reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Nie no zasnął jakoś i spał długo - teraz już lepiej ;-) Może niewyspany był i taki marudny ;-)
A gorączki nie miał jak na razie nigdy ;-) odpukać :-)

Ja mam dosłownie dwa kroki do przedszkola - nawet bardzo dobrego - ceny nie znam, ale koło 250 zł chyba. Troszkę dalej (jakieś 300 m) drugie przedszkole :-D Mam w czym wybierać hehe

Tak patrze na mój suwaczek i jestem z T równy rok i ciążę :-D

Aluś zjadł marchewkę i ziemniaka (oczywiście mojej roboty). On nic ze słoiczka nie chce :no: A jak mu sama ugotuję, to aż mu oczy błyszczą :-D

julka goraczki tez nigdy nie miala po szczepieniu no ale za 1szym razem cyrk na kolkach zrobila.
 
reklama
Laski mam jeszcze pytanie- czy któraś będzie dawała dziecko do żłobka? Teraz albo za jakiś czas???? Co myślicie o tym?

Ja osobiście dziecka do żłobka bym w życiu nie oddała...moim zdaniem taki dziecko jest za małe ...poza tym wciaz choruje...no i ostatni główny argument jest taki,że moja mama była zmuszona mnie oddać do złobka jak miałam 2 lata i wierzcie lub nie ,ale ja do tej pory pamietam ,że było to dla mnie straszne przezycie ...zreszta mama opowiadała mi ,że bardzo źle to zniosłam ....do tego stopnia,że przestałam mówić...Nie wiem...może źle mnie do tego przygotowali,ale wydaje mi się,że takie dziecko jest poprostu za małe...choć z pewnością zalezy to tez od dziecka..
 
Ja osobiście dziecka do żłobka bym w życiu nie oddała...moim zdaniem taki dziecko jest za małe ...poza tym wciaz choruje...no i ostatni główny argument jest taki,że moja mama była zmuszona mnie oddać do złobka jak miałam 2 lata i wierzcie lub nie ,ale ja do tej pory pamietam ,że było to dla mnie straszne przezycie ...zreszta mama opowiadała mi ,że bardzo źle to zniosłam ....do tego stopnia,że przestałam mówić...Nie wiem...może źle mnie do tego przygotowali,ale wydaje mi się,że takie dziecko jest poprostu za małe...choć z pewnością zalezy to tez od dziecka..
No i zalezy jeszcze od żłobka;-)
Teraz sa prywatne żłobki, przedszkola, jak wchodze do przedszkola Antka to aż mi się buzia usmiecha, tak miło, przyjemnie jest;-) noi przede wszytskim małe grupy i dużo opiekunek, w prywatnych żłobkach też tak pewnie jest;-)
 
Ja osobiście dziecka do żłobka bym w życiu nie oddała...moim zdaniem taki dziecko jest za małe ...poza tym wciaz choruje...no i ostatni główny argument jest taki,że moja mama była zmuszona mnie oddać do złobka jak miałam 2 lata i wierzcie lub nie ,ale ja do tej pory pamietam ,że było to dla mnie straszne przezycie ...zreszta mama opowiadała mi ,że bardzo źle to zniosłam ....do tego stopnia,że przestałam mówić...Nie wiem...może źle mnie do tego przygotowali,ale wydaje mi się,że takie dziecko jest poprostu za małe...choć z pewnością zalezy to tez od dziecka..

elizka zlobki kiedys i teraz to nie ta sama bajka !! teraz wiekszosc zlobkow /przynajmniej u nas/ jest prywatna ... jedna pani na 5 dzieci ... mozna swoje jedzonko przyniesc /jeby bylo wiadomo co dziecko zjada/ w pobliskim zlobku jest caly czas monitoring w budynku i na ogrodzie i rodzice moga miec do niego wglad kiedy tylko zechca !! panie ze zlobka zachecaja zeby rodzice ogladali np jakies nowe umiejetnosci malucha czy zabawe z innymi dziecmi ... tylko nie jest to tanie rozwiazanie ... z reszta jak i nianka ...
 
Nie no zasnął jakoś i spał długo - teraz już lepiej ;-) Może niewyspany był i taki marudny ;-)
A gorączki nie miał jak na razie nigdy ;-) odpukać :-)

Ja mam dosłownie dwa kroki do przedszkola - nawet bardzo dobrego - ceny nie znam, ale koło 250 zł chyba. Troszkę dalej (jakieś 300 m) drugie przedszkole :-D Mam w czym wybierać hehe

Tak patrze na mój suwaczek i jestem z T równy rok i ciążę :-D

Aluś zjadł marchewkę i ziemniaka (oczywiście mojej roboty). On nic ze słoiczka nie chce :no: A jak mu sama ugotuję, to aż mu oczy błyszczą :-D
milekrka kazała urozmaicić dietę Filika poprzez dawanie mu obiadków ale jakim cudem ja mu je wcisnę to nie wiem.., każda próba kończy się wypluciem ..
 
reklama
milekrka kazała urozmaicić dietę Filika poprzez dawanie mu obiadków ale jakim cudem ja mu je wcisnę to nie wiem.., każda próba kończy się wypluciem ..

A co mu dajesz? Słoiczki? mój za nic ich nie chciał :no: dopiero jak mu ugotowałam ziemniaka i marchew, to wcinał jak opętany :szok:
Marchewka najbardziej zasmakowała :tak:
 
Do góry