ja tez w 4 tygodniu ciazy bylam przeziebiona, nieświadoma swojego stanu łykalam gripex, ibuprom. Dzidzia urodziła się zdrowiutka
Czuje sie bardzo pocieszona) Mysle ze bedzie dobrze. W pierwzsej ciazy w czwatrym miesiacu trafilam nawet do szpitala z zapaleniem nerki i nasztykowali mnie nie takimi lekami. Maly urodzil sie zdrow choc teraz troche choruje - kiepska odpornosc.
Pamietam i do konca zycia nie zapomne mdlosci, ktore trwaly do konca 3 miesiaca. Nie moglam nic jesc, tylko ziemniaki z buraczkami - schudlam strasznie. Wiec teraz poki moge wcinam duzo i na razie czasami mam niesmak i zgage. Slyszalam, ze to dobrze miec mdlosci- to znaczy ze dziecie rozwija sie prawidlowo)
W drugiej ciazy inaczej sie przezywa, chyba spokojniej, tzn jest mniej emocji, ale wiecej obaw (kryzys, moj wiek, praca itd). Ale przewazylo pragnienie jeszcze jednego skarba i wiem, ze bedzie dobrze)
Wesolych Swiat!!!