G
Georgina
Gość
Rozmawiałyście o własnej działalności - mój tata ma własną firmę i widzę jakie to w gruncie rzeczy problemy. Któraś tu poruszała temat niesłownych ludzi, nie płacenia w terminach a pracownicy przecież czekają na wypłaty i nieraz trzeba świecić przed nimi oczami. Nie jest to łatwe. I masę stresu. Mój tata przez te stresy 2.5 roku temu nabawił się zawału. Masakra.
Ja dziś byłam z Myszką na spacerze, cudna pogoda, trzeba było się oderwać od rzeczywistości. Dużo ubranek w ciuszkolandzie kupiłyśmy. Na lodach z bitą śmietaną byłyśmy - ofc Malutka spała obok stolika w wózku a nie jadła
Tak swoją drogą ja bym nie miała odwagi podawać Małej słoiczków przed 4 msc.
Ja dziś byłam z Myszką na spacerze, cudna pogoda, trzeba było się oderwać od rzeczywistości. Dużo ubranek w ciuszkolandzie kupiłyśmy. Na lodach z bitą śmietaną byłyśmy - ofc Malutka spała obok stolika w wózku a nie jadła
Tak swoją drogą ja bym nie miała odwagi podawać Małej słoiczków przed 4 msc.