chce ale nie mam tego zawziecia w sobie.... jak uda mi sie ja uspic w lozeczku to czesto sie budzi i nie moze spac a ja wtedy wymiekam i biore ja znow do siebie.. a wiem ze lepiej bedzie jak teraz sie za to zabiore bo pozniej bedzie juz tylko gorzej! ale strasznie łyso mi bez niej.. bo tak milo mi bylo jak otwieram oczy zawsze rano i pierwsze co widze to buziunie mojego szkrabka!!!!
wczoraj poszlysmy spac 0 22:30.. mala mi sie w nocy posikala hehe tzn przelecialo jej bokiem i byla akcja przebieranie ale malej to nie ruszalo:-)
kapiele w Oilatum chyba pomagaja.. juz dzis te miejsca kaszkowe ma tylko marchewkowa wielka plame i na jednym i na drugim policzku i bardzo skora z tego schodzi ale niejest to juz tak intensywnie czerwone jak wczoraj i nie na calej buzce!!!
zauwazylam tez ze te czerwone mocne plamy miala od rana do wieczora a na wieczor zanikaly a rano znow sie pojawialy! teraz na szczescoe juz ich nie ma! i oby tak zostalo bo znow jest taka sama sliczna dziewczynka jak kiedys!
zastanawiam sie nad tym skad ona moze miec alergie? w rodzinie nikt nie mial! jest tylko od marka str łuszczyca (tescia dziadek miał) która tez ma marka siostra a tak nic wiecej! czy moga na to przyczyniac sie konsekwencje z ciazy... gdy ja mialam juz te zielone wody? nawet nie wiadomo ile dziecko w nich bylo???? mogly sie zrobic wraz z uplywem mojego terminu jak moja kolezanka miala... po 3 dniach po terminie miala juz zielone wody choc termin byl pewny bo to planowana ciaza i wszystko bylo jak powinno a nie wykluczone ze i u mnie tak moglo byc. ja przeciez rodzilam w 42ty to juz troche mogla w nich sobie polezec... nie wiem czy ma to jakis wplyw dlatego nadmieniam to.. moze ktoras doczyta i odpowie jesli wie!
Daffi Szwagierki mała miała AZS własnie przez przenoszoną ciąże, bo juz od 40 tyg nie wymieniają się wody więc dlatego sa zielone wody płodowe a przez to skórka dziecka traci. Jeżeli to jest przyczyna tych plam to tak do pół roku będzie to Juleczka miała ( przynajmniej tak miała córka szwagierki).