mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
dziewczyny nie robmy znowu balaganu w tematach ... o spacerkach juz bylo w "pielegnacji naszych pociech" i dolaczylam tam ten nowy temat !!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a ja mam juz ustawiona choinke i zaraz ja bede ubierac
o jak fajnie:-) pewnie juz u Ciebie świętami pachnie ja jutro mam w planach wielkie przystrajaniemam nadzieje ze sil mi starczy.
teraz musze sie troche rozruszac,moze antos zechce wyjsc przed swietami
Laktator mi nie potrzebny bo pokarm leci sam jak z kranu - najgorzej w nocy jak się budzę a łóżko tak mokre jakbym się conajmniej zsikała, pomimo, iż wkładam pieluchę na cyce
dzień dobry!
ja zapakowana jeszcze. byłam wczoraj u pani dr. więc po oględzinach, raczej do porodu nie tak prędko rozwarcia brak, szyjka się nawróciła bo ma całe 3cm, a przecież była już krótsza. łożysko dojrzałe, trzeci stopień, ale w dobrym stanie, więc nawet w razie co 2 tyg. może spełniac swoje funkcje.
problemem mogą być skurcze, które pojawiają się jeszcze nieregularne, ale bolesne(100/100). no i rewelacja numer 1 jest taka, że wg pierwszego pomiaru usg mała waży 4kg!, biorąc pod uwagę maksymalny możliwy błąd usg to i tak już 3,5waży. decyzja taka, że jak nie urodzę to w środę następne ktg i skierowanie do szpitala i niestety ze wskazaniem do cc. Pani dr odradza mi poród sn jeśli mała posiedzi jeszcze tydzien, bo będzie po prostu za duża i przy raz ciętej macicy nie ryzykowałaby. poza tym macica w miejscu blizny nie wygląda najlepiej, dlatego też istnieje niebezpieczeństwo że mogłaby pęknąć.
no chyba, że akcja konkretna i przede wszystkim szybka zacznie się już, to mogę rodzić naturalnie.
na wczorajszych zdjęciach z 3d buźka dosyć pączusiowa i identyczna jak Rozalka:-)
boję się cesarki więc, pomagam tej akcji się rozkręcić,wczoraj buszowałam po sklepach, nachodziłam się po schodach, upiekłam pasztet z królika, właśnie wieszam firanki i jeszcze jedno okno umyję :-), a później męża zaatakuję.
miłego dnia!
poczytam co się działo. pierwsze co jak włączyłam kompa sprawdzam czy daffii już urodziła a tu tak bidulę maltretują debile! zdenerwowałam się normalnie!
dziewczyny nie robmy znowu balaganu w tematach ... o spacerkach juz bylo w "pielegnacji naszych pociech" i dolaczylam tam ten nowy temat !!
o jak fajnie:-) pewnie juz u Ciebie świętami pachnie ja jutro mam w planach wielkie przystrajaniemam nadzieje ze sil mi starczy.
teraz musze sie troche rozruszac,moze antos zechce wyjsc przed swietami
Ratunku (( strasznie mnie wysypalo czerwonymi krostkami na brzuchu, dwa dni sie mecze a wczoraj wieczorem wysypało mnie na dole pleców,a teraz zauwazylam kilka kropek na dloniach...w aptece dali mi jakas dermobaze, nic to nie pomaga..sudocrem tez nic..doktorek nie odbiera..rozdrapany mam brzuch strasznie,nie moge przestac drapac...jem to co zawsze, proszku nie zmienilam,nie mam pojecia skad sie to wzielo..miala tak ktoras z was ?? Pomocy dzisiaj mam termin wg usg heh,ale nic sie nie dzieje,jak w swieta nic to 28 grudnia mam wywołanie