reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

A dokładniej w Piątku, małej wiosce 20km od Łowicza, w którym się urodziłam i wychowałam :-) Ja też się piszę na spotkanie, szczególnie jeśli udałoby się zorganizować zanim skończy nam się macierzyński.

z tym macierzynskim to nie wiem czy uda sie zdazyc ... ale warto by sprobowac !! tylko ze jednym skonczy sie w kwietniu a mi np w polowie czerwca /zalegly urlop itd ... /
 
reklama
ELIZA ja tez myslalam ze karmiac piersia nie pojawi sie tak szybko @:tak:zreszta myslalam ze bedzie tak jak po pierwszym porodzie a tu niespodzianka:szok:bylam w szoku jak mi gin powiedzial ze mam @:tak:ja myslalam ze to cos sie dzieje,ze mam jakis krwotok:-D:tak:
Jak karmiłam Stasia (1 rok i 5 miesięcy) to nie miałam okresu, a jak tylko odstawiłam to zaraz dostałam. Mam cichą nadzieję, że teraz też tak będzie, bo fajnie było nie mieć @ ponad 2 lata (wliczając ciążę) :-)

Eliza mój M też Radek :-)

Mea, ja też wykorzystuję zeszłoroczny urlop i wrócę pewnie do pracy w czerwcu.
 
Karmie piersią, więc to pewne nie okres :no:;-)
U nas dokłdanie tak samo...Mój Radek ma własna firme,wiec w zasadzie kiedy jest potrzebny to jest ..samochód też mam swój,ale problem w tym,że właśnie był w warsztacie a Radek wyjechał, wcześniejnie nie mial czasu odebrac i dlugi czas bylam bez auta, co doprowadzal mnie do szału...czułam się we własnym domu jak w więzieniu:wściekła/y: dołozyły się do tego ostre mrozy ,więc nawet na spacer nie można było wyjść:no: normalnie zwariować tylko :baffled:Któregoś wieczoru już miałam tak dość ,że wyszłam z domu cała zaryczana i jeździłam jak szurnieta samochodem 2 godziny po okolicznych ulicach:szok::baffled: a przecież naprawde nie mogę nażekać, bo Radek jak przychodzi z pracy odrazu zajmuje się Mała, później kąpie ,więc teoretycznie na 3-4 godziny mogłabym się wyłączyć,ale ja nieeeee...podczas kąpania siedze w łazience z nimi, łaże i kontroluje czy wszytsko dobrze non stop...:baffled::szok:
...i powiem Ci,że ja byłam juz na takim wypadzie ..tylko sama:tak: jakieś dwa tygodnie temu i teraz.. właśnie w ten piątek...ściągnełam mleko , wyszykowałam się i oznajmiłam wieczorem ,że wychodze:tak: i tyle mnie widziano...pojechałam na zakupy, do restauracji, kina ,wyjezdziałam się samochodem ,słuchajać głośno muzyki tak jak lubię i nie martwiąc się o nic wróciłam po paru ładnych godzinach uśmiechnięta od ucha do ucha:tak::-):-):-):-):-) ... Jak przyjechałam to Gabrysia wykąpana ,najedzona pięknie spała a tatuś zadowolony,że w końcu mógł w pełni samodzielnie zając się córucią, bez jakiś moich kontroli:tak:
Ustaliliśmy,że raz w tygodniu robie sobie taki wypad dla mojego zdrowia psychiczngo :tak::-D ...zreszta nie tylko mojego;-);-);-)

no to masz fajnego faceta:-):-)
moj tez ma wlasna dzialalnosc
wiec jak jest potrzeba to zostanie
choc jeszcze ma na głowie wykonczenie naszego domu;-)
jak jestem w domu to tez nie potrafie sie wyłączyc i poswiecic ten czas na swoje przyjemnosci :sorry2:
to chyba kazda mama tak ma:dry:
maz tez bez problemu zostaje z niunia jak mamusia na zakupy sie wybiera:-)
chyba dobry z niego tatus
zakochany po uszy w malenstwie
pierwszy tydzien po porodzie
to siedzial i płakał ze szczecia:baffled::blink:
 
zazdroszczę...ja się ze swoim nie potrafię dogadać... w ogóle nie zajmuje się Danielkiem, raz na czas go nakarmi i ponosi. wykręca się pracą ale cholera jasna obowiązki rodzicielskie też ma! sama sobie dziecka nie zrobiłam...
no i zaczyna się coś psuć :sad:

oby mu sie zielone swiatełko zapalilo
bo ma w domu dwa słodkie szczescia:tak:
 
z tym macierzynskim to nie wiem czy uda sie zdazyc ... ale warto by sprobowac !! tylko ze jednym skonczy sie w kwietniu a mi np w polowie czerwca /zalegly urlop itd ... /

no ja tez gdzies w czerwcu wroce do pracy
choc mi sie za bardzo nie chce :no:
bede usychac z tesknoty
ja ma dyzury po 12h
na zmiane dzien ,noc, dwa dni wolne po noce
 
a na co to zazywasz ?? bo my bierezmy na katarek kalium surfuricum 9ch na katarek !!

pamietaj przy homeopatach zeby 15 min wczesniej i pozniej nic nie jesc !!
zasadniczo my rozpuszczamy 3 kulki w 5 ml wody i wypijamy /5 porcji na dzien/

Na laktacje:tak:po tym podobniez plynie rzeka mleka:tak:

Jak karmiłam Stasia (1 rok i 5 miesięcy) to nie miałam okresu, a jak tylko odstawiłam to zaraz dostałam. Mam cichą nadzieję, że teraz też tak będzie, bo fajnie było nie mieć @ ponad 2 lata (wliczając ciążę) :-)

Eliza mój M też Radek :-)

Mea, ja też wykorzystuję zeszłoroczny urlop i wrócę pewnie do pracy w czerwcu.

Ja tez po pierwszym porodzie dostalam @ jak odstawilam od cyca:tak:dokladnie po 9 miesiacach a teraz:szok:zaskoczyla mnie kompletnie:tak:chociaz moj gin twierdzi ze jesli byla juz @ to nie znaczy ze nastepne tez beda;-)wiec licze ze moze nie;-)
 
zazdroszczę...ja się ze swoim nie potrafię dogadać... w ogóle nie zajmuje się Danielkiem, raz na czas go nakarmi i ponosi. wykręca się pracą ale cholera jasna obowiązki rodzicielskie też ma! sama sobie dziecka nie zrobiłam...
no i zaczyna się coś psuć :sad:
to witaj w klubie.., mój M też naprawdęsporadycznie zajmie się Filipem, mówi że jest zmęczony po pracy, że chceodpocząć, itp, a co a mam powiedziec jak moja "praca" trwa 24 h na dobę:wściekła/y:i nie mam czasu pożądnie wypocząć bo jak mały śpi to muszę ogarnąć dom, itp..., mam nadzieję że mu się to zmieni bo inaczej będzie spięcie...

Dziewczyny, ja dchodze juz od zmysłów. :sad::sad::sad:, mój synek ciągle płacze...!!! i nie są to kolki, bo akurat to potrafę odgadnąc.., mu ewidentnie coś dolega a ja nie wiem co to :no: w jednej chwili jest radosny, uśmiechnięty a za chwile zaczyna tak żałośnie płakać... we wtorek znowu wybieram się z nim do lekarza, bo to wszystko już mnie przytłacza..., nie wiem czy to chodzi o to mleko (teraz podaje mu Nan 1 HA) bo myślałam że może jest uczulony na normalną mieszankę (lekarka też tak podejrzewa ale nie zapisała mi konkretnego mleczka:wściekła/y:), czy oże ten ciągły płacz jest spowodowany czyms innym..., a w dodatku coraz częściej mi się "zanosi", już nawetspac w nocy nie moge bo boję się że przestanie mi oddychać..a co na to moja lekarka- "prosze nie kłaść mu poduszki pod głowe to wszystko będzie dobrze":wściekła/y:- no jak będzie dobrzeskoro on mi się może udusić:wściekła/y::wściekła/y: czy któras z Was ma ten sam problem? Błagam o radę bo z tych nerwówi zmartwieńto ja się niedługo wykończę...:(
 
hej laseczki..
ne bylo mnie w weekend bo mialam sie uczyc do ez..
ale oczywiscie moj maz znajdywal tone zajec taze za duzo sie nie pouczlam bo musialam ze malym zajmowac...
wczoraj sie ucze...a oni razem lezeli..
i maly si eobudzil i placze a ten spi dalej...
wiec juz nawet si enie prosilam tylko go wzielam...;/

dzis nei spi juz od 4....i steka czaly czas...mam wrazenie ze kupa nadchodzi ale nie moze nadejsc...

kupilam te granulki na laktacje i powiem wam ze wydaje mi sie ze moze pomoga..
rzeki mleka moze nie ma..ale nie zanika bardziej i sciagam na dobe ok 900ml..
takze maly je tylko moje;-)


powiedzcie mi 3 miechy karmienia to nie jest malo prawda??
bo juz nie mam sily z tym sciaganiem kilka razy na dzien i w noc..
i myslalam zeby po drugich szczepieniach pokarmic z tydzien dwa a ppotem juz pzestac...
czyli tak do konca 14 tygodnia...

a z drugiej strony szkoda mi dawac go na sztuczne jak bede jeszcze miala...
ale naprawde moj dzien wygada tak: ciagam przewijam karmie usypiam/ a czasami bawie jak nie chce spac i parze botle i zdarzy sie ze miedzy tym mam z pol godz wolnego czasu a czasami nie...
i ciagle z dzieckiem na rekach...

na wadze zostalo otatnie 5 kg i nie chce isc juz w dol;/
w dodatku jakby ktos potrzebowal skory t oddam...
wisi mi na brzuchu tylko i nawet na rekach;/

lece troszke was nadrobic...
 
ja myslalam o jakims wakacyjnym weekendzie zarezerwowac jakies miejsca do spania i na piatek sobote i niedziele sie spotkac ...
mozna by juz okolo wiosny zaczac o tym myslec ...
no sporo dziewczyn jest z centralnej polski wiec bedzie blisko a reszta bedzie miala srednio na jeza podobna droge :)

Fajnie by było;-) dla mnie centralna polska pasuje,miezkam na zadupiu więc i tak wszędzie mam daleko:-(
Czesc Dziewczynki :happy2:

Mam pytanie do mam ktore karmia tylko cycem. Jak to jest ze sciaganiem mleka i podawaniem od czasu do czasu butelka? Do tej pory nasz robaczek nie mial nic innego w ustach poza cycem ale chce czasem sciagac i podawac butelka zeby nie byc taka uwiazana. Czy Wasze skarby zaakceptowaly od razu butelke? Jak to wplywa na laktacje? Kiedy sie sciaga mleko? Czy dzieciaczki po sprobowaniu butelki nie wolaly jej niz cyca? Dzieki :tak:
Ja podaje butle na noc ale dopiero po opróżnieniu cyca, zdaża sie ze jak gdzies musze wyjśc to mąż podaje Piotrusiowi butle. Nie ma to wpływu na laktacje bo nie zamieniam karmienia cycem tylko dodatkowo butla jest podawana.

sluchajcie a kiedy z dzieckiem mozna pierwszy raz isc na basen ??
Po ukończeniu 3 m-cy:tak: I tylko na basen z wodą ozonowaną. Do chloru lepiej dziecka przed ukonczeniem 2 latek nie wsadzać.
powiedzcie mi 3 miechy karmienia to nie jest malo prawda??
bo juz nie mam sily z tym sciaganiem kilka razy na dzien i w noc..
i myslalam zeby po drugich szczepieniach pokarmic z tydzien dwa a ppotem juz pzestac...
czyli tak do konca 14 tygodnia...

a z drugiej strony szkoda mi dawac go na sztuczne jak bede jeszcze miala...
ale naprawde moj dzien wygada tak: ciagam przewijam karmie usypiam/ a czasami bawie jak nie chce spac i parze botle i zdarzy sie ze miedzy tym mam z pol godz wolnego czasu a czasami nie...
i ciagle z dzieckiem na rekach...
Kochana i tak wytrwała jesteś:tak: Jeżeli nie masz juz sił przejdz na karmienie mieszane;-) stopniowo zastepuj cyca butlą, laktacja sie wyrówna i np zostaw ściaganie z cyca na 2 karmienia;-)Koleżanka tak robi, dziecko nadal przciwciała z pokarmu matki dostaje, no a jej jest juz duzo lżej.
 
reklama
Ania, tu się forumowe pary tworzą powoli... jak myślisz, co Maja powie na Danielka? :cool2::laugh2:
a ktora odda core Ryskowi??:-D


a mnie moje dziecko wykonczy psychicznie ... normalnie o tej porze spi a jak nie spi to potem po kapieli jest taki cyrk ze zmeczenia ze sie nie da z nia wytrzymac !! no i co ja mam zrobic ... na sile sie uspac jej nie da a jak nie zasnie to potem bedzie tylko gorzej !!!
mea ja mam plyte z kolysankami ktora go usypia...biore go na rece tule i puszczam badzo glosssssnnoooo kolysnaki..
jak chcesz to Ci powysylam na maila i mozesz zamiescic na chomiku (bo kiedys chyba pokazywalas ze masz) zeby sobie tez dziewczyny sciagnely..

no właśnie...niby nie powinnam narzekać a jednak coś mnie dopada od paru dni:-( jakoś z moim nie moge się dogadać...czepiam się o byle co, denerwuje mnie wszystko i ryczeć mi się chce wkółko:-:)-:)-(
ja mam tak samo a moj m mowi ze jestem chamem:-D
ale ja naprawde nia mam sily czasami si eisc umyc...
ze niby siedze w domu ale ciagle jestem wruchu i ciagle zestresowana...
ze kots mi wejdzie jak sciagam pokarm, ze potem mnie obgadaja ze dziecko placze pol dnia i sie nei umiem zajac a im dac nie chce, i wez jeszcze posprzataj, zrob pranie, rozswies je, ugotuj...

a ten tyl kosmacznie wcina jak wroci z pracy a potem kapiel i spanie...

Ja też mam dziś trochę dołek. Nasi jedyni znajomi wyprowadzali się dziś do Wawy z tego g....nego miasta (raz to im zazdroszczę, dwa zostanę tu całkiem sama, zero rozrywki, zero pomocy).
ja mam tu to samo..ale jest swiatelko nadziei ze jeszcze tydz dwa moze bedziemy znow sami w krk..ale okaze ise dopiero w weekend..;/

trzymajcie kciuki!!!!


i tez sie chce z kims spotkac wojtysiowa mi wyemigrowala...

a jeszcze na slask ma blisko!!
jestem tam ze dwa razyw tyg!! wiec pisac te z sosnowca katowic i okolic!! jak bedzie cieplo moze sie umowimy na jakis spacerek!!

ja myslalam o jakims wakacyjnym weekendzie zarezerwowac jakies miejsca do spania i na piatek sobote i niedziele sie spotkac ...
mozna by juz okolo wiosny zaczac o tym myslec ...
jestem za!!!
wezmy maluchy a mezow zostawmy w odmu!! niech zatesknia!!
i wyskoczmy banda wozkow na ulice ktoregos z miast!!:-D

NESSI! jak się zażywa ten Ricinus Communis 9CH?
ja kupilam 5CH..
liczba to rozcienczenie preparatu i chyba 30 zatrzymuje laktacje..

biore 2x5granulek i chyb jkis efekt jest.
choc sama uwazam z grunt to se wkrecic ze poamga!!
ja sobie wkrecam!! i dziala!!:-D

ELIZA ja tez myslalam ze karmiac piersia nie pojawi sie tak szybko @:tak:zreszta myslalam ze bedzie tak jak po pierwszym porodzie a tu niespodzianka:szok:bylam w szoku jak mi gin powiedzial ze mam @:tak:ja myslalam ze to cos sie dzieje,ze mam jakis krwotok:-D:tak:
ja tez w szoku..
bo myslalam ze jak dziecko nie ciagnie cyca tylko laktator to ze dostane szybko..
a tu ni widu i ni slychu..


Kochana i tak wytrwała jesteś:tak: Jeżeli nie masz juz sił przejdz na karmienie mieszane;-) stopniowo zastepuj cyca butlą, laktacja sie wyrówna i np zostaw ściaganie z cyca na 2 karmienia;-)Koleżanka tak robi, dziecko nadal przciwciała z pokarmu matki dostaje, no a jej jest juz duzo lżej.
to strasznie dziwne z jednej strony jestemzmeczona..a z drugiej psychika mi nie pozwala i robie wszystko zeby ta laktacje utrzymac...
jakis instynkt nie pozwala mi przestac..
ale mysle ze jak pokarmie 3,5 m-ca to spokojnie wystarcz..
w koncu lepszy rydz niz nic...
 
Do góry