ja chyba tez po pierwszym zczepieniu przejde na sztuczne...
nie dosc ze malemu juz nie wstracza mojego to juz mnie doluje to sciaganie a cycka lapie na 5 minut i wypluwa i ryczy w nieboglosy...
ponad 3 tyg proowalam go nauczyc i nic..
nie mam juz sily...
najgorsza jest noc...karmic, odbijac, usypiac scigac pokarm..spie pol godziny i juz pobudka na nastepne karmienie...
i prze zmeczenie ciagle klotnie z mezem...
jeszcze pewnie znow pipa polozna przyjdzie bez zapowiedzi to jej jeb.. drzwiami przed nosem..
suka kolezanka tesciowej dzwoni do tesciowej ze przyjdzie a ta mnie o tym nie informuje i nigdy nie wiem ze bedzie....
nie dosc ze malemu juz nie wstracza mojego to juz mnie doluje to sciaganie a cycka lapie na 5 minut i wypluwa i ryczy w nieboglosy...
ponad 3 tyg proowalam go nauczyc i nic..
nie mam juz sily...
najgorsza jest noc...karmic, odbijac, usypiac scigac pokarm..spie pol godziny i juz pobudka na nastepne karmienie...
i prze zmeczenie ciagle klotnie z mezem...
jeszcze pewnie znow pipa polozna przyjdzie bez zapowiedzi to jej jeb.. drzwiami przed nosem..
suka kolezanka tesciowej dzwoni do tesciowej ze przyjdzie a ta mnie o tym nie informuje i nigdy nie wiem ze bedzie....