reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Dziewczyny przeżyłam chwile grozy! Dziecko by mi się udusiło :-(
Trzymam go na rękach i przygotowuje kąpiel. On nagle zrobił takie 'yk' i przestał mi oddychać :szok: Cały siny na twarzy, oczy mu wyłaziły z orbit. Nawet plakać nie mógł...Na szczęście nie jestem panikara - szybko przeanalizowałam sytuację (ślina mu wpadła w nie tą dziurkę co trzeba) i akcja ratownicza - położyłam go sobie na kolanach i walę między łopatki (jak mnie na kursie ratowniczym uczyli) i nic :no: pół minuty ponad i nic :-( Zgłupiałam...no ale zaryzykowałam i go tak walnęłam, że myslałam, że uszkodziłam go :-( i nagle słyszę, że mu się coś cofa i wypluł ślinę w końcu!!! Tyle mu wyleciało, że wyglądało jak ulanie :szok:
Aluś pokrzusił się jeszcze, ja mu wszystko wycierałam i nagle się uśmiechnął do mnie - tak sobie pomyślałam, że dziękuje mi za pomoc...tak się popłakałam, że nie pytajcie (ze szczęścia).
Nie życzę żadnej takiego czegoś!!! Przeżyłam koszmar.

O kurcze...no to strachu sie najadlas:( Dobrze ze opanowana dziewczyna jestes i wszystko sie dobrze skonczylo:)

hej dziewczyny,
wybaczcie ale ostatnio nie mam glowy do niczego....:( niestety ze zlych i smutnych powodow:(
nie dzieje sie u nas dobrze,
niedawno wyszlismy ze szpitala(nie minely nawet 2 tygodnie) a sie zapowiada ze znowu tam trafimy, Olek znowu dostal kaszlu cos mu tam swiszczy w klatce piersiowej...boje sie ze to znowu zapalenie pluc albo oskrzeli tym bardziej ze pediatra powiedziala ze to sie lubi powtarzac:(((((((
jutro znow idziemy do lekarza bo bylismy juz tydz. temu i wczoraj....
K. oblal mature z polskiego ustnego, i jeszcze Olek ma AZS, i ma to na powiekach i czole i drapie sie jak szalony, oczy ma tak czerwone ze wyglada jaky caly czas plakal....az mi sie chce plakac jak na niego patrze:(
z nerwow schudlam z 5kg, w szpitalu byla na tabletkach uspokajajacych i czopkach przeciw mdlosciom,
nie moge to nie na moje nerwy.
wybaczcie ze Wam sie tu zale ale juz nie mam sily, tak sie zamknelam w sobie ze nawet plakac nie potrafie, jestem zalamana,
od dermatologa dostalism dzis 2 mascie jedna na oczka druga na glowke i czolo, za 2 miesiace musimy sie znowu pokazac po typowe leki dla alergikow, mleko zmienili nam na HUMANE SL.
juz naprawde nie wiem co mam ze soba zrobic , czy ja robie cos nie tak? ryczec mi sie chce:(
aha i jeszcze jedno Olek mial w szpitalu kontakt z ospa wietrzna i prawdopodobnie moze tez distac ospe:(

Ojej:( Nie mozesz sie obwiniac o nic bo nie ma w tym zadnej twojej winy...
Zly los ktory na pewno sie niedlugo obroci na dobre:) Trzeba byc dobrej mysli.


A moje dziecko dzis ominelo 3 drzemke dzienna i jak ja zaczelam karmic przed snem to mi po
20 ml usnela taka byla padnieta, po jakis 30 min dalam jej juz na snie jeszcze 100ml.
Pokoj prawie skonczony, jutro przyjedzie komoda wiec zaczne przenosic ubranka z naszej szafy i jak mala skonczy 6 miesiecy robimy przeprowadzke do swojego pokoju...ciekawe jak ja to przezyje:( Pewnie kilka nocy nie przespie bo bede biegac tam i spowrotem zanim sie przyzwyczaje ze ona spi teraz w swoim pokoju. Ahhh moze nie bedzie tak zle.
 
reklama
Ale tu się dzieje luuuzna podziwiam twoją jasność umysłu ja chyba straciłabym głowę, Kasiuch życze ci wytrwałości i sił ja też miałam problemy ze swoim synkiem i też z nerwów nie mogłam jeść do tej pory jak cokolwiek mu jest trace apetyt i czuję gulę w żołądku rozumiem cię doskonale.
wlasnie mam dokladnie to samo...
 
Luuuzna szacunek!!!!!Brawo za taka reakcję.

kasiuch trzymamy kciuki za zdrówko! I pamiętaj, że po złych dniach przychodzą te dobre!
 
Dziewczyny przeżyłam chwile grozy! Dziecko by mi się udusiło :-(
Trzymam go na rękach i przygotowuje kąpiel. On nagle zrobił takie 'yk' i przestał mi oddychać :szok: Cały siny na twarzy, oczy mu wyłaziły z orbit. Nawet plakać nie mógł...Na szczęście nie jestem panikara - szybko przeanalizowałam sytuację (ślina mu wpadła w nie tą dziurkę co trzeba) i akcja ratownicza - położyłam go sobie na kolanach i walę między łopatki (jak mnie na kursie ratowniczym uczyli) i nic :no: pół minuty ponad i nic :-( Zgłupiałam...no ale zaryzykowałam i go tak walnęłam, że myslałam, że uszkodziłam go :-( i nagle słyszę, że mu się coś cofa i wypluł ślinę w końcu!!! Tyle mu wyleciało, że wyglądało jak ulanie :szok:
Aluś pokrzusił się jeszcze, ja mu wszystko wycierałam i nagle się uśmiechnął do mnie - tak sobie pomyślałam, że dziękuje mi za pomoc...tak się popłakałam, że nie pytajcie (ze szczęścia).
Nie życzę żadnej takiego czegoś!!! Przeżyłam koszmar.

zuch dziewczyna!
nawet nie wiemy kiedy "pierwsza pomoc" się nam przyda. ja też mam ukończony kurs i kilka razy te umiejętności mi się przydały w życiu. uważam że każdy powinien znać przynajmniej "podstawy".

hej dziewczyny,
wybaczcie ale ostatnio nie mam glowy do niczego....:( niestety ze zlych i smutnych powodow:(
nie dzieje sie u nas dobrze,
niedawno wyszlismy ze szpitala(nie minely nawet 2 tygodnie) a sie zapowiada ze znowu tam trafimy, Olek znowu dostal kaszlu cos mu tam swiszczy w klatce piersiowej...boje sie ze to znowu zapalenie pluc albo oskrzeli tym bardziej ze pediatra powiedziala ze to sie lubi powtarzac:(((((((
jutro znow idziemy do lekarza bo bylismy juz tydz. temu i wczoraj....
K. oblal mature z polskiego ustnego, i jeszcze Olek ma AZS, i ma to na powiekach i czole i drapie sie jak szalony, oczy ma tak czerwone ze wyglada jaky caly czas plakal....az mi sie chce plakac jak na niego patrze:(
z nerwow schudlam z 5kg, w szpitalu byla na tabletkach uspokajajacych i czopkach przeciw mdlosciom,
nie moge to nie na moje nerwy.
wybaczcie ze Wam sie tu zale ale juz nie mam sily, tak sie zamknelam w sobie ze nawet plakac nie potrafie, jestem zalamana,
od dermatologa dostalism dzis 2 mascie jedna na oczka druga na glowke i czolo, za 2 miesiace musimy sie znowu pokazac po typowe leki dla alergikow, mleko zmienili nam na HUMANE SL.
juz naprawde nie wiem co mam ze soba zrobic , czy ja robie cos nie tak? ryczec mi sie chce:(
aha i jeszcze jedno Olek mial w szpitalu kontakt z ospa wietrzna i prawdopodobnie moze tez distac ospe:(

nic źle nie robisz, Olek chorował, choruje i będzie chorował, tego nie unikniesz, nie zamkniesz go w klatce, choć pewnie i tam by coś było nie tak. jemu się także udzielają Twoje nerwy więc postaraj się opanować. i jedz bo nam znikniesz! przynajmniej trochę żeby mieć siłę dla synka.
 
hej dziewczyny,
wybaczcie ale ostatnio nie mam glowy do niczego....:( niestety ze zlych i smutnych powodow:(
nie dzieje sie u nas dobrze,
niedawno wyszlismy ze szpitala(nie minely nawet 2 tygodnie) a sie zapowiada ze znowu tam trafimy, Olek znowu dostal kaszlu cos mu tam swiszczy w klatce piersiowej...boje sie ze to znowu zapalenie pluc albo oskrzeli tym bardziej ze pediatra powiedziala ze to sie lubi powtarzac:(((((((
jutro znow idziemy do lekarza bo bylismy juz tydz. temu i wczoraj....
K. oblal mature z polskiego ustnego, i jeszcze Olek ma AZS, i ma to na powiekach i czole i drapie sie jak szalony, oczy ma tak czerwone ze wyglada jaky caly czas plakal....az mi sie chce plakac jak na niego patrze:(
z nerwow schudlam z 5kg, w szpitalu byla na tabletkach uspokajajacych i czopkach przeciw mdlosciom,
nie moge to nie na moje nerwy.
wybaczcie ze Wam sie tu zale ale juz nie mam sily, tak sie zamknelam w sobie ze nawet plakac nie potrafie, jestem zalamana,
od dermatologa dostalism dzis 2 mascie jedna na oczka druga na glowke i czolo, za 2 miesiace musimy sie znowu pokazac po typowe leki dla alergikow, mleko zmienili nam na HUMANE SL.
juz naprawde nie wiem co mam ze soba zrobic , czy ja robie cos nie tak? ryczec mi sie chce:(
aha i jeszcze jedno Olek mial w szpitalu kontakt z ospa wietrzna i prawdopodobnie moze tez distac ospe:(

Bidulka:-(mam jednak nadzieje ze nie bedzie tak zle.Trzymam kciuki za zdrowko synusia:tak:a AZS nie jest takie straszne,wiem ze nikt by tego nie chcial ale sa gorsze problemy.
Ja dzis bylam na zakupach i dowiedzialam sie o mojej znajomej,pisalam juz wczesniej ze jej dziecko urodzilo sie z roisczepem kregoslupa,mialo zaraz po urodzeniu operacje ale nikt nie daje gwarancji ze bedzie chodzic:-(wyszli ze szpitala doslownie na tydzien do domu,potem znowu szpital:-(zapalenie pluc,kolejny miesiac w szpitalu:-(teraz lekarz zdjagnozowali jakas wade rozwojowa (mala dusila sie,mie mogla oddychac) wiec kolejna operacja,tym razem w Krakowie i niestety ale jest teraz jeszcze gorzej jak przed:-(jak to uslyszalam to przeszly mnie dreszcze,i dostalam gesiej skorki:-:)-:)-(Boze tyle lat staran o dziecko a teraz tylko placz i modlitwa:-(urodzila w styczniu i dziecko miala tylko tydzien w domu:-(to jest dopiero problem:-(
Wiec Kasiu,glowa do gory:tak:ciesz sie,bo takie choroby naprawde sie czesto zdarzaja:tak:

kasiekkrk- ciesze się że u neurologa pozytywne wiadomości, oby i u nas było tak samo... dostałam dzisiaj skierowanie do neurologa , -podejżenie opoźnienia statyczno-ruchowego...boż..jak to brzmi...niby Filip juz powoli zaczyna podnosić wyżej głowke ale lekarka mówi ze jej zdaniem może byc coś na rzeczy i lepiej to zbadac, ale i tak na wizyte bede czekala ponad miesiac..

Najwazniejsze zeby zobaczyl go specjalista;-)
 
boze wspojczuje, rzeczywiscie przy tym moje gorzkie zale to pikus,dziekuje za kciuki,
moze to glupie ale jestem w stanie kupic nebulizator (sprzet do inhalowania0 i kurowac go w domu zeby tylko nie do szpittala, ktora z Was pisala ze kupila ten sprzet? bo juz nie pamietam..:/
 
reklama
Luuuzna ale masakra normalnie jestes the best ja po Twoim poscie przeczytalam artykul co robic jak sie dziecko zakrztusi oczywiscie czlowiek nie chce nawet o tym myslec i na ogol nie czyta zeby nie kusci ale wlasnie trzeba wiedziec co i jak robic bo kazdemu moze sie to przytrafic.
Kasiuch kochana nie doluj sie bedzie dobrze musi byc jestes bardzo dzielna wiem co czujesz tez bylam w szpitalu z malym tydzien i jeszcze zupelnie sama bo Tomek w morzu moja mama w Swinoujsciu tesciowa dojezdzala do mnie jedynie na troche maly mial 2 tygodnie to byla jazda mam alergie na szpitale ale jak mus to mus:( Pamietaj ze po ciezkim dniu musi zaswiecic sloneczko i tego Ci zycze maly ma fachowa opieke i nie doluj sie tak bo znikniesz chudzinko jestes super mama!!!
 
Do góry