reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
Ja też nie mam problemu aby karmić przy innych, szczególnie przy teściowej. Natomiast teść jak wie, że karmie to nawet nie wchodzi, albo przechodzi koło mnie w taki sposób aby przypadkiem na mnie nie spojrzeć, a zazwyczaj i tak nic nie widać ;-)

Mam taki mały problem z karmieniem... Ogólnie mala jak jest głodna to łapie pierś i je może 5 minut i potem płacze i mam straszny problem żeby ją znowu przystawić. Na początku myślałam, że to pleśniawki, ale już prrawie sie z nimi uporałam, a poza tym w nocy potrafi łądnie jesc. potem myslalam ze to kwestia odbicia, ale to tez nie pomaga bo nawet jak odbije sie jej to i tak jak tylko zblizam jej buzke do piersi to zaczyna plakac:eek: czy jej nie smakuje moje mleko czy co? w 5 minu to chyba sie nie najada?
 
:-D:-D:-D
A idz na calosc ;-);-);-)

Co bys sie tylko nie spila za bardzo bo wstyd bedzie :laugh2::laugh2::laugh2:
A glowa moze byc slaba ojjj slaba po takiej abstynencji hahahahah
ha ha ha ...oj marzy mi sie zaszaleć ...Moj nawet wymyślił,że na walentynki na całonacona impreze do extra restauracji mnie zabierze :tak:... musieli bysmy tylko mame moja poprosic zeby z Mala zostala ,ale chyba na to nie pojde...fajnie,ze chce zebym sie rozerwala ,ale ja o 22 jestem juz nieprzytomna .. no i Gabrysie tak na cala noc zostawic:no:
 
haha jestem z siebie dumna..
odbyłam wieczorem pogawedke z moim lubym.. myslalam ze mu jednym uchem weszło a drugim wyszlo.. no ale...
poszedl dzisiaj z mała na dół.. a ze te spasiony drugi syn tesciowej akurat wrocil ze szkoly to tam ide..
a ten wieprzek mi moje dziecko dotyka.. to grzecznie pytam czy chociaz rece umyl jak przyszedl ze szkoly..a ten ze NIE!!!!
to ja grzecznie zeby nie dotykał małej..a bartek w tym momencie do swojej mamy ze powinnismy zaszcepic Majke na pneumokoki jak on ma zamiar tak po 100 razy na minute przychodzic na góre albo dotykać majkę brudnymi łapami.. i sie zapytal czy da na polowe szczepionki a w sumie wychodzi to kolo tysiaca złotych
a ona mu na to ze zwariowal ze nie kazdego stac a maja mlodsze dzieci i nic sie nie dzieje..
no to ja wtedy ze gdybym miala tak myslec to wymazu na GBS tez moglam nie robic bo przeciez nie kazde dziecko moze sie zarazic przy porodzie..
tylko ze gdyby sie mała zarazila mialabym pretensje do siebie..
i na dokladke jej ze jesli mala bedzie chora..to moze czuc sie wspol winna temu ze pozwala smarkaczowi tak latac na góre..:-D
sie wQrzyla jak nie wiem heheheeh
to w odwecie sie mnie pyta czy sciagam juz brzuch .. a ja jej ze nie
a ona 'to Ci bedzie flak wisial zamiast brzucha'
wtem Bartek do niej ze nic mi nie wisi i ze i tak jestem najladniejsza babka :-D
to ona ze przeciez ona PO CC od razu sie sciagala..a ja tymbardziej powinnam bo przeciez mnie tylko z dolu moze bolec
to ja jej 'no i widzisz babo jak teraz wygladasz, mi tak nawet w dzien po porodzie bas nie wisial i sciagac sie nie zamierzam bo mozna dostac krwotoku'
ale miala mine :-D
no i wtem zawinelismy sie na górę :-D
 
haha jestem z siebie dumna..
odbyłam wieczorem pogawedke z moim lubym.. myslalam ze mu jednym uchem weszło a drugim wyszlo.. no ale...
poszedl dzisiaj z mała na dół.. a ze te spasiony drugi syn tesciowej akurat wrocil ze szkoly to tam ide..
a ten wieprzek mi moje dziecko dotyka.. to grzecznie pytam czy chociaz rece umyl jak przyszedl ze szkoly..a ten ze NIE!!!!
to ja grzecznie zeby nie dotykał małej..a bartek w tym momencie do swojej mamy ze powinnismy zaszcepic Majke na pneumokoki jak on ma zamiar tak po 100 razy na minute przychodzic na góre albo dotykać majkę brudnymi łapami.. i sie zapytal czy da na polowe szczepionki a w sumie wychodzi to kolo tysiaca złotych
a ona mu na to ze zwariowal ze nie kazdego stac a maja mlodsze dzieci i nic sie nie dzieje..
no to ja wtedy ze gdybym miala tak myslec to wymazu na GBS tez moglam nie robic bo przeciez nie kazde dziecko moze sie zarazic przy porodzie..
tylko ze gdyby sie mała zarazila mialabym pretensje do siebie..
i na dokladke jej ze jesli mala bedzie chora..to moze czuc sie wspol winna temu ze pozwala smarkaczowi tak latac na góre..:-D
sie wQrzyla jak nie wiem heheheeh
to w odwecie sie mnie pyta czy sciagam juz brzuch .. a ja jej ze nie
a ona 'to Ci bedzie flak wisial zamiast brzucha'
wtem Bartek do niej ze nic mi nie wisi i ze i tak jestem najladniejsza babka :-D
to ona ze przeciez ona PO CC od razu sie sciagala..a ja tymbardziej powinnam bo przeciez mnie tylko z dolu moze bolec
to ja jej 'no i widzisz babo jak teraz wygladasz, mi tak nawet w dzien po porodzie bas nie wisial i sciagac sie nie zamierzam bo mozna dostac krwotoku'
ale miala mine :-D
no i wtem zawinelismy sie na górę :-D

no to niezla akcja :-D
ja musze raz sie postawic tesciowej
 
haha jestem z siebie dumna..
odbyłam wieczorem pogawedke z moim lubym.. myslalam ze mu jednym uchem weszło a drugim wyszlo.. no ale...
poszedl dzisiaj z mała na dół.. a ze te spasiony drugi syn tesciowej akurat wrocil ze szkoly to tam ide..
a ten wieprzek mi moje dziecko dotyka.. to grzecznie pytam czy chociaz rece umyl jak przyszedl ze szkoly..a ten ze NIE!!!!
to ja grzecznie zeby nie dotykał małej..a bartek w tym momencie do swojej mamy ze powinnismy zaszcepic Majke na pneumokoki jak on ma zamiar tak po 100 razy na minute przychodzic na góre albo dotykać majkę brudnymi łapami.. i sie zapytal czy da na polowe szczepionki a w sumie wychodzi to kolo tysiaca złotych
a ona mu na to ze zwariowal ze nie kazdego stac a maja mlodsze dzieci i nic sie nie dzieje..
no to ja wtedy ze gdybym miala tak myslec to wymazu na GBS tez moglam nie robic bo przeciez nie kazde dziecko moze sie zarazic przy porodzie..
tylko ze gdyby sie mała zarazila mialabym pretensje do siebie..
i na dokladke jej ze jesli mala bedzie chora..to moze czuc sie wspol winna temu ze pozwala smarkaczowi tak latac na góre..:-D
sie wQrzyla jak nie wiem heheheeh
to w odwecie sie mnie pyta czy sciagam juz brzuch .. a ja jej ze nie
a ona 'to Ci bedzie flak wisial zamiast brzucha'
wtem Bartek do niej ze nic mi nie wisi i ze i tak jestem najladniejsza babka :-D
to ona ze przeciez ona PO CC od razu sie sciagala..a ja tymbardziej powinnam bo przeciez mnie tylko z dolu moze bolec
to ja jej 'no i widzisz babo jak teraz wygladasz, mi tak nawet w dzien po porodzie bas nie wisial i sciagac sie nie zamierzam bo mozna dostac krwotoku'
ale miala mine :-D
no i wtem zawinelismy sie na górę :-D

uuu odchamilas sie niezle..niespodzealam sie tego po tobie ale jestem z ciebie dumna zreszta wszyscy na pewno przyznaja ci racji:-)
zgadzam sie w 100% z Tobą!
ale oberwalo wredne babsko:-)
 
reklama
no to niezla akcja :-D
ja musze raz sie postawic tesciowej

uuu odchamilas sie niezle..niespodzealam sie tego po tobie ale jestem z ciebie dumna zreszta wszyscy na pewno przyznaja ci racji:-)
zgadzam sie w 100% z Tobą!
ale oberwalo wredne babsko:-)
miarka sie w koncu przebrala..
fakt ze moze troche za ostro pojechalam ale nie zaluje.. normalnie az mi sie humor poprawil !! :-D no i bartek poszedl do pracy a ja w razie czego pozamykalam sie na 4 spusty i pindole france a cooo!
moze bede miala chociaz na tydzien spokój..

wczesniej tez odpalila ze powinnismy w niedziel postawic jakas flaszke z racji naszej drugiej rocznicy.. zanim zdarzylam cos powiedziec Bartek ją zgasil .. powiedzial jej ' a masz jakis udzial w tym ze jestesmy razem? ' :-D
 
Do góry