cukier.wanilinowy
Usmiechnieta_mama
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 286
no i masz ci los, jakas bezsenna ta moja noc ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
u nas tez czesto tak jest ze filipek placze i nie chce wspolpracowac z rehabilitantkami, ale twtedy pokazuja nam cwiczenia np na misiu i cwiczymy sami w domu;-)wspolczuje bezsennej nocy.u nas koszmar, maly wyl juz na widok pokoju. potem juz byla totalna panika. jeszcze ja sie czuje jakby mnie cos zoladkowego bralo... niedobrze mi bardzo :-(
ooo to dobrze ze nic mu sie nie stało;spalam godzine w nocy...a maly spadl mi z lozka rano... ;-) co lepsze nawet nie zaplakal tylko poszedl sie bawic na ziemi
Nauczyl sie czolgac i nie ma bezpiecznego miejsca dla niego chyba ze w kojcu ale nie chce tam ani siedziec ani spac w nocy.
No nic zbieram sie do kupy i zaczynam dzień