Boże dziewczyny co sie u mnie dzialo..
az nie wiem od czego zacząć..
najlepiej od poczatku pewnie..
Bartek tak chodzil ze nachodzil.. nie raz zostawal u mnie - tzn moich rodziców na noc..przewaznie gdy sie zasiedzielismy a na rano do pracy targal..
no i tak poza watkiem jak już moja mama stwierdzila ze B sie zmienia to cos w tym musi byc.
bylismy umówieni na niedziele..ale jemu sie auto zepsulo.. wiec zaproponowalam ze my wpadniemy..
pożałowałam..
przyleciala do nas na góre tesciowa twierdzac ze robie z niej zlodziejke

pytam babsztyla o co biega..
a ta mi z tekstem ze 2 miesiace temu moja mama rzekomo jej powiedziala ze placimy 500zł miesiecznie za opłaty..
my z B oczy jak kosmitki i zaczelismy sie smiac.
a ona tak od slowa do slowa zaczela jechac ze to przeze mnie sie tak podzialo..
to ja jej z grubej rury ze ona zaczela sie wtracac do nas, do wychowania Majki .. ze nikt nie schodzil na dol jak ona sie ze swoim mezem klocila i Bóg wie co jeszcze..
to ona do mnie ze jeszcze jedno słowo a mnie uderzy.. -w tym samym czasie Maja sie obudzila wiec wzielam ja na rece..
ta dalej darla sie jak opetana..
to ja jej zeby wyszla..
a ona w tym momencie gdy ja mialam Maje na rekach uderzyla mnie w twarz..
ja jej tylko 'Ty szmato' a ona po patelnie .. to ja B zlapal i wyrzucil za drzwi..
chcielismy pozniej wyjsc a ona za nami wyleciala i do mnie ze mam sobie na dole nie stac bo mamy swoją gore - nosz cholera to jak mam wyjsc? oknem wyfrunac? ;|
odwrocilam sie po torbe z wozka majki i reklamówke a ona w tym samym momencie wywaliła mnie za drzwi popychajac tak ze ja nawet nie zdarzylam tej torebki pociagnac i zwyczajnie zostalam tyczec z samym paskiem za drzwiami a ona mi te drzwi na klucz..o sie oparlam o te drzwi i jej chcialam otworzyc zeby torebke wyciagnac..
i slysze ze ona do mnie zza drzwi ' Ty Qrwo..' udalo mi sie otworzyc drzwi i wtedy nie wytrzymalam i ja uderzylam ale torebki znowu nie zdarzylam pociagnac.. wtedy zawolalam B .. boziu jak wparzyl...chwycila ja za rece i mowi jej 'pusc ta torbe' a ona na mnie z nogami...
to ja chwycil i przydusil a ja jednoczesnie targalam torbe..a ona do mnie Ty Qrwo, Twoja mama to Qrwa.. itd.
B do niej 'uwazaj na slowa bo to Ty jestes suuuka'
i ja puscil a ona 'dzwonie na policje ' i zadzwonila.. my pojechalismy do mojej mamy a w drodze tez zadzwonilismy ..chciala teściowa moja iśc a obducje a trafila na izbe wytrzezwien.
poki co siedzimy u mojej mamy i szukamy mieszkania..
nie wiem czy z tego bedzie jakas rozprawa ale nie myslalam ze mozna byc takim podlym czlowiekiem...
ja przez to wszystko prawie wcale mleka juz nie mam..

dzisiaj mam dzien -mam nadzieje w miare spokojny wiec bede walczyc..