to jak ja mam pokarmu sciagnietego na 12 godzin to moge ze 3 chlupnąć ;-)
A idz na calosc ;-);-);-)
Co bys sie tylko nie spila za bardzo bo wstyd bedzie
A glowa moze byc slaba ojjj slaba po takiej abstynencji hahahahah
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
to jak ja mam pokarmu sciagnietego na 12 godzin to moge ze 3 chlupnąć ;-)
moja polozna mowila ze juz po 3 godzinach od wypicia 1 lampki winka mozna juz karmic piersia ! Wiec nie ma co sie stresowac za bardzo ! A chociaz dobrze ci zrobilo???
A glowa moze byc slaba ojjj slaba po takiej abstynencji hahahahah
ha ha ha ...oj marzy mi sie zaszaleć ...Moj nawet wymyślił,że na walentynki na całonacona impreze do extra restauracji mnie zabierze ... musieli bysmy tylko mame moja poprosic zeby z Mala zostala ,ale chyba na to nie pojde...fajnie,ze chce zebym sie rozerwala ,ale ja o 22 jestem juz nieprzytomna .. no i Gabrysie tak na cala noc zostawic
A idz na calosc ;-);-);-)
Co bys sie tylko nie spila za bardzo bo wstyd bedzie
A glowa moze byc slaba ojjj slaba po takiej abstynencji hahahahah
oj zrobiło mi dobrze, zrobiło
ale, jak pisałam, zaszumiało na chwilę w głowie
haha jestem z siebie dumna..
odbyłam wieczorem pogawedke z moim lubym.. myslalam ze mu jednym uchem weszło a drugim wyszlo.. no ale...
poszedl dzisiaj z mała na dół.. a ze te spasiony drugi syn tesciowej akurat wrocil ze szkoly to tam ide..
a ten wieprzek mi moje dziecko dotyka.. to grzecznie pytam czy chociaz rece umyl jak przyszedl ze szkoly..a ten ze NIE!!!!
to ja grzecznie zeby nie dotykał małej..a bartek w tym momencie do swojej mamy ze powinnismy zaszcepic Majke na pneumokoki jak on ma zamiar tak po 100 razy na minute przychodzic na góre albo dotykać majkę brudnymi łapami.. i sie zapytal czy da na polowe szczepionki a w sumie wychodzi to kolo tysiaca złotych
a ona mu na to ze zwariowal ze nie kazdego stac a maja mlodsze dzieci i nic sie nie dzieje..
no to ja wtedy ze gdybym miala tak myslec to wymazu na GBS tez moglam nie robic bo przeciez nie kazde dziecko moze sie zarazic przy porodzie..
tylko ze gdyby sie mała zarazila mialabym pretensje do siebie..
i na dokladke jej ze jesli mala bedzie chora..to moze czuc sie wspol winna temu ze pozwala smarkaczowi tak latac na góre..
sie wQrzyla jak nie wiem heheheeh
to w odwecie sie mnie pyta czy sciagam juz brzuch .. a ja jej ze nie
a ona 'to Ci bedzie flak wisial zamiast brzucha'
wtem Bartek do niej ze nic mi nie wisi i ze i tak jestem najladniejsza babka
to ona ze przeciez ona PO CC od razu sie sciagala..a ja tymbardziej powinnam bo przeciez mnie tylko z dolu moze bolec
to ja jej 'no i widzisz babo jak teraz wygladasz, mi tak nawet w dzien po porodzie bas nie wisial i sciagac sie nie zamierzam bo mozna dostac krwotoku'
ale miala mine
no i wtem zawinelismy sie na górę
haha jestem z siebie dumna..
odbyłam wieczorem pogawedke z moim lubym.. myslalam ze mu jednym uchem weszło a drugim wyszlo.. no ale...
poszedl dzisiaj z mała na dół.. a ze te spasiony drugi syn tesciowej akurat wrocil ze szkoly to tam ide..
a ten wieprzek mi moje dziecko dotyka.. to grzecznie pytam czy chociaz rece umyl jak przyszedl ze szkoly..a ten ze NIE!!!!
to ja grzecznie zeby nie dotykał małej..a bartek w tym momencie do swojej mamy ze powinnismy zaszcepic Majke na pneumokoki jak on ma zamiar tak po 100 razy na minute przychodzic na góre albo dotykać majkę brudnymi łapami.. i sie zapytal czy da na polowe szczepionki a w sumie wychodzi to kolo tysiaca złotych
a ona mu na to ze zwariowal ze nie kazdego stac a maja mlodsze dzieci i nic sie nie dzieje..
no to ja wtedy ze gdybym miala tak myslec to wymazu na GBS tez moglam nie robic bo przeciez nie kazde dziecko moze sie zarazic przy porodzie..
tylko ze gdyby sie mała zarazila mialabym pretensje do siebie..
i na dokladke jej ze jesli mala bedzie chora..to moze czuc sie wspol winna temu ze pozwala smarkaczowi tak latac na góre..
sie wQrzyla jak nie wiem heheheeh
to w odwecie sie mnie pyta czy sciagam juz brzuch .. a ja jej ze nie
a ona 'to Ci bedzie flak wisial zamiast brzucha'
wtem Bartek do niej ze nic mi nie wisi i ze i tak jestem najladniejsza babka
to ona ze przeciez ona PO CC od razu sie sciagala..a ja tymbardziej powinnam bo przeciez mnie tylko z dolu moze bolec
to ja jej 'no i widzisz babo jak teraz wygladasz, mi tak nawet w dzien po porodzie bas nie wisial i sciagac sie nie zamierzam bo mozna dostac krwotoku'
ale miala mine
no i wtem zawinelismy sie na górę
no to niezla akcja
ja musze raz sie postawic tesciowej
miarka sie w koncu przebrala..uuu odchamilas sie niezle..niespodzealam sie tego po tobie ale jestem z ciebie dumna zreszta wszyscy na pewno przyznaja ci racji:-)
zgadzam sie w 100% z Tobą!
ale oberwalo wredne babsko:-)