reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

No i zalezy jeszcze od żłobka;-)
Teraz sa prywatne żłobki, przedszkola, jak wchodze do przedszkola Antka to aż mi się buzia usmiecha, tak miło, przyjemnie jest;-) noi przede wszytskim małe grupy i dużo opiekunek, w prywatnych żłobkach też tak pewnie jest;-)
no tak...prywatne to co innego :tak: w państwowych też sie pewnie troche pozmieniało, choć powiem szczerze,że jak mieszkalam jeszcze z rodzicami to miałam widok z okna na żłobek i jak dzieci wychodziły na spacer to babsztyle wstętne wogóle się nimi nie interesowały..dziecko ryczało w wózku w niebogłosy a te nic, wkółko tak było :-(..siedziały krowy jedne i plotkowały...ja nie wiem,że tacy ludzie bez serca czasem pracuja w takich placowkach :-(
 
reklama
Witam:) dziś pogoda dopisała, więc wykorzystałam dzień na maksa. 6 godzin na świerzym powietrzu:) teraz czas kąpieli nadchodzi... do później.

my też z 6 godzin byłyśmy...poszłyśmy do mojego R do firmy 5km w jedna strone przez las, rzeczkę...miło jak tak słoneczko wyjdzie:tak az chce się żyć :tak:
 
nie no ona to wszystko ze smakiem je- jak juz wczesniej pisalam nie ma problemow z jedzeniem- problem jest jak sloiczek juz zje i chce wiecej:) dobra mykamy korzystac z ozonu:):*
 
elizka zlobki kiedys i teraz to nie ta sama bajka !! teraz wiekszosc zlobkow /przynajmniej u nas/ jest prywatna ... jedna pani na 5 dzieci ... mozna swoje jedzonko przyniesc /jeby bylo wiadomo co dziecko zjada/ w pobliskim zlobku jest caly czas monitoring w budynku i na ogrodzie i rodzice moga miec do niego wglad kiedy tylko zechca !! panie ze zlobka zachecaja zeby rodzice ogladali np jakies nowe umiejetnosci malucha czy zabawe z innymi dziecmi ... tylko nie jest to tanie rozwiazanie ... z reszta jak i nianka ...
no tak tak...teraz to juz co innego...cóż..i tak jakoś bym nie miała serca ,ale wiadomo,że niektorzy nie maja wyjścia:tak:
 
a ja właśnie sprzedałam Mała tatusiowi i poszli sobie z pieskami na ogródek....oj jak dobrze polezec sobie chwilke samej z komputerem na kolanach :-) :tak:
 
Nawet mnie nie straszcie:tak:moja corcia idzie od wrzesnia:tak:
Wiecie to jednak cos w tym jest, bo walkowalam to niedawno na pediatrii, po prostu dzieciaki stykaja sie z tymi wsyztskimi bakteriami wirusami i jak juz dane dziadostwo zalapie to za drugim razem organizm szybko rozpoznaje i uklad odpornosciowy latwo sobie daje rade, a dopuki kazde dziecko przynosi cos tam do przedszkola jedno od drugiego sie zaraz to tak te biedne dzieciaczki chorują i musze jakos przez to przejsc zarwno dzieci jak i rodzice.

u nas znowu noc do duuuupy ;-/
spanko do 22 .. i koniec... co godzine orkiestra deta...tak do 4.. o 4 nie wiem czy zasnela ale ja padłam trupe to o 5 zaczal budzik dzwonic i majka znowu w placz.. :(




juz niedlugo sie przekrece.. ;-/
Oj biednaaa, musisz wytrzymac jeszcze troche, niedlugo sie Majeczce napewno poprawi ze spaniem... Wiesz ja tez przezywalam ze tak powiemc ciezkie chwile jak Bartek szedl do pracy w piatek i w sobote na nocke, to ja wlasciwie z chlopakami sama caly weekend bo jak przyszedl to musial sie przespac troche, a pootem znowu do pracy... A chlopaki budzili sie co 3 godziny i trzeba bylo dwóch obrobic w nocy i z samego rana pobudka, a potem nawet sie nie spostrzeglam jak zaczeli spac dłuzej..
laseczki helo!!
mnie nie bylo bo maz wylal mleko na laptopa i niedokladnie wytarl najpierw padl touchpad potem klawiatura;/
teraz jestem u sister do jutra:)

u nas ta se..bylismy u tego neurologa i juz wszystko wiemy...
przykurczy w szyi nie ma a to ze ma skrzywiona glowke z bok to wina ulozenia w ciazy glowka musialabyc dlugo w kanale rodnym bo jest skosna z lewej atrony i dlatego tak jak krzywi/...
to ze robi luk to nie wina zlego rozwoju tylko tego ze jest ciezki i nie umie sie inaczej obrocic...taki sposob na obracanie sobie znalazl bo misnie wszytskie dzialaja popawnie....

ale...

RYsiu jest nadpobudliwy..
ma nadwrazliwa glowke na dotyk co podonno jest oznaka nadpobudliwosci..
poza tym jest nadpobudliwy ruchowo...strasznie duzo wierzga wg doktor
i rozwniety jest na 7 m-cy...
ma odruch skoczny i stoi na plaskich stopach...lezac na brzuchu bwi sie zabawkami sam i spoglada do gory i ma cos tam nie pamietam juz co co robia dzieci duzo pozniej (jakis odruch/)...
psychicznie tez rozwija sie dobrze...

dostalismy skierowanie na usg glowy i za miesiac chce go zobaczyc czy rozwoj sie zrowna jak nie to pokaze nam cwiczenia na wyciszanie go:)


kazala sie nie martwic tylko powiedziala ze bedzemy mieli przesrane w sensie ze nie nadazymy za nim jak zacznie chodzic:)
i kazala zapytac ktore z nas takie bylo i oczywiscie mama mi powiedziala ze ja taka bylam;)

dzis wprowadzamy miecho i zaczynamy gluten:)
ide was troszke poczytac:)

O taaa juz nadpobudliwy, moj Łukasz to tez wierzga jak by sie szaleju najadl, tymi nóżkami kopie jak opetany, cieszy sie dzieciak zyciem a nie nadpobudliwy :)

debridat ? to na poprawe pracy jelit jest;) nam lekarka to zapisała jak Filipek miał problem z kupką:)
Tak tak ten lek pobudza motoryke calego przewodu pokarmowego wiec jakby pobudza jelitka do pracy, ale poza tym pobudza do dzialania miesien zwieracz dolny przelyku, ktory jak by sciska jedzonko w zoladku zeby sie nie wydostawalo na zewnatrz :)
 
Nawet mnie nie straszcie:tak:moja corcia idzie od wrzesnia:tak:
Wiecie to jednak cos w tym jest, bo walkowalam to niedawno na pediatrii, po prostu dzieciaki stykaja sie z tymi wsyztskimi bakteriami wirusami i jak juz dane dziadostwo zalapie to za drugim razem organizm szybko rozpoznaje i uklad odpornosciowy latwo sobie daje rade, a dopuki kazde dziecko przynosi cos tam do przedszkola jedno od drugiego sie zaraz to tak te biedne dzieciaczki chorują i musze jakos przez to przejsc zarwno dzieci jak i rodzice.

u nas znowu noc do duuuupy ;-/
spanko do 22 .. i koniec... co godzine orkiestra deta...tak do 4.. o 4 nie wiem czy zasnela ale ja padłam trupe to o 5 zaczal budzik dzwonic i majka znowu w placz.. :(




juz niedlugo sie przekrece.. ;-/
Oj biednaaa, musisz wytrzymac jeszcze troche, niedlugo sie Majeczce napewno poprawi ze spaniem... Wiesz ja tez przezywalam ze tak powiemc ciezkie chwile jak Bartek szedl do pracy w piatek i w sobote na nocke, to ja wlasciwie z chlopakami sama caly weekend bo jak przyszedl to musial sie przespac troche, a pootem znowu do pracy... A chlopaki budzili sie co 3 godziny i trzeba bylo dwóch obrobic w nocy i z samego rana pobudka, a potem nawet sie nie spostrzeglam jak zaczeli spac dłuzej..
laseczki helo!!
mnie nie bylo bo maz wylal mleko na laptopa i niedokladnie wytarl najpierw padl touchpad potem klawiatura;/
teraz jestem u sister do jutra:)

u nas ta se..bylismy u tego neurologa i juz wszystko wiemy...
przykurczy w szyi nie ma a to ze ma skrzywiona glowke z bok to wina ulozenia w ciazy glowka musialabyc dlugo w kanale rodnym bo jest skosna z lewej atrony i dlatego tak jak krzywi/...
to ze robi luk to nie wina zlego rozwoju tylko tego ze jest ciezki i nie umie sie inaczej obrocic...taki sposob na obracanie sobie znalazl bo misnie wszytskie dzialaja popawnie....

ale...

RYsiu jest nadpobudliwy..
ma nadwrazliwa glowke na dotyk co podonno jest oznaka nadpobudliwosci..
poza tym jest nadpobudliwy ruchowo...strasznie duzo wierzga wg doktor
i rozwniety jest na 7 m-cy...
ma odruch skoczny i stoi na plaskich stopach...lezac na brzuchu bwi sie zabawkami sam i spoglada do gory i ma cos tam nie pamietam juz co co robia dzieci duzo pozniej (jakis odruch/)...
psychicznie tez rozwija sie dobrze...

dostalismy skierowanie na usg glowy i za miesiac chce go zobaczyc czy rozwoj sie zrowna jak nie to pokaze nam cwiczenia na wyciszanie go:)


kazala sie nie martwic tylko powiedziala ze bedzemy mieli przesrane w sensie ze nie nadazymy za nim jak zacznie chodzic:)
i kazala zapytac ktore z nas takie bylo i oczywiscie mama mi powiedziala ze ja taka bylam;)

dzis wprowadzamy miecho i zaczynamy gluten:)
ide was troszke poczytac:)

O taaa juz nadpobudliwy, moj Łukasz to tez wierzga jak by sie szaleju najadl, tymi nóżkami kopie jak opetany, cieszy sie dzieciak zyciem a nie nadpobudliwy :)
No i dla Rysia wszystkiego co by taki malutki pięcio miesięczny człowieczek sobie życzył

Ania u nas też dzisiaj lipa z kleikiem. Mała się budziął częściej niż często.
Jak Ty podałaś tą kaszkę- łyżeczką czy butelką? Bo to chyba gęstsze od kleiku?
Dziewczyny ja mam butelke aventu i do niej kupilam smoczki TROJPRZEPLYWOWE ktore sa wlasnie do gestszych pokarmow i maja taka szczelinke a nie dziurke taka kreske - i teraz w zaleznosci jak sie ustawi do noska dziecka to sa trzy jakby poziomy jak leci mleko, i to jest calkiem niezly smoczek do mleka z kaszką, przynajmniej dobrze leci.
 
reklama
No wlasnie a powiedz jak twoja niania sie sprawdza???Mialam juz wczesniej zapytac ale jakos zawsze zapominalam.

Na cycowych mamach napisałam o swojej niańce:-)

Kopciuszku nasze dzieci jako pierwsze idą do zerówki w szkole obowiązkowo:-( szczerze mówiąć średnio mi sie ten pomysł podoba:-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry