reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Mój Filip teztego nie cierpi, jak ubieram go na spacer o jest jeen wielki płacz..., i ciągnie się czasem do 10 min na dworze..., może z czasem mu to minie;)

Skąd ja to znam... Dziś pielęgniarka z punktu szczepień mi opowiadała jak jej córka się darła jak ją ubierała i szła na spacer i wyła na spacerze aż nie wróciła do domu, mój jak trochę pojeździ to zasypia ale czasem syrena też mu się włacza.
 
reklama
Boże dziewczyny co sie u mnie dzialo..
az nie wiem od czego zacząć..
najlepiej od poczatku pewnie..
Bartek tak chodzil ze nachodzil.. nie raz zostawal u mnie - tzn moich rodziców na noc..przewaznie gdy sie zasiedzielismy a na rano do pracy targal..
no i tak poza watkiem jak już moja mama stwierdzila ze B sie zmienia to cos w tym musi byc.
bylismy umówieni na niedziele..ale jemu sie auto zepsulo.. wiec zaproponowalam ze my wpadniemy..
pożałowałam..
przyleciala do nas na góre tesciowa twierdzac ze robie z niej zlodziejke o_O
pytam babsztyla o co biega..
a ta mi z tekstem ze 2 miesiace temu moja mama rzekomo jej powiedziala ze placimy 500zł miesiecznie za opłaty..
my z B oczy jak kosmitki i zaczelismy sie smiac.
a ona tak od slowa do slowa zaczela jechac ze to przeze mnie sie tak podzialo..
to ja jej z grubej rury ze ona zaczela sie wtracac do nas, do wychowania Majki .. ze nikt nie schodzil na dol jak ona sie ze swoim mezem klocila i Bóg wie co jeszcze..
to ona do mnie ze jeszcze jedno słowo a mnie uderzy.. -w tym samym czasie Maja sie obudzila wiec wzielam ja na rece..
ta dalej darla sie jak opetana..
to ja jej zeby wyszla..
a ona w tym momencie gdy ja mialam Maje na rekach uderzyla mnie w twarz..
ja jej tylko 'Ty szmato' a ona po patelnie .. to ja B zlapal i wyrzucil za drzwi..
chcielismy pozniej wyjsc a ona za nami wyleciala i do mnie ze mam sobie na dole nie stac bo mamy swoją gore - nosz cholera to jak mam wyjsc? oknem wyfrunac? ;|
odwrocilam sie po torbe z wozka majki i reklamówke a ona w tym samym momencie wywaliła mnie za drzwi popychajac tak ze ja nawet nie zdarzylam tej torebki pociagnac i zwyczajnie zostalam tyczec z samym paskiem za drzwiami a ona mi te drzwi na klucz..o sie oparlam o te drzwi i jej chcialam otworzyc zeby torebke wyciagnac..
i slysze ze ona do mnie zza drzwi ' Ty Qrwo..' udalo mi sie otworzyc drzwi i wtedy nie wytrzymalam i ja uderzylam ale torebki znowu nie zdarzylam pociagnac.. wtedy zawolalam B .. boziu jak wparzyl...chwycila ja za rece i mowi jej 'pusc ta torbe' a ona na mnie z nogami...
to ja chwycil i przydusil a ja jednoczesnie targalam torbe..a ona do mnie Ty Qrwo, Twoja mama to Qrwa.. itd.
B do niej 'uwazaj na slowa bo to Ty jestes suuuka'
i ja puscil a ona 'dzwonie na policje ' i zadzwonila.. my pojechalismy do mojej mamy a w drodze tez zadzwonilismy ..chciala teściowa moja iśc a obducje a trafila na izbe wytrzezwien.
poki co siedzimy u mojej mamy i szukamy mieszkania..

nie wiem czy z tego bedzie jakas rozprawa ale nie myslalam ze mozna byc takim podlym czlowiekiem...

ja przez to wszystko prawie wcale mleka juz nie mam.. :(
dzisiaj mam dzien -mam nadzieje w miare spokojny wiec bede walczyc..

o wspolczucia.... Ty to masz tesciowa genialna!
 
Dziewczyny jak ubieracie dzieci w domu???
Ja różnie nieraz w body i rajstpki(on tak uwielbia) albo jakiś dresik, ogrodniczki na to, no ale ogólnie moje dziecko uwielbia być przebierane. Na szczęście bo inaczej ciężko by było, bo muszę go często przebierać ze względu na ślinienie a on śliniaków nienawidzi i opanował sztukę ściągania śliniaka zapinanego na rzepy:)
u nas body z dlugim rekawem i dresik standard:)
Czesc babeczki :)
Juz wrocilam do Dublina i siedze na mojej ulubionej kanapie z moim ulubionym laptopie zalogowana do mojego ulubionego forum z moimi ulubionymi mamuskami :)
W polsce ciagle cos do zrobienia, kogos trzeba odwiedzic , cos kupic itd . Tu mam spokoj i czas na plotki.
Tak wiec - witam w srodowe przedpoludnie
hej:)
cyckow zazdroszcze:)
kozackie!!

Boże dziewczyny co sie u mnie dzialo..
az nie wiem od czego zacząć..
najlepiej od poczatku pewnie..
Bartek tak chodzil ze nachodzil.. nie raz zostawal u mnie - tzn moich rodziców na noc..przewaznie gdy sie zasiedzielismy a na rano do pracy targal..
no i tak poza watkiem jak już moja mama stwierdzila ze B sie zmienia to cos w tym musi byc.
bylismy umówieni na niedziele..ale jemu sie auto zepsulo.. wiec zaproponowalam ze my wpadniemy..
pożałowałam..
przyleciala do nas na góre tesciowa twierdzac ze robie z niej zlodziejke o_O
pytam babsztyla o co biega..
a ta mi z tekstem ze 2 miesiace temu moja mama rzekomo jej powiedziala ze placimy 500zł miesiecznie za opłaty..
my z B oczy jak kosmitki i zaczelismy sie smiac.
a ona tak od slowa do slowa zaczela jechac ze to przeze mnie sie tak podzialo..
to ja jej z grubej rury ze ona zaczela sie wtracac do nas, do wychowania Majki .. ze nikt nie schodzil na dol jak ona sie ze swoim mezem klocila i Bóg wie co jeszcze..
to ona do mnie ze jeszcze jedno słowo a mnie uderzy.. -w tym samym czasie Maja sie obudzila wiec wzielam ja na rece..
ta dalej darla sie jak opetana..
to ja jej zeby wyszla..
a ona w tym momencie gdy ja mialam Maje na rekach uderzyla mnie w twarz..
ja jej tylko 'Ty szmato' a ona po patelnie .. to ja B zlapal i wyrzucil za drzwi..
chcielismy pozniej wyjsc a ona za nami wyleciala i do mnie ze mam sobie na dole nie stac bo mamy swoją gore - nosz cholera to jak mam wyjsc? oknem wyfrunac? ;|
odwrocilam sie po torbe z wozka majki i reklamówke a ona w tym samym momencie wywaliła mnie za drzwi popychajac tak ze ja nawet nie zdarzylam tej torebki pociagnac i zwyczajnie zostalam tyczec z samym paskiem za drzwiami a ona mi te drzwi na klucz..o sie oparlam o te drzwi i jej chcialam otworzyc zeby torebke wyciagnac..
i slysze ze ona do mnie zza drzwi ' Ty Qrwo..' udalo mi sie otworzyc drzwi i wtedy nie wytrzymalam i ja uderzylam ale torebki znowu nie zdarzylam pociagnac.. wtedy zawolalam B .. boziu jak wparzyl...chwycila ja za rece i mowi jej 'pusc ta torbe' a ona na mnie z nogami...
to ja chwycil i przydusil a ja jednoczesnie targalam torbe..a ona do mnie Ty Qrwo, Twoja mama to Qrwa.. itd.
B do niej 'uwazaj na slowa bo to Ty jestes suuuka'
i ja puscil a ona 'dzwonie na policje ' i zadzwonila.. my pojechalismy do mojej mamy a w drodze tez zadzwonilismy ..chciala teściowa moja iśc a obducje a trafila na izbe wytrzezwien.
poki co siedzimy u mojej mamy i szukamy mieszkania..

nie wiem czy z tego bedzie jakas rozprawa ale nie myslalam ze mozna byc takim podlym czlowiekiem...

ja przez to wszystko prawie wcale mleka juz nie mam.. :(
dzisiaj mam dzien -mam nadzieje w miare spokojny wiec bede walczyc..
ku..a Ania powiedz ze to zarty...!!!!
ja Cie sune...co za kretyn z tej baby....

patologia jednym slowem...wez ja otruj albo cos...

i nie wracaj ntam juz nigdy!!!!!bo ja CI skope dupe!!!
 
anoola biedactwo!!!! o jasny gwint!!!! co za suka!!! jak mozna byc takim czlowiekiem?!!? wiesz co ja tez bym nie wytrzymala takiej sytuacji i ucieklabym jak najdalej. nie zdrowa sytuacja a mala przeciez nie moze sie w takim miejscu wychowywac! Biedna jestes:( trzymaj sie kochana i sprobuj zrelaksowac,nie myslec o tym co sie stalo...wiem ze bedzie trudno,ale musisz odpoczac porzadnie bo inaczej z pokarmu to nici beda. Ale mi sie smutno zrobilo jak przeczytalam ta historie:(
 
a co do deserkow to ja podaje deser po mleku po 9...
a o 12 daje mu pol sloiczka marchewki...jako obiadek...jutro juz dostanie marchewkowa z ryzem..a potem juz przejde na jarzynowa:)
 
ja tez dalam czadu ze jej przywalilam ale ..jaka patologia ;/

to na pewno nerwy cie poniosly,..... wez nasluchaj sie takich rzeczy i opanuj.. czasem nerwy ponosza....
fakt faktem raczej nie dobrze ze ja uderzylas ale juz co sie stalo to sie nie odstanie.
przynajmniej wie babsztyl ze nie trawisz jej!!!!
 
Boże dziewczyny co sie u mnie dzialo..
az nie wiem od czego zacząć..
najlepiej od poczatku pewnie..
Bartek tak chodzil ze nachodzil.. nie raz zostawal u mnie - tzn moich rodziców na noc..przewaznie gdy sie zasiedzielismy a na rano do pracy targal..
no i tak poza watkiem jak już moja mama stwierdzila ze B sie zmienia to cos w tym musi byc.
bylismy umówieni na niedziele..ale jemu sie auto zepsulo.. wiec zaproponowalam ze my wpadniemy..
pożałowałam..
przyleciala do nas na góre tesciowa twierdzac ze robie z niej zlodziejke o_O
pytam babsztyla o co biega..
a ta mi z tekstem ze 2 miesiace temu moja mama rzekomo jej powiedziala ze placimy 500zł miesiecznie za opłaty..
my z B oczy jak kosmitki i zaczelismy sie smiac.
a ona tak od slowa do slowa zaczela jechac ze to przeze mnie sie tak podzialo..
to ja jej z grubej rury ze ona zaczela sie wtracac do nas, do wychowania Majki .. ze nikt nie schodzil na dol jak ona sie ze swoim mezem klocila i Bóg wie co jeszcze..
to ona do mnie ze jeszcze jedno słowo a mnie uderzy.. -w tym samym czasie Maja sie obudzila wiec wzielam ja na rece..
ta dalej darla sie jak opetana..
to ja jej zeby wyszla..
a ona w tym momencie gdy ja mialam Maje na rekach uderzyla mnie w twarz..
ja jej tylko 'Ty szmato' a ona po patelnie .. to ja B zlapal i wyrzucil za drzwi..
chcielismy pozniej wyjsc a ona za nami wyleciala i do mnie ze mam sobie na dole nie stac bo mamy swoją gore - nosz cholera to jak mam wyjsc? oknem wyfrunac? ;|
odwrocilam sie po torbe z wozka majki i reklamówke a ona w tym samym momencie wywaliła mnie za drzwi popychajac tak ze ja nawet nie zdarzylam tej torebki pociagnac i zwyczajnie zostalam tyczec z samym paskiem za drzwiami a ona mi te drzwi na klucz..o sie oparlam o te drzwi i jej chcialam otworzyc zeby torebke wyciagnac..
i slysze ze ona do mnie zza drzwi ' Ty Qrwo..' udalo mi sie otworzyc drzwi i wtedy nie wytrzymalam i ja uderzylam ale torebki znowu nie zdarzylam pociagnac.. wtedy zawolalam B .. boziu jak wparzyl...chwycila ja za rece i mowi jej 'pusc ta torbe' a ona na mnie z nogami...
to ja chwycil i przydusil a ja jednoczesnie targalam torbe..a ona do mnie Ty Qrwo, Twoja mama to Qrwa.. itd.
B do niej 'uwazaj na slowa bo to Ty jestes suuuka'
i ja puscil a ona 'dzwonie na policje ' i zadzwonila.. my pojechalismy do mojej mamy a w drodze tez zadzwonilismy ..chciala teściowa moja iśc a obducje a trafila na izbe wytrzezwien.
poki co siedzimy u mojej mamy i szukamy mieszkania..

nie wiem czy z tego bedzie jakas rozprawa ale nie myslalam ze mozna byc takim podlym czlowiekiem...

ja przez to wszystko prawie wcale mleka juz nie mam.. :(
dzisiaj mam dzien -mam nadzieje w miare spokojny wiec bede walczyc..

ja wysiadam ... juz wiadomo skad bartek ma takie wzorce !!!
anka ja bym sie nad bartkiem tez zastanowila ...
 
reklama
Do góry