Anielce wróciło ulewanie. tyle ze tym razem to fontanne moze puscic! tak juz dwa dni. nie mam pomyslu n to, karmie krotko, ladnie sie odbija, trzymam pionowo dlugi czas po karmieniu, a wystarczy ze ja poloze i juz cala zalana. materacyk ma podniesiony sporo wiec plasko nie lezy. ulewa i zaraz po jedzeniu i juz taki nadtrawiony serek.
profilaktycznie odstawilam mleko,jogurty, maslo, sery, taki moze byc objaw alergii na mleko krowie, albo nietolerancja laktozy. wyczytalam ze w herbatce laktacyjnej hipp jest duzo laktozy to ja tez odstawilam, nie daje jej pierwszego pokarmu z piersi tylko odciagam i wylewam, bo w pierwszym tez jest duzo laktozy.
no i jak narazie efektow brak.
ktos ma taki problem?
moje malenstwo ulewa i bierzemy na to debritad
kupiła tez taka poduszke dla dzieci ulewajacych
ale w nocy juz jej na niej nie kłade bo dwza razy obudziła sie w poprzek łózka
wydajej mi sie ze po tym debridacie jest lepiej dajemy dwa razy po 2,5 ml
generalnie w nocy nie ulewa tylko w dzien jak sie borciucha