reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Anielce wróciło ulewanie. tyle ze tym razem to fontanne moze puscic! tak juz dwa dni. nie mam pomyslu n to, karmie krotko, ladnie sie odbija, trzymam pionowo dlugi czas po karmieniu, a wystarczy ze ja poloze i juz cala zalana. materacyk ma podniesiony sporo wiec plasko nie lezy. ulewa i zaraz po jedzeniu i juz taki nadtrawiony serek.
profilaktycznie odstawilam mleko,jogurty, maslo, sery, taki moze byc objaw alergii na mleko krowie, albo nietolerancja laktozy. wyczytalam ze w herbatce laktacyjnej hipp jest duzo laktozy to ja tez odstawilam, nie daje jej pierwszego pokarmu z piersi tylko odciagam i wylewam, bo w pierwszym tez jest duzo laktozy.
no i jak narazie efektow brak.

ktos ma taki problem?

moje malenstwo ulewa i bierzemy na to debritad
kupiła tez taka poduszke dla dzieci ulewajacych
ale w nocy juz jej na niej nie kłade bo dwza razy obudziła sie w poprzek łózka:szok:
wydajej mi sie ze po tym debridacie jest lepiej dajemy dwa razy po 2,5 ml
generalnie w nocy nie ulewa tylko w dzien jak sie borciucha:baffled:
 
reklama
hello!!!
my z Antosiem od wczoraj w domku:) w końcu!!! Malutki bardzo grzeczny,śpi po 3godz po czym budzi sie na karmirnie i przwijanie co zajmuje nam ok 40-60min i znow zasypia na ok 3godz:) odpukac na razie spokoj:) na poczatku mial problemy z ssaniem bo brodawka za plaska ale kupilam nakladke i ssie bardzo ladnie:) jak sie rodzil mial 3,750 a w dniu wypisu juz 3,860 :)
Ja jak na razie dochodze do siebie,czuje sie bardzo zmeczona,wyczerpana fizycznie. jak maly zasypia to korzystam i tez sie klade. Pewnie mi sie nie uda was nadrobic ale z uplywem dni to na pewno wroce znow do was i bede na bierzaco. Stesknilam sie za Wami dziewuszki:) pozdrawiam cieplutko:)))

witam
i spij poki mozesz:-);-)
 
NEESI a jak traktujesz te prosaki masz jakas masc czy cos?? ja myje buzie tylko przygotwana wode malemu i niczym wiecej nie traktuje go...hmm:cool:

Też myję przegotowaną wodą buziaka :) potem kremem nivea smaruję, jak prosaki robia się białe to traktuje je sudocremem miejscowo i znikają :) połozna mówiła, że same znikną z czasem ... u takich bobasów wiele narzadów jest nie wykształconych ale i też tyczy się to porów na skórze :) nie umie się sama oczyscić i się zapycha :)
 
Apropo ulewania to mój przestał ulewać jak zaczełam go po karmieniu układać na prawy bok :) (zalecenia połoznej) i najwazniejsze działają :)
 
NEESI a jak traktujesz te prosaki masz jakas masc czy cos?? ja myje buzie tylko przygotwana wode malemu i niczym wiecej nie traktuje go...hmm:cool:

Ja tez uzywam tylko przegotowanej wody:tak:jak mam zamiar wyjsc na dwor to smaruje kremem na kazda pogode.

laski powiedzcie mi co jej robic zeby zrobila ta kupe cholerna !!!

Jesli jej to nie meczy to nic.

Dzien dobry.
Zanim polece do nadrabiania zaleglsci chcialam sie pochwalic (fu tf tfu zeby nie zapeszyc).
Moj Max jest najlepszym dzieckiem na swiecie;-). Zasnal wczoraj o 21.30 i spal do 6 rano :szok:. Potem znow zjadl i spal do 9. Bez ani jednego kwekniecia. Od rana siedzi sobie w bujaczku i ma owrte oczka. Dopiero teraz czyli o 12 znow zasnal. A od 9 do 12 zdazylam wziasc prysznic, zjesc sniadanie, posprzatac a on siedzial i mi sie przygladal. Nawet go wyjelam i zaczelm przytulac bo az mi bylo smutno ,ze mnie do przytulanek nie wola. W miedzyczasie zjadl butle to go wycaloalam. Takiego dziecka zycze wszytskim o nawet bedac sama w domku nie odczulm braku zsu dla siebie.

Ciesz sie kochana:tak:az czasami zazdroszcze:tak:fakt ze moj nie jest az taki zly ale moglaby byc lepiej;-)corcia przy nim to byl anioł:tak::-)

NESSI bylo milo:tak:nie ma jak to pojechac do rodzicow:-)
Dzis moje dziecko grzeczniutkie jak narazie:-)az sie boje zeby w nocy nie dal popalic.
 
Mój dzisiaj od 13:00 do 17:00 nie spał nic a nic :no: i ciagle cycka chciał, przepoiłam go wodą z cukrem bo już nie wyrabiałam :no: po kapieli znowu ma jakiś lekki sen i nie wiem czy zaraz sie nie podniesie krzyk i lament :no: cholera może mam chudy pokarm ? :confused: albo mi ktoś dziecko urzekł :baffled:
 
moje malenstwo ulewa i bierzemy na to debritad
kupiła tez taka poduszke dla dzieci ulewajacych
ale w nocy juz jej na niej nie kłade bo dwza razy obudziła sie w poprzek łózka:szok:
wydajej mi sie ze po tym debridacie jest lepiej dajemy dwa razy po 2,5 ml
generalnie w nocy nie ulewa tylko w dzien jak sie borciucha:baffled:

też daję mojemu debridat, ale raczej na jego bóle brzuszka. nie działa na ulewanie, bo i tak sporo chlusta - dobrze, że przybiera na wadze, bo czasem aż się boję o te jego wymioty...

Apropo ulewania to mój przestał ulewać jak zaczełam go po karmieniu układać na prawy bok :) (zalecenia połoznej) i najwazniejsze działają :)

nam kłaść na boczku zakazano... aż mnie to zdziwiło. :baffled:
 
Mój dzisiaj od 13:00 do 17:00 nie spał nic a nic :no: i ciagle cycka chciał, przepoiłam go wodą z cukrem bo już nie wyrabiałam :no: po kapieli znowu ma jakiś lekki sen i nie wiem czy zaraz sie nie podniesie krzyk i lament :no: cholera może mam chudy pokarm ? :confused: albo mi ktoś dziecko urzekł :baffled:

Niestety tak jest:tak:im dziecko starsze tym mniej spi:tak:
 
też daję mojemu debridat, ale raczej na jego bóle brzuszka. nie działa na ulewanie, bo i tak sporo chlusta - dobrze, że przybiera na wadze, bo czasem aż się boję o te jego wymioty...



nam kłaść na boczku zakazano... aż mnie to zdziwiło. :baffled:

Moja corcia jak byla malutka tez strasznie ulewala,pediatra nie kazala sie wtedy przejmowac,podobniez czesto dzieciaczki tak robia:tak:Patryk tez ulewa ale nie tak bardzo jak Julcia.
 
reklama
nam kłaść na boczku zakazano... aż mnie to zdziwiło. :baffled:


eee ....:confused::confused::confused::confused: na plecach bym sie bała, bo dziecko mi na pleckach łapie sapke i ma czasem przestoje w oddychaniu , sam się zresztą pcha na boczek, jest mu lżej oddychać wtedy :confused: ja bym nie usneła wiedzac, że dzieciaczek śpi na plecach :confused:
 
Do góry