reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
Ojojoj dziewczynki .
Ja to mam problem
Pewnie zadna z Was nie pomoze mi bo zadna z Was nie ma w domu nastolatka. Jednak niektore z Was niedawno nastolatkami byly :)
A wiec - moj syn przechodzi bunt nastolatka !!!!!!!!!!!
Straszne
To naprawde dobry chlopak. Bardzo wrazliwy i tak dalej. To nie jest tylko moja opinia ale i ludzi , ktorzy maja z nim stycznosc.
Moj syn od poczatku tego roku jest LENIEM
Nie chce sie uczyc. Normalnie zawala szkole.
Irlandzka szkola to pikus bo poziom i oczekiwania wobec uczniow sa niskie.
Ernest chodzi jednak w niedziele do szkoly polskiej i niestety leci w dol na leb na szyje.
Nie jestem w stanie nad tym zapanowac.
Rozmawiam, prosze, tlumacze- wydaje mi sie ,ze sie dogadujemy az tu nagle dostaje takiego maila od wychowawczyni:

Witam serdecznie
Żadnych wielkich nowin na zebraniu nie ogłaszałam . - Oprócz tego , co w
mailu. Przygotowałam dla rodziców prezentację na temat sposobów uczenia się.
Ernest dostał do ręki wykaz ocen. Sytuacja rzeczywiście wygląda niewesoło.
Na polskim nie robi nic. Ma 3 jedynki za zadnia domowe. W niedzielę otrzyma
ocenę za pracę klasową.
Szkoda , bo jest bardzo zdolny i - jeżeli chce - uczy się błyskawicznie.
Oceny ma poniżej przeciętnej. Albo coś zacznie robić , albo w końcu rzuci
szkołę , bo nie będzie mu się opłacało do niej przychodzić. Szkoda by było
zmarnować to , co osiągnął przez te lata.
Ernest jest niezwykle grzeczny i dobrze wychowany , ale chciałabym , żeby
przykładał się do nauki.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
--
Mariola Iżycka


I co tu robic?
Siedze w necie i czytam. No jak nic wychodzi mi ze to but nastolatka. Wszedzie pisza ,zeby wspierac dziecko , byc wyrozumialym , pomoc mu w odnajdywaniu wlasnego ja ale przeciez w swojej wyrozumialosci nie pozwole mu zmarnowac szansy na dobra edukacje i lepsza przyszlosc.
Zabralam kompa na miesiac.
Wroci dzis ze szkoly i musze znow z nim usiasc i porozmawiac ale ja juz nie mam argumentow....oj ciezki jest zywot matki
I wszystko przed Wami


No chociaz sie wygadalam.


a może jego zachowanie to sposób na odreagowanie nowej sytuacji ?? Pojawieie się Maxa na świecie, że nie jest już Twoim jedynakiem, i może czuje się zazdrosny? i w ten sposób zwrócić na siebie uwagę ? jestem dosyć młoda :)P) i chyba obstawiam że to jest powodem zmiany zachowaia.
 
Ojojoj dziewczynki .
Ja to mam problem
Pewnie zadna z Was nie pomoze mi bo zadna z Was nie ma w domu nastolatka. Jednak niektore z Was niedawno nastolatkami byly :)
A wiec - moj syn przechodzi bunt nastolatka !!!!!!!!!!!
Straszne
To naprawde dobry chlopak. Bardzo wrazliwy i tak dalej. To nie jest tylko moja opinia ale i ludzi , ktorzy maja z nim stycznosc.
Moj syn od poczatku tego roku jest LENIEM
Nie chce sie uczyc. Normalnie zawala szkole.
Irlandzka szkola to pikus bo poziom i oczekiwania wobec uczniow sa niskie.
Ernest chodzi jednak w niedziele do szkoly polskiej i niestety leci w dol na leb na szyje.
Nie jestem w stanie nad tym zapanowac.
Rozmawiam, prosze, tlumacze- wydaje mi sie ,ze sie dogadujemy az tu nagle dostaje takiego maila od wychowawczyni:

Witam serdecznie
Żadnych wielkich nowin na zebraniu nie ogłaszałam . - Oprócz tego , co w
mailu. Przygotowałam dla rodziców prezentację na temat sposobów uczenia się.
Ernest dostał do ręki wykaz ocen. Sytuacja rzeczywiście wygląda niewesoło.
Na polskim nie robi nic. Ma 3 jedynki za zadnia domowe. W niedzielę otrzyma
ocenę za pracę klasową.
Szkoda , bo jest bardzo zdolny i - jeżeli chce - uczy się błyskawicznie.
Oceny ma poniżej przeciętnej. Albo coś zacznie robić , albo w końcu rzuci
szkołę , bo nie będzie mu się opłacało do niej przychodzić. Szkoda by było
zmarnować to , co osiągnął przez te lata.
Ernest jest niezwykle grzeczny i dobrze wychowany , ale chciałabym , żeby
przykładał się do nauki.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
--
Mariola Iżycka


I co tu robic?
Siedze w necie i czytam. No jak nic wychodzi mi ze to but nastolatka. Wszedzie pisza ,zeby wspierac dziecko , byc wyrozumialym , pomoc mu w odnajdywaniu wlasnego ja ale przeciez w swojej wyrozumialosci nie pozwole mu zmarnowac szansy na dobra edukacje i lepsza przyszlosc.
Zabralam kompa na miesiac.
Wroci dzis ze szkoly i musze znow z nim usiasc i porozmawiac ale ja juz nie mam argumentow....oj ciezki jest zywot matki
I wszystko przed Wami


No chociaz sie wygadalam.


ciezko doradzic ale u mnie bylo to samo z moim bratem jednym.... okres gimnazjum byl straszny stale uciekal nie uczyl sie nawet raz zatrzymali go w tej samej klasie.. ale niczego go to nie nauczylo... bylo tak samo.. zaczal palic pic z kolegami az do czasu gdy rodzice go na tym zlapalai...ehhhhzawizli na komisariat bo twierdzil ze nie pil tam go zbadali alkomatem i sie wydalo....byl niemily proces w sadzie oni dostali pouczenie itp ale czlowiek ktory sprzedal im alkohol a byl to stary dziadek z dziura w gardle mial zabrana koncesje i musial zamknac sklepik bo nikt tam juz nie przychodzil... ale moj brat sam z tego wyrosl! poszedl do szkoly sredniej tam okazal sie najlepszym uczniem szkole i egzaminy zdal na BDB i na dzien dszisiejszy jest przykladnym zolnierzem ma zone i 9 miesieczne dziecko......

teraz moj drugi brat robi podobne rzeczy... dla niego tylko koledzy sie licza i dziewczyny a ze przystojniak przebiera w nich jak glupi i rzuca kazda a szacunku do nich w ogole nie ma.. zaczal uciekac ze szkoly nie uczy sie a byl wzorowym uczniem.... ma specjalne usprawiedliwienia zeby niemogl podrobic... pewnie kolejny przylad ze musi wyrosnac.... jest inteligentny alke chamski! do rodzicow nie ma szcaunku a oni sobie na to pozwalaja on dla nich nic nie zrobi a potrafi powiedziec im tak wulgarnie ze az mi ich zal..... ode mnie by dostał w łeb od razu a gdybym to ja tak powiedziala to tez pewnie od razu bym dostala.... wczoraj julka byla glodna a nie mialam mleka ze soba.... nie moglam wlozyc jej do wozka bo tak krzyczala a do domu mam niedaleko i prosilam go by wzial mi wozek a ja bede szla z nia na rekach! olał mnie moj tato zeszdl na dol i ze mna poszedl! mysle ze to samo przejdzie my mozemy mowic i mowic a zakazami nic sie nie zdziala bo dzieci w tym wieku robia wszystko na przekor....

pewnie ci niepomoglam ale spojrz na to z innej strony sa gorsze dzieci od niego on chociaz grzeczny jest:-)
 
albo mnie dopadła ciemnota ;P tez jestem tego samego zdania, czasem chcemy z M obejrzec sobie film na komputerze i nie musimy wtedy ciągle go pauzowac i leciec do pokoju obok- jest do tego super niania :D:D:D a tak swoja drga to ja tez jestem z płnocy polski ;) a dokładnie z mieściny koło gdyni ;)

Szkoda ze Gdynia tak daleko ode mnie... Chetnie zobaczylabym tatuaz na zywo :tak:

U mnie dzis tez BUNT! Nie ide na zaden spacerek, o! Jest ponuro i nie ciagnie mnie na dwor :no: Mam nadzieje ze Malego tez nie ;-) No i tak sobie gnije przed komputerem... Ale w slusznej sprawie - po pierwsze na BB ;-), a po drugie czytam porady na temat podrozowania z niemowlaczkiem.
 
reklama
Super:tak:
Ja mam na kostce...ale teraz trochę żałuję bo to jednak takie miejsce gdzie trudno go ukryć w niektórych sytuacjech..no ale wtedy o tym nie myślałam!
Oprócz tego z czasów młodosci;-) zostało mi kilka dziurek w uszach..z czego używam już tylko dwóch:-D i kolczyk w nosie którego szkoda mi wyciągać bo jak już go wyciągnę to nie wsadzę z powrotem:-D


Zgadzam się zgadzam:sorry2:
Ale chyba bardziej się boję tej operacji którą bym musiała przejść żeby mieć znów ładne piersi..ostatnio było o tym w Rozmowach w toku ...zmniejszanie i podnoszenie biustu jest dużo gorsze niż wkładanie implantów niestety:no:


A ja po wizycie u lekarza....choć w tym wypadku ten tytuł to nadużycie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Głupia baba stwierdziła że mam zapalenie gardła ale jak nie ma gorączki to mam sobie iść do apteki i tak mi napisała na kartce:
"Dla karmiącej piersią coś na zapalenie gardła"!!!!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Kuźwa gdybym wiedziała że tak wizyta bęzie wyglądać to nie ściągałabym teściów do dzieci tylko wysłałabym samego A do apteki:wściekła/y:
Ale dalej prawie odpoczywam bo znów Haneczka pojechała do babci!
Tylko co to za odpoczynek jak mały zmierzły jak cholera:wściekła/y:
W nocy znów zrobił sobie 1,5h przerwy a ja muślałam że go uduszę!!!
I od rana coś mu nie pasuję!

Idę pod kocyk trochę się wygrzać zanim mały terrorysta się obudzi:no:

Acha Karnitynko skończyłam w końcu Zmierzch...4 część zdecydowanie najlepsza:-)
Zapisałabym się do waszego klubu ale musiałabyś się podzielić ze mną Edwardem hi hi;-)
no to faktycznie niepotrzebnie traciłaś czas na ta babe..;/ na szczęscie ja półki co nie moge na swoją ekarkę narzekac, jest aprawdę wpożadku :) a co do kolczyków- ja miałam w brwi i akurat tego baardz żałuję... bo wyciągnęłam go juz prawie rok temu i została mi nieładna blizna...;/
 
Do góry