reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Ja przez weekend to nie mam czasu na internet. nadrabiam kontakty z Zosieńką , bo w ciągu tygodnia mało co mnie widzie przez tą pracę :zawstydzona/y: Przez weekend nie chce się ode mnie oderwać. Od tatusia zresztą też . A i mi troszkę brakuje zabaw z malutką w ciągu tygodnia....
Daffodill, a ten mocz do badania musi być z nocy? Tak pytam z ciekawości również, bo chcę zrobić Zosi w tym tygodniu, żeby jakby coś nie daj Boże wylazło, zdążyć wyleczyć przed wyjazdem...
A jak Twoje zdrówko?
 
reklama
Kora ja dokładnie tak samo:tak:też w weekend staram się być z małą jak najwięcej. Byłyśmy wczoraj u mojej babci na imieninach i Julia tak się rozpłakała jak zobaczyła obce ściany, że myślałam że jej nie uspokoje:zawstydzona/y:ale jakoś powoli się przyzwyczaiła. Stasznie się bio nieznajomych, a wasze dzieciaczki też tak mają? Ona ma to po mnie chyba bo mama mi mówiła że byłam identyczna:baffled:
 
Moja Zosia to się teraz nikogo i niczego nie boi. Pojechaliśmy wczoraj przywieźć dziadka z niedalekiego wyjazdu do domu, bo pogoda paskudna. Tam spotkanie, dziesiec obcych osób, a Zosia jak aktorka rozdaje uśmiechy i gaworzy do wszystkich. Fakt, że siedziała u mnie na kolanach, ale i tak byłam w szoku. Moja mama mówi, że każde dziecko przechodzi okres strachu przed obcymi i pewnie Zosię dopadnie to później. Z drugiej strony, jak nie widzi kogos z rodzinki dwa tygodnie lub dłużej, to zanim się uśmiechnie przygląda się z uwagą parę minut - tak jakby jej "dzwoniło, tylko nie wiadomo w którym kościele", ze tego kogoś zna i usilnie stara sobie przypomnieć. Jak rozpozna to uśmiech pełną gębą :-)
 
Kora ja dokładnie tak samo:tak:też w weekend staram się być z małą jak najwięcej. Byłyśmy wczoraj u mojej babci na imieninach i Julia tak się rozpłakała jak zobaczyła obce ściany, że myślałam że jej nie uspokoje:zawstydzona/y:ale jakoś powoli się przyzwyczaiła. Stasznie się bio nieznajomych, a wasze dzieciaczki też tak mają? Ona ma to po mnie chyba bo mama mi mówiła że byłam identyczna:baffled:
U nas też tak było jak skończył 5 m-cy zaczął rozpoznawać ludzi ale teraz raczej nie boi się obcych miejsc jest zaciekawiony i do każdego na ręce idzie, choć rąk nie wyciąga do obcych lub rzadko widzianych osób.
 
Kora mocz najlepiej łapać od razu rano! Jak byliśmy w szpitalu z powodu żółtaczki to pielęgniarki już po 5 przynosiły mi woreczek żebym łapała siuśki :)
 
Kora mocz najlepiej łapać od razu rano! Jak byliśmy w szpitalu z powodu żółtaczki to pielęgniarki już po 5 przynosiły mi woreczek żebym łapała siuśki :)

Czyli, jeśli dobrze rozumiem, Zosia o 4.30 je pierwsza butlę, wtedy po zmianie pieluszki woreczek i czekamy na sikanko?
Myślałam, ze zakłada się woreczek gdzieś w środku nocy, zeby ten z nocy złapać. O 5 rano, to już po pierwszym sikaniu.
 
Nie...ja bym aż tak się nie męczyła....ja zawsze Hani pobierałam jak już rano wstawała...budziła sie..odpinałam pieluszkę..dawałam woreczek i czekałam na siuśki! Bo o ile pamietam takich sików nie mozna za długo trzymać w domu..trzeba je najlepiej od razu zawiesć do badania!
 
No trzeba szybko, tylko jak rano zdązy mi się wysikać przed założeniem woreczka, to potem kto wie kiedy... no nic, wczwartek założę ok. 4.30 po pierwszej butli i zobaczymy ile nasika do czasu dotarcia na badania.
 
reklama
dzien dobry,
rzadko tu zagladam, tyle sie dziejeeee,
pozdrawiam Was serdecznie dziewczyny,
widze, ze Maluszki slicznie rosna a niedawno pisalysmy o mdlosciach ciazowych ;)
za chwile beda torciki z jedna swieczka :)

jesli chodzi o strach przed obcymi to moja sie boi i robi podkowke i czasem sie niezle rozplacze ;/
najlepiej jak ma mozliwosc z 10 minut poprzygladac sie nowym to juz pozniej usmieszki puszcza

jesli chodzi o łapanie siuśków to też nam nie wyszło 3 woreczki zepsute i się poddaliśmy
wydawało nam się, że dobrze naklejamy, a one i tak jakoś uciekły

ooo widze, ze mnie wykoszono z forów zamkniętych :baffled:
to chyba za długą przerwę w pisaniu

malutka spi juz 2,5 godziny :happy:
moze bedzie w dobrym humorku
 
Ostatnia edycja:
Do góry