Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Musiałabym to kiedyś sfilmować i Wam pokazać
Nic go nie boli...pić nie chce a nie śpi! A jak już śpi to budzi się co godzina..góra 1,5 do picia! I nie zaśnie jak nie dostanie
Sztucznego mleka już więcej mu nie chcę dawać a przetrzymać go też nie mam siły i nie chcę żeby wrzaskiem budził mi Haneczkę 
Georgina ile twoja mała wypija????
Jestem w szoku bo Tomek po kąpaniu wypije mi z jednej piersi...nie wszystko bo zasypia tak że go nie idzie dobudzić ale po 5 min w kołysce budzi się i może raz mi wypił 120 ml Nan! A dziś np tylko 50!
Ale śpi tak zwykle od 20.30 do północy więc chyba mu to wystarcza?
Za to już ma ustalony pożądek dnia
Śpi tak do 9...potem nie śpi do 12-13 i znów zasypia na 3 h! I znów nie śpi do kąpania które mamy koło 19.30!
Ale w nocy jest koszmar! Nie dość że musi co najmniej z dwóch cycków wypić a zdaża się że 3 raz mu daję...to jeszcze robi sobie przerwy 2 h!!!!O ile zbyt długo sam nie leży w kołysce to nie płacze ale za to jak mu się znudzi to mam koncert
Oto minusy trzymania dzieci w jednej sypialni!
Aż się boję dzisiejszej nocy
moja corcia czasami sie budzi w nocy i jest zla ale jakos sie uspokaja i idzie dalej spacmoj maly np dzis w nocy budzil sie czesciej bo wstawalam do niego chyba z 5 razy ale to chyba dlatego ze wyspal sie w dzienzobaczymy jak bedzie dzis.On zazwyczaj wyciagnie mi z obu piersi i spi tak okolo 3-3,5 godz,potem zje i idzie dalej spac;-)wspolczuje ci ze on nie spi tyle czasuco robi w tym czasie?
Jutro ide do lekarza bo stwierdził ze juz pewnie w swieta urodze. Zobaczymy co mi powie.... No niby 14 dni można czekac ale ja chyba psychicznie nie dam rady
Widzę ze dzis tu jestem pierwsza i jak na razie sama...)) a juz myslalam ze cos sie zaczyna...wczoraj caly dzien bol brzucha a wieczorem mega skurczybyk ze powietrza nabrac nie moglam i ciarki na calym ciele (takiego jeszcze nie mialam wczesniej) i polozylam sie spac a wtedy wszystko przeszlo a juz mialam nadzieje... od polowy ciazy mowilam ze urodze 27-28grudnia a jak nie to dopiero w nowym roku i pewnie to drugie sie spelni i Antos przyjdzie na swiat 4stycznia... z jednej str chcialabym go juz trzymac w ramionach ale z drugiej tak sobie mysle ze moze lepiej dla niego jak bedzie z poczatku roku a nie z konca... zawsze to o rok mlodszy ))
tak mnie zmasowali, ze mi dzisiaj znowu czop odłazi! no ile tam tego jest ?
tym razem z krwią, rozwarcie jakie było takie jest, zapytali czy chce zostać na co ja ewidentnie NIE, i mam łazikować po domu, robić prysznice na pytanie kiedy urodzę ? odpowiadali: może dzis ,może jutro , a może trzeba bedzie wywoływac .. badz tu człowieku mądrym ...
