczyzna nie dostał niczego więc się wkurzyłam i pytam lekarza czy nie będziemy się nawzajem zarażać jak on nic nie będzie brał. Lekarz zgłupiał i nie bardzo wiedział co mi powiedzieć ale dla męza nic nie przepisał. I w kropce teraz jestem...

Mi teraz gin kazal zazywac Aspargin bo na usg mialam skurcz macicy,w pierwszej ciazy tez zazywalam wiec mozesz go smialo wykupić:tak:jest jak najbardziej bezpieczny w ciąży.
A co do meza to popieram kolezanki,powinien równiez sie leczyc razem z toba,jemu mzesz kupic masc Clotrimazolum tak jak kolezanka pisala:tak:
 
Do góry