reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Agus u mnie pzred 1 tez zaczela sie taka burza ze ja wstalam i spac nie moglam... blysk za blyskiem grzmot za grzmotem.... no kurcze ale czulam bo bylo tak duszno ze na noc wiatrak musialam wlaczyc.
no i Julka wstala podobnie bo o 6:30......
 
reklama
A u nas była straszna burza w nocy!!!!
I mój mały terrorysta obudził się już o 6:(
Zdaje mi się że on sie tym cycem rano nie najada i dlatego sie budzi...musiałabym spróbować dać mu flache...ale tak mi się nie chce wstawać i jej robic :)
Miłego dnia...ja się chyba wybiorę na zakupy..

Ja mam doklanie to samo....i w zasadzie to mam ciagle w planach odstawienie Franka od cyca, ale jakos to wstawanie w nocy i robienie jedzenia mnie przeraza.....
 
Heloł,
a mnie mój syn dziś zaskoczył :-) Przebudziłam się, patrzę 6 rano, Franek mnie nie obudził przez całą noc, w pierwszej chwili pomyślałam, że nie żyje :szok: :-D, tak się zerwałam z łóżka, że go obudziłam :-D Moja pierwsza przespana nocka, szkoda tylko, że się położyłam dopiero o 23.
Byliśmy dziś na teatrzyku, a później u koleżanki siedziałam. U mnie dalej ukrop, czemu ta burza nie przyszła i do mnie? Jak tak dalej będzie to się rozpuszczę. Gdybym nie była sama to bym na basen z dziećmi poszła, ale z dwójką nie dam rady w szatni. Może kolegę jutro namówię.
No i niepedagogicznie (babcie mi pewnie będą rzucać karygodne spojrzenia) umówiłam się z kolegą na jedno piwko na powietrzu, idę oczywiście z dziećmi o 20-stej. Ale już nie mam siły siedzieć w domu, muszę wyjść.
 
Hej Dziewczyny!

My wczoraj w rozjazdach, trochę spraw pozałatwialiśmy w Lublinie i na zakupy skoczyliśmy, wróciliśmy wieczorem, pokąpaliśmy chłopaków i padłam. Ukrop okrutny, choć dzisiaj może nawet gorszy, wiatrak na niewiele się zdaje przy takich temperaturach. Mieszkamy na poddaszu i okna od zachodu, więc w pokoju mamy wieczorem jakieś 29-30 stopni. "Gorąc jaka! Choć bierz i smołę gotuj!"

Co do lekarzy - pani pediatra z naszej zwyczajnej przychodni to bardzo miła babka, znajoma moich rodziców, jej mąż prowadził obydwie ciąże mojej mamie, przyjmował nas (edit:mnie i moją siostrę) na świat, moją ciążę też i z nim chłopaków rodziłam. I jej mężowi ufam w 100%, ale jej jakoś nie potrafię... Mam fajną babkę prywatnie, do niej zaufanie nabyłam po kilku słowach rozmowy, swojska, kompetentna, wyluzowana. I nie traktuje mnie jak oszołoma, nawet gdy po raz trzeci dzwonię po wizycie zapytać "czy ta dawka to na pewno jest dobrze przeliczona, bo wg ulotki..." :)

Jak mi się marzy takie niepedagogiczne piwko! Alkohol piłam ostatnio półtora roku temu ;) Nie licząc lampek wina gdzieś symbolicznie do kolacji i tych zapalczywych maleńkich łyczków zimnego piwka od męża lub taty.

My się właśnie zastanawiamy nad tym nowym basenem na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lbnie, moka83 może Ty wiesz, czy warto się tam wybrać z maluszkami?
 
Heloł,
a mnie mój syn dziś zaskoczył :-) Przebudziłam się, patrzę 6 rano, Franek mnie nie obudził przez całą noc, w pierwszej chwili pomyślałam, że nie żyje :szok: :-D, tak się zerwałam z łóżka, że go obudziłam :-D Moja pierwsza przespana nocka, szkoda tylko, że się położyłam dopiero o 23.
Byliśmy dziś na teatrzyku, a później u koleżanki siedziałam. U mnie dalej ukrop, czemu ta burza nie przyszła i do mnie? Jak tak dalej będzie to się rozpuszczę. Gdybym nie była sama to bym na basen z dziećmi poszła, ale z dwójką nie dam rady w szatni. Może kolegę jutro namówię.
No i niepedagogicznie (babcie mi pewnie będą rzucać karygodne spojrzenia) umówiłam się z kolegą na jedno piwko na powietrzu, idę oczywiście z dziećmi o 20-stej. Ale już nie mam siły siedzieć w domu, muszę wyjść.
pewnie ze tak idż i się dobrze baw ..a babciom nic nie mów
 
hej kobitki witam nową mamusię
u mnie nadal nocki do niczego az się boję dzisiejszej
do tego doszedł brak apetytu w dzień wszystko jadł na 2 razy a na noc tylko pól butli normalnie 210 wypija
niech te zębiska wkońcu wyjda bo ja oszaleje przyzwyczaiłoam sie do dłuższego spania już i takie nocne historie bardzo mnie wykańczają
 
reklama
Do góry