mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
Czytam Was w miarę regularnie ale jakoś nie mogę się zmobilizowac żeby napisać coś. U nas w miarę ok, malutka śpi w porządku, je też- tylko cvyce mi odpadaja takie pogryzione... Dużo dają te nakładki? Bo zastanawiam się czy sobie nie kupić.
Jutro wybieram się na zdjęcie szwów, niby mam rozpuszczalne ale cholery z nimi dostaje tak mnie ciągną. Mea- lepiej jest po zdjęciu czy nie warto? Bo to chyba jednak boli...
Nessi- jak przeczytałam Twoją opowieść z p[orodówki to tez miałam łzy w oczach- dobrze że jest już w miarę w porządku.
Mi nie tyle mała zajmuje czas, ile nauka- powinnam się za nią porzadnie wziąć bo egzamin za pasem ale jakos nie moge przysiąść... Ech, głupol ze mnie, potem będę płakać że nic nie umiem.... Zmykam, może trochę dziś się poucze
mi sie po zdjeciu lepiej siedzi i juz tak nei drazni bo sie o podpaske nie zaczepia !! wiec ja jestem za zdejmowaniem !! ale w srodku mam jeszcze jeden ktory mnie strasznie denerwuje i jak we wtorek przyjdzie polozna to sie zapytam czy da sie cos z nim zrobc !!