reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

Wszystkiego najlepszego dla naszych dzisiejszych szesciomiesieczniakow:
Danielka od Cherie, Alanka od Oli i Kubusia od Madziary!!!

od nas też, od nas też:)
zdjecia z ciazy mam powolywane,ale jak na nie patrze to nie wierze ze to ja hehe ja nie pamietam zebym byla taka grubasna...dopiero na zdjeciach to widze:-D

hehe też tak mam..J mi mówił ale masz wielki brzuch a ja sie wkurzałam, patrze teraz na foty a tu kurde sumo!!!!!!!!
 
reklama
ja mam z każdego miesiąca życia Gabrysi ok 1000 zdjęc ...wywołuje max 400 z każdego miesiąca :tak:

Witam się i tu :-)

:szok::szok::szok::szok: wow ile zdjec, uwieczniasz chyba kazda minute zycia Gabrysi :-D
ja mam kolo setki na miesiac, ale nic nie przebije jednak krotkich filmikow ktore krece, fajnie wrocic do jednego z poczatku kiedy patrzy sie na nas naburmuszona a ja poprawia kocyk i moja reka jest jak 2/3 Emilki :) slodziutkie pamiatki, nie do uwierzenia, ze byla takim okruszkiem :rolleyes:
 
Dziewczyny, czy któraś kupiłą już ten następny fotelik samochodowy ? My mamy mega problem ,bo do tej pory nie było żadnego problemu z jazdą samochodem a teraz jest jakas masakra :szok: Mała po chwili jazdy, wygina się wykręca i płacze w niebogłosy ...po wyjęciu zaraz się uspokaja...ja dla mnie jej jest poprostu nie wygodnie :-(...nie powiem już jak wyglądała podróż 500km nad morze :-/

ooo Emilka ma to samo,
moze jakby fotelik byl przodem w strone kierunku jazdy ....
bo jej sie chyba bardzo nudzi tak na pupinie siedziec i nic nie widziec
nie pamietam kiedy sie przeklada fotelik, musze luknac do instrukcji ale chyba nie predko
 
marza mi sie wakacje...
najlepiej morze, ale z tego jeszcze w tym roku rezygnujemy, za bardzo by sie malutka zmeczyla
gdyby Emi byla spokojniejsza to we dwie bysmy sobie w gorki pojechaly, no ale ona czasem tak swiruje, ze az strach
ciagle czekamy na zabki, ktore co jakis czas daja sie we znaki, ale jeszcze sie nie przebily :-(
czekam na info z pracy czy moge wrocic na czesc etatu i wtedy bede wiedziec czy i kiedy wyjedziemy sie wakacjowac
 
My z fotelikiem czasem mamy jazdy ale ogólnie jest ok, wierci się jak zaczyna jej się nudzić- jak były upały to jechała w samym rampersiku a na fotelik pod nia połozyłam pieluszkę flanelową bo inaczejmiała spocone plecki.
Aha, u nas na drogę pomaga sok jabłkowy, poważnie:) Jak dostanie butle z soczkiem to się momentalnie uspokaja. Ale musi być jabłkowy i koniec. Ostatnio wzięłam herbatkę brzoskwiniową i było plucie i krzyk. Wylałam i nalałam jej samej wody- też nie. W końcu w połowie trasy zajechaliśmy na stację benzynową i zrezygnowana kupiłam soczek jabłkowy dla dzieci taki w kartoniku. Wciągnęła wszystko i zadowolona jechała sobie gadając sama do siebie. Czasem pomagają też chrupki kukurydziane albo lusterko.
Mnie się wydaje że dzieciaki po prostu się nudza w tych fotelikach. Lidka jeździ z tyłu sama bo nie chcę jej przyzwyczajać d tego że ktoś siedzi z nią z tyłu- często jeździmy we dwie i miałabym problem.
 
Mnie się wydaje że dzieciaki po prostu się nudza w tych fotelikach. Lidka jeździ z tyłu sama bo nie chcę jej przyzwyczajać d tego że ktoś siedzi z nią z tyłu- często jeździmy we dwie i miałabym problem.

o wlasnie sobie uswiadomilam, ze caly czas jezdze z tylu z mala :-D a to da sie przeciez normalnie, mama kwoka chyba ze mnie, musze wyluzowac :tak:

Emilka tez uwielbia przecierowy soczek jablkowy, lub jablka plus winogronka gerbera
ostatnio kupilam tez kaszke ryzowa z winogronkami i jablkiem i dwa razy musialam nawracac do lodowki po dokladkie :laugh2: zjadla prawie 200 ml :szok:
 
ooo Emilka ma to samo,
moze jakby fotelik byl przodem w strone kierunku jazdy ....
bo jej sie chyba bardzo nudzi tak na pupinie siedziec i nic nie widziec
nie pamietam kiedy sie przeklada fotelik, musze luknac do instrukcji ale chyba nie predko
myśle ,że u nas nie chodzi o nudzenie ,bo jechałam z nią i zabawiałam cały czas...wcześniej jeżdziałą cały czas sama i nie było problemów wogóle ...
..ten pierwszy fotelik tylko tyłem jeździ ...ten drugi z reguły tylko przodem,ale do niego dziecku musi już porządnie siedzieć :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej!
Daję znać, że żyję i że nie nadrabiam, bo nie mam fizycznie jak. Misia się przeziębiła, bo przedwczoraj wyszłyśmy na spacer i nie wzięłam pod uwagę wiatru (moja wina, moja wina, moja wina :-( ). Było cieplutko, ale mimo wszystko wiało. Wyszłyśmy na caly dzień (mam potworną marudę jeśli nie połazimy po mieście co najmniej 2 godziny, a najlepiej koło 6!) i w tym czasie pogoda się zmieniła. Popadało trochę, ochłodziło się i Misia ma katar. Mimo folii na wózeczku i bluzy polarowej i koca, zmarzła. I teraz mam kichaczo-kaszlacza i potworne wyrzuty sumienia.
Do tego oblałam egzamin (nie wiem czy już się "chwaliłam"?) i mam poprawkę w sierpniu, więc zamiast w Polsce to będziemy tu :-( Czekam jeszcze na wyniki drugiego, ale to niczego nie zmienia, bo i tak muszę poprawiać ten, a żeby zaliczyć cały przedmiot muszę zdać wszystkie 4 egzamy (2 już za mną).
Z ciekawych rzeczy to w niedzielę wypływamy już do Polski! Na miesiąc! Hura! Coś mi mówi, że za tydzień będę już marzyć o powrocie na własne śmieci, gdzie nikt mi nie mówi że coś źle robię przy Małej, ale to nic - na razie się cieszę ;-)
Pójdziemy zagłosować, pakujemy autka i na prom! A do tego czasu jeszcze nas czeka wybór fotelika (i być może kupno), ślub następczyni tronu, wizyta u Albina (syn kolegi z pracy M) oraz... imieniny Michalinki :-D
I oczywiście pakowanie i tysiące innych spraw. Więc na razie zmykam, przeczytam może coś jeszcze tutaj, o ile Mi sie nie obudzi w tym czasie, i poczekam aż M wróci z kolejnej w tym miesiącu konferencji...
Postaram się Was ponadrabiać jak będę w Polsce i będę miała duuuużo czasu ;-)
 
reklama
Do góry