reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Agus u mnie pzred 1 tez zaczela sie taka burza ze ja wstalam i spac nie moglam... blysk za blyskiem grzmot za grzmotem.... no kurcze ale czulam bo bylo tak duszno ze na noc wiatrak musialam wlaczyc.
no i Julka wstala podobnie bo o 6:30......
 
reklama
A u nas była straszna burza w nocy!!!!
I mój mały terrorysta obudził się już o 6:(
Zdaje mi się że on sie tym cycem rano nie najada i dlatego sie budzi...musiałabym spróbować dać mu flache...ale tak mi się nie chce wstawać i jej robic :)
Miłego dnia...ja się chyba wybiorę na zakupy..

Ja mam doklanie to samo....i w zasadzie to mam ciagle w planach odstawienie Franka od cyca, ale jakos to wstawanie w nocy i robienie jedzenia mnie przeraza.....
 
Heloł,
a mnie mój syn dziś zaskoczył :-) Przebudziłam się, patrzę 6 rano, Franek mnie nie obudził przez całą noc, w pierwszej chwili pomyślałam, że nie żyje :szok: :-D, tak się zerwałam z łóżka, że go obudziłam :-D Moja pierwsza przespana nocka, szkoda tylko, że się położyłam dopiero o 23.
Byliśmy dziś na teatrzyku, a później u koleżanki siedziałam. U mnie dalej ukrop, czemu ta burza nie przyszła i do mnie? Jak tak dalej będzie to się rozpuszczę. Gdybym nie była sama to bym na basen z dziećmi poszła, ale z dwójką nie dam rady w szatni. Może kolegę jutro namówię.
No i niepedagogicznie (babcie mi pewnie będą rzucać karygodne spojrzenia) umówiłam się z kolegą na jedno piwko na powietrzu, idę oczywiście z dziećmi o 20-stej. Ale już nie mam siły siedzieć w domu, muszę wyjść.
 
Hej Dziewczyny!

My wczoraj w rozjazdach, trochę spraw pozałatwialiśmy w Lublinie i na zakupy skoczyliśmy, wróciliśmy wieczorem, pokąpaliśmy chłopaków i padłam. Ukrop okrutny, choć dzisiaj może nawet gorszy, wiatrak na niewiele się zdaje przy takich temperaturach. Mieszkamy na poddaszu i okna od zachodu, więc w pokoju mamy wieczorem jakieś 29-30 stopni. "Gorąc jaka! Choć bierz i smołę gotuj!"

Co do lekarzy - pani pediatra z naszej zwyczajnej przychodni to bardzo miła babka, znajoma moich rodziców, jej mąż prowadził obydwie ciąże mojej mamie, przyjmował nas (edit:mnie i moją siostrę) na świat, moją ciążę też i z nim chłopaków rodziłam. I jej mężowi ufam w 100%, ale jej jakoś nie potrafię... Mam fajną babkę prywatnie, do niej zaufanie nabyłam po kilku słowach rozmowy, swojska, kompetentna, wyluzowana. I nie traktuje mnie jak oszołoma, nawet gdy po raz trzeci dzwonię po wizycie zapytać "czy ta dawka to na pewno jest dobrze przeliczona, bo wg ulotki..." :)

Jak mi się marzy takie niepedagogiczne piwko! Alkohol piłam ostatnio półtora roku temu ;) Nie licząc lampek wina gdzieś symbolicznie do kolacji i tych zapalczywych maleńkich łyczków zimnego piwka od męża lub taty.

My się właśnie zastanawiamy nad tym nowym basenem na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lbnie, moka83 może Ty wiesz, czy warto się tam wybrać z maluszkami?
 
Heloł,
a mnie mój syn dziś zaskoczył :-) Przebudziłam się, patrzę 6 rano, Franek mnie nie obudził przez całą noc, w pierwszej chwili pomyślałam, że nie żyje :szok: :-D, tak się zerwałam z łóżka, że go obudziłam :-D Moja pierwsza przespana nocka, szkoda tylko, że się położyłam dopiero o 23.
Byliśmy dziś na teatrzyku, a później u koleżanki siedziałam. U mnie dalej ukrop, czemu ta burza nie przyszła i do mnie? Jak tak dalej będzie to się rozpuszczę. Gdybym nie była sama to bym na basen z dziećmi poszła, ale z dwójką nie dam rady w szatni. Może kolegę jutro namówię.
No i niepedagogicznie (babcie mi pewnie będą rzucać karygodne spojrzenia) umówiłam się z kolegą na jedno piwko na powietrzu, idę oczywiście z dziećmi o 20-stej. Ale już nie mam siły siedzieć w domu, muszę wyjść.
pewnie ze tak idż i się dobrze baw ..a babciom nic nie mów
 
hej kobitki witam nową mamusię
u mnie nadal nocki do niczego az się boję dzisiejszej
do tego doszedł brak apetytu w dzień wszystko jadł na 2 razy a na noc tylko pól butli normalnie 210 wypija
niech te zębiska wkońcu wyjda bo ja oszaleje przyzwyczaiłoam sie do dłuższego spania już i takie nocne historie bardzo mnie wykańczają
 
reklama
Do góry