reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Lecimy nie 6marca a 11. Ale to nie istotne :)

W kazdym badz razie po powroci moze zaczne wprowadzac jakies cuda i urozmaicac maxowi diete. Bedzie ial skonczone 3 miesiace.
 
reklama
mam pytanie : jakie papiery załatwiałyście po urodzeniu dziecka?
akt urodzenia to wiadomo, co jeszcze ?? nr nip macie juz?
Nip wyrabia sie dopiero po 18 roku zycia,chyba ze wczesniej sie idzie do pracy.

mojej przyjaciolce wypadly prawie wszytskie ! w 6 miesiacu karmienia i z tego powodu lekarz kazal jej zaczac pomalu odstawiac dziecko od piersi, bo miala straszne spustoszenie w organizmie...Z zebami miala tez b.duze problemy...popsulo jej sie tyle,ze szok... trzeba poprostu robic regularnie badnia i sie dobrze odzywiac...

Jak tu sie dobrze odzywiac skoro dziecko jest wysypane:eek:sama nie wiem co mam jesc:no:

ha ha - a ja od porodu prawie nie snie:eek:
Dziwne - zawsze mialam tyle snow i takie glupie a teraz prawie nic.
Moze zmecaona jestem i spie zbyt twardo. Choc w sumie takiego zmeczenia to nie doczuwam

A chcialm sie pochwalic i pozalic jednoczesnie.
Radosc wynika z tego ze lecimy z Michaelem do Florencji na 4 dni 6marca. Odkad sie poznalismy nigdy nigdzie nie bylismy sami. Zawsze byl z nami moj syn albo moj i jego a teraz jeszcze Max. Wiecznie gdzies cala druzyna jestesmy. A teraz lecimy na taki romantyczny weekend tylko dla siebie :-)
Smutne to to ,ze musze zostawic Maxa:-(. Nie wiem jak ja to zrobie. Moja mama przyleci do nas i sie nim zajmie ale mi chyba serce peknie. Mimo to uwazam ,ze o zwiazek i swoja milosc tez trzea bac wiec stad ta decyzja. Nowy synek nie moze zabrac nam tego co jest miedzy nami a tai yjazd tylko umocni nasza relacje , ktora zawsze w nowych warunkach jest nazona.
Mam nadzieje tylko ,ze mnie Max nie zapomni przez te 4 dni .​

Ja bym nie zostawila chyba malego:no:bym sie tam chyba zaryczala,zamyslila i i tak nie cieszyl by mnie wyjazd:no:no ale to tylko ja tak moze mam.
 
:szok::szok:

OOO a ja sie stresowalam ze byc moze za szybko wystartowalam z tym jedzonkiem ahahahhah bo na sloikach czytam a tam pisze PO 4 miesiacu a my 4 zaczynamy i ja juz daje ,ale widze ze sa i szybsze mamusie :laugh2:

My tez z brzuszkiem zero akcji kolowych wiec juz poznajemy smaki no ale dopiero od 4 dni!
Asiu się nie stresuj kochanie:-D:-D:-D:-D
Mi mama mówiła, że jak byłam mała już od półtora miesiąca dawała mi jabłuszko:tak: na początku byłam na nią zła, że mu dała bez mojej zgody no ale teraz ją błogosławie za to- Alusiowi łatwiej się kupki robi i wogóle od czasu jak dostaje jabłuszko to jakiś radośniejszy jest;-)
 
Kupiłam nowy leżaczek na allegro za 65 zł :szok: ładnie trafiłam facetowi zalezy na kasie :) a może przy tym i mój mały da mi w ciągu dnia coś porobić ...

Dziś nie dam rady na spacer, potrzebuję snu, ale wystawiłam go na balkon i .....
śpi - szok

Kupiłam też mate używaną z duża ilościa zabawek za 100 zł :)) tony love, zdjęcia wkleje wieczorem :)

niezle zakupy ! prosze sie pochwalic !:tak:

ha ha - a ja od porodu prawie nie snie:eek:
Dziwne - zawsze mialam tyle snow i takie glupie a teraz prawie nic.
Moze zmecaona jestem i spie zbyt twardo. Choc w sumie takiego zmeczenia to nie doczuwam

A chcialm sie pochwalic i pozalic jednoczesnie.
Radosc wynika z tego ze lecimy z Michaelem do Florencji na 4 dni 6marca. Odkad sie poznalismy nigdy nigdzie nie bylismy sami. Zawsze byl z nami moj syn albo moj i jego a teraz jeszcze Max. Wiecznie gdzies cala druzyna jestesmy. A teraz lecimy na taki romantyczny weekend tylko dla siebie :-)
Smutne to to ,ze musze zostawic Maxa:-(. Nie wiem jak ja to zrobie. Moja mama przyleci do nas i sie nim zajmie ale mi chyba serce peknie. Mimo to uwazam ,ze o zwiazek i swoja milosc tez trzea bac wiec stad ta decyzja. Nowy synek nie moze zabrac nam tego co jest miedzy nami a tai yjazd tylko umocni nasza relacje , ktora zawsze w nowych warunkach jest nazona.
Mam nadzieje tylko ,ze mnie Max nie zapomni przez te 4 dni .​


a ja snilam ze mnie moj zdradza !:szok::szok::-D
Obudzilam sie i zagladam czy lezy z boku ! chrapał :laugh2::laugh2: wiec go szturknelam zeby przesytal i poszlam spac dalej :-D

a co do wyjazdu - rozumiem co ze ciezko ci malego zostawic mi tez by bylo ! ale z drugiej strony taki wypad wam sie nalezy i wrocisz z nowymi silami do malenstwa !
 
Kopciuszku - no wlasnie tego sie obawiam - ze sie zarycze i nie bedzie mnie ten wyjazd cieszyl.

Mimo wszytsko wiem tez jak wazne jest pielegnowanie zwiazku.
Nie zapominajcie ,ze ja rozwodka jestem ;-).
Szczesliwi rodzice to szczeliwa rodzina a szczesliwa rodzina to szczesliwe dziecko.
Nam ten wyjazd jest bardzo potrzebny a wiem ,ze jak Max bedzie mial tak pol roczku albo rok to go nie zostawie na 100%. Teraz gaptus spi pol dnia wiec latwiej bedzie.
 
a ja snilam ze mnie moj zdradza !:szok::szok::-D
Obudzilam sie i zagladam czy lezy z boku ! chrapał :laugh2::laugh2: wiec go szturknelam zeby przesytal i poszlam spac dalej :-D

Miałam taki sam sen 3 dni temu, lukam na swojego, chrapie, kwęka, stęka ......... no to sruuu .. mu z łokcia w bok, słysze ''co?, co?, co??'' a ja na to:

''za wysnioną blondynkę w sklepie'' :-D

Pół dnia się ze mnie nabijał potem :eek:
 
Kopciuszku - no wlasnie tego sie obawiam - ze sie zarycze i nie bedzie mnie ten wyjazd cieszyl.

Mimo wszytsko wiem tez jak wazne jest pielegnowanie zwiazku.
Nie zapominajcie ,ze ja rozwodka jestem ;-).
Szczesliwi rodzice to szczeliwa rodzina a szczesliwa rodzina to szczesliwe dziecko.
Nam ten wyjazd jest bardzo potrzebny a wiem ,ze jak Max bedzie mial tak pol roczku albo rok to go nie zostawie na 100%. Teraz gaptus spi pol dnia wiec latwiej bedzie.

Masz bardzo zdrowe podjescie ! i masz racje zwiazek tez trzeba pielegnowac i odetchnac troszke od dzieci ! Trzeba wziasc swierzego powietrza czasami.nie mozesz miec wyrzutow sumienia ze go zostawiasz ! Bo nie bedzie cie cieszyl ten wyjazd ,dobrze wam to zrobi a mama przeciez sobie poradzi ! Tylko tak jak pisze ciezko jest odciac pepowine jak sie jej kuroczowo trzymamy ! Monika wyluzujcie sie i za mnie ot co !:tak:
A ja worcisz to nie wypuscisz z rak malego ;-)
 
Mimo wszytsko wiem tez jak wazne jest pielegnowanie zwiazku.
Nie zapominajcie ,ze ja rozwodka jestem ;-).
Szczesliwi rodzice to szczeliwa rodzina a szczesliwa rodzina to szczesliwe dziecko.
Nam ten wyjazd jest bardzo potrzebny a wiem ,ze jak Max bedzie mial tak pol roczku albo rok to go nie zostawie na 100%. Teraz gaptus spi pol dnia wiec latwiej bedzie.​
Ja rozumiem, mimo, że mój MorGrabia spędza z małym duuuużo czasu i nie narzeka przy tym to jednak powiedział mi, że tęskni za mną :tak: i że jest troszku zazdrosny o czas jaki poświęcam małemu ...
 
Miałam taki sam sen 3 dni temu, lukam na swojego, chrapie, kwęka, stęka ......... no to sruuu .. mu z łokcia w bok, słysze ''co?, co?, co??'' a ja na to:

''za wysnioną blondynkę w sklepie'' :-D

Pół dnia się ze mnie nabijał potem :eek:


Nesiiiiiiiiiiiii nie no ty to niemozliwa jestes :laugh2::laugh2::laugh2:
ja sie nie przyznalam do tej pory :zawstydzona/y:
 
reklama
Poza tym pamietacie jak pisalam w czerwcu ze sie mojemu M produkcja spalila.
No wiec teraz trwa odbudowa z tym , ze sytuacja zmusila do zmiany branzy. Otwieramy wiec restauracje wloska (boze az strach sie bac w tym kryzysie ).
We Florencji sa w marcu targi zywnosci . Beda tam sie wystawiali najwieksi kucharze wloscy, reprezentanci firm sprzedajacych sprzet do kuchni i takie tam. Tak wiec sporo sie mzna nauczyc. Poza tym wyjazd ten wrzucimy w koszt firmowy .
Tak wiec ten romantyczny weekend to takie dwa w jednym.
Stad pomysl .
Juz zadecydowane, bilety i hotel wykupione. Mama przylatuje.
Teraz trzeba tylko wygrac z emocjami.
Maxiu da rade - to twrdy facio.:tak:
 
Do góry