reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

My tez po szczepionce ale mam dosc dzis poszlam o 11 a wrocilam o 15 czekalam prawie 3 godziny na ta szczepionke ;/Doczekalam swojej kolejki wchodze a tam inna lekarka no ale sobie mysle ze przeciez moze mi dziecko zaszczepic w koncu mam date w ksiazeczce godzine i kazali mi przyjsc. Babka ta wredna pielegniara pyta o nazwisko i mi mowi ze nie ma karty szymka i czy sie zarejestrowalam mowie jej ze nie ze to trzecie szczepienie i sie nigdy nie rejestr. nie kazali a ta ze trzeba. No wiec jak powiedzialam od jakiej lekarki jestem to w ogole stwierdzila ze dzis nie bedzie szczepienia bo nie ma mojej lekarki i mowi ze czemu dzis przyszlam pokazuje jej znow ksiazeczke z data ktora sama wpisywala a ona ze to nie jej pismo i to nie ona jak kurde tylko ona moja ksiazeczke wypisywala no komedia. Na szczescie lekarka kazala isc spytac mojej doktorki ktora o dziwo sie nagle znalazla czy nas przyjmie i ta sie zgodzila ale musialam na nia czekac prawie 2 godziny szymek nie plakal w ogole przez ten czas kochany byl. No ale biedny juz byl spiacy i glodny bo powinien juz jesc i jak weszlam tam to przy badaniu taki koncert dal ze az sie zdziwilam hihi no i dobrze im tak za to na szczepieniu juz praktycznie nie plakal. Nienawidze sluzby zdrowia a tej mojej przychodni to juz w ogole!!!

ach ta służba zdrowia! okropne tyle czekać z małym dzieckiem! no i pielęgniara niemiła;/

i dobrze robisz ! My już teraz tylko na sztucznym, a do końca kwietnia na mieszanym byliśmy. Pediatra kazał odstawić d3, bo dużo sztucznego było, i q.na mamy podejrzenie o niedobór d3 :wściekła/y:. Znowu daję witaminkę a co powiedziałam tej lekarce, zanim się znią pożegnałam, to nie będę lepiej cytować :wściekła/y:

kurcze...my na sztucznym i wit D3 Aluś bierze ciągle od urodzenia..dotyczas wszystko ok było. Nawet lekarka pytała czy podaję mu ciągle.
Hej kochane!
Nareszcie znalazlam chwile zeby wpasc do Was:))) Niestety nie dam rady nadrobic, bo padam juz na pyszczek, ale wierze, ze u Was wszystko dobrze!?! Gdyby ktoras mogla strescic co tam u Was bede zobowiazana:) No i jak tam u Anki???
U nas jest ok, dziewczyny odchortowaly co prawda ostatnio zapalenie pluc(2 tyg w szpitalu), ale juz jest dobrze. Rosna i dokuczaja. Wypelniaja mi 150% mojego dnia i sama dla siebie nawet czasu nie znajduje, Ale jeszcze 4 tyg i przeprowadzamy sie do kielc, blisko mojej mamy to bede miala pomoc:) Teraz niestety nie mam. Mimo, ze tesciowa na dole i slyszy, ze dziwczyny placza czy cos to nie przyjdzie i nie pomoze. A jak juz u nas jest i one tylko zaczna marudzic to sie zmywa w sekundzie;/ Ehhh nie ma to jak pomoc...
Ale daje sobie rade sama od poczatku to i teraz sobie dam:p
Sciskam Was mocno, ograomne buziole i tesknie za Wami:*:*:*:*:*:*:*:*:*

Cześć Serce!! fajnie,że u Was ok ;)ale teściowa okropna! Chyba jak większość u nas. buziaki dla lasek nsaszych ;*
 
reklama
Pauluś gorączka może niestety wystapic po szczepieniu:-(
ale tak czytam o skutkach ubocznych i nie ma tam biegunki:no: może to normalne - nie chcę wprowadzać w błąd.
Ale jak to nastepne szczepienie w 2011 roku:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:???????
Ja mam w czerwcu tego roku! Czyżbym cos ominęła??
Ale ten śluz i kulki....dziwna sprawa...
dzwoń do lekarza!!!
 
Jedziemy do lekarza, ale przyjmuje od 9. Podobno tylko kilka godzin po szczepieniu jest gorączka a u nas to już bardzo długo. Ta biegunka a w dodatku on prawie pić nie chce odwodni mi się!!!! Kupa dziwnie pachnie... a jeśli to rota????
Ja już świruję, bo słabiutki jest taki
 
Jejku nie strasz mnie!! Mam nadzieję, że to nie rota! a nie szczepiłaś na rota? Może to coś innego - nie ma co się nakręcać. A Aluś śpi?
 
Teraz śpi a jak nie to popłakuje, taki smutny, oczka szkliste, właśnie nie szczepiłam na rota bo kasy tyle nie mam i teraz panika jest

Biedactwo nasze....oslabiony organizm mógł coś złapać, ale mocno wierzę, że to nic tak poważnego jak rota. Zawsze plujemy sobie w twarz (a mogłam dziecko zaszczepić na...), ale przecież nic teraz nie zrobisz! Nie wmawiaj sobie, że to Twoja wina, bo większość z nas nie szczepiła na rota itd i każdej mogło dziecko zachorować. Tulę mocno Alusia!!
 
o 8.50 jadę z sąsiadem(kolega z pracy mojego A) do lekarza, zaraz dzwonie go zarejestrować, więc koło 10 wam napiszę co i jak. Jakbym nie wróciła to na zamkniętym nowym jest mój numer(zedytowałam posta poprzedniego i tam potrzebowałam wam podać) bo to może oznaczać, że to coś poważnego i szpital nas czeka...:(((( Ja niestety pesymistką jestem choć mam nadzieję, że to po szczepieniu
 
o 8.50 jadę z sąsiadem(kolega z pracy mojego A) do lekarza, zaraz dzwonie go zarejestrować, więc koło 10 wam napiszę co i jak. Jakbym nie wróciła to na zamkniętym nowym jest mój numer(zedytowałam posta poprzedniego i tam potrzebowałam wam podać) bo to może oznaczać, że to coś poważnego i szpital nas czeka...:(((( Ja niestety pesymistką jestem choć mam nadzieję, że to po szczepieniu

A ja Ci własnie smsa na stary napisałam ;-)
Zaraz wyslę na nowy!!
 
reklama
Do góry