reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

ale ta nasza Julcia jest zdolna :-)ucaluj ja od cioci za takie wielkie postepy:happy2:moj tez juz cos probuje ale to jeszcze nie to do konca.

zaraz zrzuce filmik tylko sie wgra na youtube.... co prawda na nim tylko sie wspiela na raczki i kolanka bez pzresuwania ale to zawsze cos..... wczoraj robila tak ze jak glowa u gory to dupka w dole a jak dupka w gorze to glowa w dole....
 
reklama
hej laseczki:)
witam nowa mamusie:)
dziekujemy za zyczenia z okazji ślubu:)
czytam was namietnie, ale czasu jakoś brak na odpisanie.
ślub był super, w weekend mam miec foty to napewno jakies wstawię:) mieliśmy 2 wodzirejów i dj jak któras planuje ślub to polecam! ekstra impreze poprowadzili. na przysiędze powiedzialam "biore sobie ciebie za męża", zamiast biore ciebie za męża:p ciągle się śmiałam:) spóźniłąm się 10 minut jaca juz się mega stresował:p miał nadziję, że chociaż na własny slub sie nie spóźnie:p ale to wina taty!! najpierw nie mógł sobie poradzić z muszką, bo mu mój brat zawinął jego a zostawił swoja i trzeba było regulowaći ja to robilam chociaż nigdy wcześniej muszki nie trymałam w rekach:p mowiłam ciagle spokojnie spokojnie:) i jak juz siedziałam w sampchodzi to tacie się przypomniało, że nie ma kluczyków:p więc biegł znowu do domu:) synuś grzeczny na chrzcie i ślubie. na weselu już sie nie pojawił, bo póżno było, ale na to powrawiny był całe:) pogoda dopisała, było super naprawde. goście mówili, że każdy marzy o takim ślubie, a to miłe:) zamiast kwiatów chcieliśmy kase na fundacje irasiad-zagubionym.pl jest to fundacja, która działa w naszym schronisku gdańskim.
chyba na tyle:)
No Kochana ciesze się weselisko udane i zadowolona jesteś!!
ale ta nasza Julcia jest zdolna :-)ucaluj ja od cioci za takie wielkie postepy:happy2:moj tez juz cos probuje ale to jeszcze nie to do konca.

Nio zdolniacha:tak:
Brawo!!!

Mój też juz prawie raczkuje, dzisiaj przybrał już pozycję na czworaka:tak: a jak sie przesuwa to tylko do tyłu;-)
Śmieszny taki mały człowieczek.
 
Jak udko?:szok: Takie udko kurczaka?
Ja tylko tak z doskoku bo egzaminy- na razie jeden na 4 a drugi na 4,5. Jeszcze 2 mi zostały:wściekła/y:
Cherie- masuj mu te dziąsełka, dawaj może chrupki żeby sobie pocierał. Mi tak dentysta kazał robić przy moich ósemkach bo tez lazły lazły i wyjść nie chciały.
Ha, Lidka wczoraj usiadła sama, ale to fajnie wygląda. No i pełzak mały jak sobie coś upatrzy to przemieszcza się w tempie ekspresowym, na razie nie wie do czego są raczki ale powoli zaczyna to rozkminiać bo wczoraj zaczęła też podnosić jedną rękę i stoi na 3 kończynach ale nie wie co dalej. Mamy więc przemieszczanie skokowe- staje w pozycji czworaczej z tyłkiem w górze, plecy proste i buja sięprzód tył po czym odpycha się nogami i siup do przodu:-D
Do tego pożera swoje stopy i rzuca z zadowoleniem zabawki czekając aż ktoś jej podniesie a potem znów rzuca.
No, ale się nachwaliłam;-) Dziś mamy wizytę u Pana fizjoterapeuty żeby trochę poćwiczyć z emocjami naszej panny- niestety u nas brak reakcji pośrednich, albo się cieszy albo płacze i mamy ćwiczonka na stymulowanie różnych części mózgu Lidusiowego.

Lajtway no super zdolną macie córeczkę:tak:
Ale powiedz mi skąd wiedziałaś że Lidusia nie wyraża innych emocji:szok: Czy to lekarz ci zwrócił uwagę?
A Aluś nie umie pić z niekapków, ale np z kubka normalnego pociągnie :-D
Biedaczko Ty masz z tymi dzieciakami...co rusz to choróbsko :-( Haniu zdrowiej :tak:



Aaa i klops waży 8800 g :-D
i 77 cm długi :-D Tak jak mówiłam Cherie :-D

Ale śliczny klopsik:tak:
Dzięki Luuzna za życzenia dla Hani ale na szczęście na razie zdrowa:-D Tylko napisałam że jak kiedyś miała zapalenie gardła :-D

Magda a dziś właśnie chciałam się pytać gdzie zniknęłaś bo nie wiedziałam czy coś przegapiłam:-D
Super że wesele udane!

Dziewczyny są super rampersy w biedronce za 6,99! Niestety ja kupiłam 3 bo tylko tyle zostało z rozmiaru 80.....chyba jakiś zaniżony tam mają:-D
 
I my dziś po bilansie czterolatka i mieliśmy ostatnie szczepienie Piotra, następne jak skończy roczek.
Antek 24 kg i 110 cm długi, waga typowa dla 6-7 latka;-)
No a Piotr 8,5 kg i 80 cm.

A poza tym wszystko oki, tzn nie do końca bo Antosiowi ostatnio jakies burchelki wyskoczyły na rączce i okazało się, że to brodawki, to wiruzowe, musiał sie gdzieś zarazić, przepisała nam maść i bedziemy codziennie smarować. Jutro w przedszkolu powiem Paniom, niech powiedza rodzicom żeby posprawdzali swoje dzieciaki.
 
Dziewczyny są super rampersy w biedronce za 6,99! Niestety ja kupiłam 3 bo tylko tyle zostało z rozmiaru 80.....chyba jakiś zaniżony tam mają:-D[/QUOTE]
no wlasnie ja tez kupilam takie sliczne body zielone i rampersika i tez 80 i wcale mu za duzy nie jest:-D
 
I my dziś po bilansie czterolatka i mieliśmy ostatnie szczepienie Piotra, następne jak skończy roczek.
Antek 24 kg i 110 cm długi, waga typowa dla 6-7 latka;-)
No a Piotr 8,5 kg i 80 cm.

A poza tym wszystko oki, tzn nie do końca bo Antosiowi ostatnio jakies burchelki wyskoczyły na rączce i okazało się, że to brodawki, to wiruzowe, musiał sie gdzieś zarazić, przepisała nam maść i bedziemy codziennie smarować. Jutro w przedszkolu powiem Paniom, niech powiedza rodzicom żeby posprawdzali swoje dzieciaki.
ale Ci chlopaki ladnie rosna:-) A Piotrus to chyba przebil wzrostem wszystkie grudniaczki,co? tak mi sie cos zdaje:tak:
A z tymi brodawkami to nie ciekawie,pewnie zalapal cos w przedszkolu,dobrze ze juz zareagowalas i teraz bedzie smara smara;-)
 
reklama
U mnie wygląda to tak:tak:

5 rano -cyc
7 rano -cyc
8-30 -90 ml mleka mod
10 rano -zupka jarzynowa
10-30 -cyc ( to karmienie będe eliminować)
13- 180 ml mleka mod
15- 150ml mleka mod
16- deserek
18- cyc
19- kasza na noc i przed zaśnięciem cyc
O wow, dość dużo tych karmień, u mnie jest bardzo podobnie, ale Hania dość często mi wymiotuje więc staram sie w miarę możliwości karmić rzadziej

Mea, myślisz, że wymioty na ząbki mogą być? Ja się z tym do tej pory nie spotkałam, Stasiek bardzo dobrze przechodził wychodzenie ząbków, Franek przy pierwszych dwóch miał gorączkę, ale chyba nie wymiotował wtedy.
Gorączki wysokiej już nie mamy. Lacido baby przemyciłam w mleku modyfikowanym, a to dlatego, że FRANEK ODMAWIA PIERSI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny, ja nie chcę jeszcze kończyć karmienia, co robić?

Może to dziwnie zabrzmi, ale u mnie jak Hania odmawiała piersi to karmiłam na stojąco i chodziłam do tego, ale ona wtedy miała z 3 miesiące wiec warto było się poświecić ;-) A może on nie jest głodny?

Jak udko?:szok: Takie udko kurczaka?
Ja tylko tak z doskoku bo egzaminy- na razie jeden na 4 a drugi na 4,5. Jeszcze 2 mi zostały:wściekła/y:
Cherie- masuj mu te dziąsełka, dawaj może chrupki żeby sobie pocierał. Mi tak dentysta kazał robić przy moich ósemkach bo tez lazły lazły i wyjść nie chciały.
Ha, Lidka wczoraj usiadła sama, ale to fajnie wygląda. No i pełzak mały jak sobie coś upatrzy to przemieszcza się w tempie ekspresowym, na razie nie wie do czego są raczki ale powoli zaczyna to rozkminiać bo wczoraj zaczęła też podnosić jedną rękę i stoi na 3 kończynach ale nie wie co dalej. Mamy więc przemieszczanie skokowe- staje w pozycji czworaczej z tyłkiem w górze, plecy proste i buja sięprzód tył po czym odpycha się nogami i siup do przodu:-D
Do tego pożera swoje stopy i rzuca z zadowoleniem zabawki czekając aż ktoś jej podniesie a potem znów rzuca.
No, ale się nachwaliłam;-) Dziś mamy wizytę u Pana fizjoterapeuty żeby trochę poćwiczyć z emocjami naszej panny- niestety u nas brak reakcji pośrednich, albo się cieszy albo płacze i mamy ćwiczonka na stymulowanie różnych części mózgu Lidusiowego.

O wow, nie wiedziałam że są takie ćwiczenia.

moj sie turla, zbiera sie do raczkowania ale nie siedzi....
jak probuje go posadzic to prostuje nogi i koniec on bedzie stal..siedzenie go wogole nie interesuje...
a jak juz sie uda posadzic to zaraz myk i juz lezy na brzuchu:)
ta pozycja mu zdecydowanie nie odpowiada,...
a jak go postawisz naa nogach to sam stoi...oczywiscie nie robie tego ale lekarz go sprawdzal..

Tak samo jak moja, turla się, raczkuje (idzie do przodu, przesuwa dwie nogi, ale jeszcze zapomina o rękach :)), ale siedzieć też nie chce rzuca się do tyłu jak ją posadzę i od razu na brzuszek.


Teraz kilka słów co u nas. Jutro mamy szczepienie więc troszkę się stresuję. Dzisiejszy dzien był dość ciężki, Hania spała rano 30 minut i ok 13:00 z 40 minut i potem do kąpieli nie potrafiłam jej uśpić więc musiałam się nią cały czas zajmować bo inaczej była marudna.
Chyba powoli przebija się jej kolejny ząbek na górze (prawa strona), ale wygląda to jakby była dwójka a nie jedynka :baffled: wiec albo bedzie miec bardzo szerokie zęby, albo duże odstępy między zębami ;-)
 
Do góry