reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

100 lat dla Hani , Igorka, Lolusia< Michasia, Lukaszka i Fifolka

Buuu..niestety znów złapalismy z Hania jelitówkę:no:
Już w nocy miała temp 38,7 , po nurofenie rano spadło do 37 wiec wolałam przed weekendrm żeby ją lekarz obejrzał...i wszystko czyste a doktor powiedział że panuje znów jelitówka:-( Już raz wymiotowała, biegunka się zaczyna...cały czas ja brzuszek boli..a temperatura po powrocie od lekarza przekroczyła 39:szok:

Pauluś trzymamy za was kciuki:tak:

Oj bidulki
trzyma kciuki zebyscie szybko do zrowia wrocili.
Duzo sily.
 
reklama
y czapki w domu nigdy nie uzywalismy. Tylko w szpitalu czyli 1 dzien. Od powrotu do domu ani razu.
Na dwor tylko do lutego. Od poczatku marca czapki na glowie nie bylo.
No ale ja preferuje zimny chow i w naszym przypadku na zdrowie nam to wychodzi.[/QUOTE
Jakby babcia zobaczyła małą na dworze bez czapki to by dopiero było lepiej nie mówić.I tak zaszalałam i w te upały co ostatnio były Gabrysia miała czapkę z dziurami z tyłu ,taką jak kiedyś nosiły dzieci.Czasami zakładam czapkę po kąpieli żeby włosy lepiej wyschły.
 
y czapki w domu nigdy nie uzywalismy. Tylko w szpitalu czyli 1 dzien. Od powrotu do domu ani razu.
Na dwor tylko do lutego. Od poczatku marca czapki na glowie nie bylo.
No ale ja preferuje zimny chow i w naszym przypadku na zdrowie nam to wychodzi.

no tak ale jesli chodzi o uszy to zimny chow nie zapewni nie przewiania!
a zapalenie ucha to potworny bol wiem bo swgo czasu mialam po 2 razy w miesiacu!
i ja jednak wole by dziecko moje uszka mialo jednak na dworze zasloniete i cche byc zapobiegawcza niz pozniej mam patrzec jak malenstwo cierpi.

no ale kazdy po swojemu chowa dziecko :):)
 
Paulus, aga zdrówka dla waszych maluszków :wink:

Hot no ja bym w zyciu do żłobka nie oddała tak małego dziecka ale to moje zdanie ;) a jakbym miala oddac zeby isc do pracy to nie oplacalo by mi sie placic przykladowo 900zl za zlobek i zarabiac ponad 1000 to w sumie nic bym nie zarobila;-)
Ja też rozważałam nianię, ale biorąc pod uwagę nieznaną nianię i prywatny żłobek, gdzie na 2 dzieci przypada 1 opiekunka + pielęgniarka i 'całodobowy' monitoring no i fakt, że dzieci w grupie lepiej się rozwijają (wzajemnie się stymulują) to jednak wybieram żłobek... oczywiście wiadomo, że najlepszą opiekę dla dziecka zapewni jego mama :tak:
Mąż zaproponował mi, żebym została z Maćkiem dopóki nie skończy chociaż roku i również biorę takie rozwiązanie pod uwagę, ale później tak czy inaczej chciałabym wrócić do pracy bo jednak, nie krytykując niczych wyborów ;-), siedzenie w domu nie za bardzo mi odpowiada... lubię się rozwijać, spotykać z ludźmi, moja praca sprawia mi ogromną przyjemność a szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko :-D

hehehe no ale wiadomo o kogo chodzi ;p tzn , do kogo ;p
Wiadomo ;-)

Od poczatku marca czapki na glowie nie bylo.
No ale ja preferuje zimny chow i w naszym przypadku na zdrowie nam to wychodzi.
No właśnie też z chęcią nie zakładałabym czapy na dwór, ale jakiś protest napotykam ze strony męża:wściekła/y: wkładam Maćkowi kapelusik, który nie zakrywa uszu:no: ale najchętniej nic bym nie zakładała;-)
emwu, a jak wieje albo pada deszcz to też nie zakładasz? No i jak było wczoraj na pogaduszkach;-)?
 
A moje dziecko samo sie podniosło do siedzenia :szok:
złapał moja dłoń i hop juz na dupce siedzi
u nas to juz norma,ile sily maja te nasze dzieciaczki!

A i od wczoraj zuzylam 30 pampersow
nie martw sie bedzie dobrze my przez tydzien w szpitalu zuzylismy 100!!!:0

o jesteś ;-)
ale jak to krew normalna w kupie:szok:
tak norma, nam tez mowili ze moze sie krew pojawic ale na szczescie nie bylo..


dziewczyny powiedzcie mi czy Waszym zdaniem to normalne..:
nie moge zamieszkac u K. bo mieszkaja tam we trojke K. , jego mama i brat, brat pracuje nie placi mamie za mieszkanie za to placi dziewczynie za studia (ktora nie pracuje). poza tym nie ma zadnych powaznych wydatkow typu szkola, mieszkanie czy dziecko, K. konczy szkole, jak pojdzie do pracy bedzie placil mamie za mieszkanie ( czesc bo wiadomo ze nie wszystko), narazie dostaje od ojca alizmenty (250zl) z zczego 100 i tak oddaje mamie, a ma jeszcze mnie i Olka, a ja nie moge sie tam wprowadzic bo wtedy tesciowa mialaby za duze oplaty...czy to nie jest chore????!!!!!!!

Paulus- super! to peniwe za niebawem wyjdziecie:)!
 
Ja też rozważałam nianię, ale biorąc pod uwagę nieznaną nianię i prywatny żłobek, gdzie na 2 dzieci przypada 1 opiekunka + pielęgniarka i 'całodobowy' monitoring no i fakt, że dzieci w grupie lepiej się rozwijają (wzajemnie się stymulują) to jednak wybieram żłobek... oczywiście wiadomo, że najlepszą opiekę dla dziecka zapewni jego mama :tak:
Mąż zaproponował mi, żebym została z Maćkiem dopóki nie skończy chociaż roku i również biorę takie rozwiązanie pod uwagę, ale później tak czy inaczej chciałabym wrócić do pracy bo jednak, nie krytykując niczych wyborów ;-), siedzenie w domu nie za bardzo mi odpowiada... lubię się rozwijać, spotykać z ludźmi, moja praca sprawia mi ogromną przyjemność a szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko :-D
Gdybym miala taki żłobek w pobliżu tez wolałabym oddać do żłobka.

Zdrówka dla Hani i dla Alusia. Trzymamy kciuki!!

No i wszytskiego najlepszego naszym solenizantom!!!
 
reklama
Do góry