D
daffodill
Gość
julka wlasnie szama sobie mleczko.. jest ardzo wesola..ale albo mi sie wydaje albo byla ciepława jak ja przebieralam...zmierzejej temp po jedzeniu.. chyba jestem juz przewrazliwiona.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Silną masz córunięTylko się cieszyć. Życzę żeby6 i tym razem tak było
No to rteraz oficjalnie się przywitam- dzień dobry:-)
U nas Lidką opiekujemy się na zmianę więc tatuś bez problemu przewija młodą- czasami jak ja jestem a mi się nie chce to też on zmienia pieluchę- nie chce mu się tylko ich płukać;-)
Dziś w szoku byłam- wracam z zajęć, Lidka śpi, kuchnia dosłownie błyszczy a naleśniczki czekaja na mnie na stoleNo i obiadu dziś nie robię bo mąż stwierdził ze tak ładnie posprzątał że szkoda brudzić, hihi. Więc na obiad tylko ogórkowa.
Lidusia wczoraj zaczęła się w końcu bawić misiami- leży z nimi, gada, przytula- pocieszny widok- muszę Wam fotkę do albumu wrzucic. |Zasypia już sama około 20- ach ta zmiana czasu;-) W nocy ciągle pobudki co 3 godziny ale jakoś jestem wyspana.
Aha- miałyśmy mieć pojutrze szczepienie ale przełożyłam bo jedziemy na święta do domu w czwartek woieczorem i jakoś nie widziały mi się takie podróże tuż po szczepieniu. No to chyba tyle u nas
tez mnie to wkurza,idę zaraz budzić mojego dużego faceta który odsypia nockę. musimy jechać na zakupy i butki do chrztu Danielkowi wybrać.
pogoda mnie drażni! jak jest pochmurno i chłodno to nie ma wiatru a jak jest cieplutko i słonecznie to tak wieje, że urywa głowy![]()
A kończysz opakowanie? U mhie na końcówce było lekkie plamienie- ale dosłownie kilka kropli i to tylko 1 dzieńchyba dostałam okres...
albo to reakcja na Cerazette...?
Mój Franek też nie śmieje się w głos. Czekam cierpliwie.
Sylwia, ty te tuniki to nosisz jak laski na zdjęciach czy raczej do spodni?
Kurczę, widzę, że tematy o raczkowaniu się już pojawiają. Trochę mnie to przeraża. Dyskusja o siadaniu wywołuje burzę, nie wypowiadam się, bo boję się odpowiedzi. Nie podoba mi się taka atmosfera na forum.
Mnie się wydaje, że etapem wcześniejszym powinny być obroty naszych maleństw i o to chciałam zapytać. Jak to u was wygląda, obrót względem własnej osi? Franek czasami przez przypadek przekręci się z brzuszka na plecy, z plecków na brzuszek już nie, czasami zdarza się też z plecków na boczek. Ćwiczycie jakoś z dziećmi zdobywanie tych umiejętności? A może wasze dzieciaczki już potrafią takie akrobacje wyczyniać?
Wiem o co Ci chodzi- a właściwie tej babeczce ale to nie jest ani przyjmowanie się szczepionki ani wchłanianie- czasem też mam wrażenie że ludzie traktują mnie jak idiotkę mówiąc takie bzdury- żebyśmy zrozumiały. Chodzi o odpowiedź układu immunologicznego- organizm broni się przed szczepionką i tak nabywa odporność. Tylko ten proces kochana trwa bardzo długo a to co widzimy u naszych bobasków to taka pierwsza reakcja organizmu. W każdym bądź razie bądź dzielna i cierpliwa bo jeszcze kilka dni może być nieciekawie- tak jak pisałam u nas nawet temperaturka była podniesiona 5 dni a Lidka była tak marudna że tylko rączki irączki- do tego jakieś wrzaski pozornie bez powodu. Po 5 dniach poszłam do lekarza bo już zaczęłam się bać ale babeczka powiedziała mi ze niestety to może tak długo trwać