reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Widzę, że jest nas tu coraz więcej. :-) Ale wczoraj było weselicho. Szkoda, że już nie mogę hulać do rana.;-) Miałam zagwozdkę tylko z dwoma rzeczami: tyle smakowitości na stołach, że miałam ochotę spałaszować je wszystkie :szok:. A po drugie jak tu odmawiać tańców. Jednemu koledze musiałam w końcu wyjawić prawdę, dlaczego tak mało tańcuję, z dopiskiem, że to TAJEMNICA, przynajmniej na razie. :-p
 
reklama
Witam wszystkie nowe Ciężaróweczki:-)

Maarto100

Ojej...dobrze, że nic sie nie stało!Moja Mama ma problemy z błędnikiem też..warto poza tym dotleniać mózg, masować mięśnie karku (mnie od czasu do czasu dopada niedokrwienie mózgu, przez jeden krąg szyjny(zaostrzony) który uciska coś tam..)

Wczoraj na wieczór zjadłam 4 pomarańcze..i szok!!Mdłości całkiem ustąpiły!!!Przespałam cala noc spokojnie..ale rano..znów..:-((Dopiero jakoś teraz (napiłam się soku pomidorowego, wody z ogórków i jest lepiej;-)ale na chwilę..

Mdli mnie na wszystko:-((na zapachy, kształty, przedmioty nawet jak jest źle:-(

Emwu..Kochana..podajmy sobie ręce:-)Spróbuj cytrusów, ja do tego kupiłam sobie witaminę B6..i jem:-)Skąd masz ciacha imbirowe?Jak ja Ci zazdroszczę tych pieknych zielonych szmaragdowych widoków!Kocham te klimaty!

Kochane nie zaglądam często..przez te mdłości właśnie:-(
Schudłam juz prawie 2 kg:-(przez to niejedzenie:-(Mama położna ( w stanie spoczynku;-) i mnie uspokoiła-że potem nadrobię kg:-)

Dzisiaj byłam w ciuszkolandzie (lumpie;-) i upolowałam prawie nowiutkie body i bluzeczkę dla dzidzi H&M: jak nowa! - za 5 zl!!:-)Nie ma to jak lumpy!A jakie sukieneczki!!!Na razie nie wiem tylko jaka płeć..a tak chciałabym dziewuszkę!

Kochane co do nie jedzenia potraw, to najważniejsze już napisałyście, a ja od siebie dodam..jeśli możecie jeść to zdrowo!zero tłuszczów trans, żadnych utwardzonych itd. za to omegacze np w oleju lnianym, rybkach itd:-)Lepiej unikać słodyczy (sam cukier, cukier, tłuszcze utwardzone i mase sztuczych aromatow)..ale np kawałeczek gorzkiej czekolady, czy samorobione ciasta owsiane..jak najbardziej!Zero słodzonych kolorowych jogurcików-sam cukier i sztuczności, a bakterie dobre dla organizmu z cukrem nie przezyja;-)Dużo zup, ciepłych płynnych posiłków-mnie przekonala dieta wg pięciu przemian (jakos tak wyszło, ze intuicyjnie tak jem;-)Jak mi sie coś jeszcze przypomni, dam znać!Aaa..zaraz zacznie sie sezon szparagowy;-)A Szparagi to bomba z kwasme foliowym!
 
Ostatnia edycja:
oj kochane widzę że u was objawy na całego!


reve - ja betę robiłam 17 kwietnia w piątek :) i wyszła 105 :) a termiin wypada mi 3 dni wcześniej niż Tobie ;-)może razem (w tym samym czasie) na porodówce wylądujemy? :):) spokojnej ciąży!

ivi, a robiłaś bete po 72godz? ja nie robiłam, bo jakoś jestem spokojna i czuję,że zafasolkowałam na dobre, poza tym u mnie na wyniku był tylko wypisany poziom progrestonu 13,7 i zastanawia mnie to Twoje 105 ? cóż to takiego? Co do wspólnego rodzenia, ja się zgadzam w 100% :-)

Witam nowe Mamusie:tak:

Witam i ja ;-)
Już Was troszkę poznałam, od poranka ślęczę i czytam, czytam, czytam, aleście płodne baby- i mam tu na myśli posty :-D Czytając Was, aż się chce tu przynieść ciepłe kapcie i kakao, zatem troszkę u Was pobędę, może jakieś 8 mcy .. :tak:


A propos zakazanych potraw:
Mój ginek szczególnie uczulał mnie przed surowym mięsem, serami pleśniowymi i wędzonymi rybami np makrelą. Oczywiście surowe jajca też paszoł won.

Newsy z zachciankowa: brak. Póki co nie mdli, ale pożyjemy, poczujemy! W poprzedniej ciąży do 16tyg okropnie mdliło wrrr
Piersi pobolewają, lekko dając znać, że znów chcą nbyć większe (standardowo "B" w poprzedniej ciąży "C") jajniki ciągną do ziemi i spać się chce, że ho hooooo..

Nic, czytam dalej i poznaje Was staranniej!
Buźka.
 
cześć laski

Witam nowe mamusie ;-)

Ivi wszystkie moje koleżanki które plamią na początku ciąży, zaraz dostają zwolnienie L4. Niektóre nawet jadą do szpitala i tam lekarz wystawia. Zresztą wystarczy powiedzieć że źle się czujesz ( przecież nie kłamiesz, jesteś senna, masz plamienia) Wiesz jak nie ten gin, to zawsze można iść do innego.:-D

Lilijka widzę że szalejesz na zakupach.....:-D:-D:-D ejjjjj nie nastawiaj się na płeć...:-D Co będzie to będzie, byle zdrowe było.......:tak::tak::tak:

stokrotko jak się czujesz?????

Resztę lasek pozdrawiam.....:-D Nie pamiętam która to napisała o słabej koncentracji....:baffled: ale ja też nie mogę się teraz skoncentrować, zresztą o dużo sprawach zapominam, jestem rozkojarzona a wczoraj po 22-00 miałam mdłości do 1-00....:eek: Ale nie jest zle, z Oskarem miałam przez całą dobę.....:-D
 
Beata2710 - próbuję się dostać do innego gin w moich okolicach.. jutro się okaze czy się uda ;)
i ciągle się boję czy wszystko jest ok i czy nie szkodzę dzidzi :-(

Ale na razie maksymalnie się oszczędzam, a dzisiejsze popołudnie całe przeleżę przez tv :-)

Reve - to 105 to wynik mojej bety :) też nie robiłam po 72 godzinach, ale nie wiem czy się nie skuszę bo jednak nerwa mam czy tam wszystko prawidłowo jest...

Lilijka - jak ja zazdroszczę zakupów:-D Ja nie mogę się doczekać zakupów... ale to najwcześniej po USG z bijącym serduszkiem.. Jakoś dla mnie to usg to taka magiczna bariera po której będę się w pełni cieszyć i do końca uwierzę w nasze szczęście :tak:
 
Dla mnie USG też jest krokiem milowym i fundamentem przyzwolenia do radości z zafasolkowania. Póki co odległym, bo dopiero pójdę 18 maja :-(ale co się odwlecze ...
Rodzinka z mojej strony już wie o ciąży, kilka osób z mojego otoczenia w pracy także, jednak szefowie nic a nic. Męża strona- z racji tego, że on sceptyk - dowie się po wizycie u ginka.

Słuchajcie dla mnie niewielkie plamienie już byłoby oznaką,że trza się baaardzo oszczędzać, dlatego ivi szoruj do lekarza po L4 bez gadania.
Obawiam się troszkę, bo mój dzieć należy do tych "wiekszych" urodził się z wagą 4,5kg a teraz mając niewiele ponad 1,5roku waży bagatela 15kg... boję się go nosić, ale czasami jest to nieuniknione np przy kąpieli, przewijak etc. Ogólnie ta różnica wieku mnie przeraża, choć jak widziałam i tu na forum bywają mniejsze, a nawet w Grudniówkowie.

A na mdłości mi pomagała rano, na leżąco zjedzona kromka suchego chleba, miałam takową na komodzie obok łóżka i jak się budziłam to nie podnosząc nawet głowy zjadałam ją i czekałam ok 10 min żeby wstać. Teraz się tak nie da, bo dzieć mnie budzi i od razu muszę lecieć po mleko do kuchni ;-)
 
A ja mam wizytę w piątek- pewnie zrobi mi gin usg- no i mam mega stracha.......:baffled::baffled::baffled:
W sumie ja zbytnio nie będę szalała z zakupami- łóżeczko mam po Oskarze w idealnym stanie, ubranka też są, wanienka i inne pierdołki....:-D
Dokupię pościel z baldachimem, kilka nowych ubranek tak dla lepszego samopoczucia.....:-D aaaa no i wózek i tu jest problem, bo wszystkie mi się podobają.....:-D:-D:-D W nocy coś się wiercę i kręcę, budzę się co chwilkę- śnią mi się jakieś horrory.....:eek::eek::eek:

ivi będziesz rodzić w Pucku???
Idz do gina i proś o zwolnienie- co to znaczy że nie chce dać:wściekła/y: Już ja bym takiemu nagadała. Może ciąża to nie choroba, ale teraz ciąża to prawie jak główna wygrana w totka.....:-D
A macałaś sobie szyjkę????? Ja wiem, że :no: nie wolno, ale ostatnio bolał mnie brzuch i myślałam że jest już koniec- ale była szczelnie zamknięta.
Zresztą to macanie- to nawyk po starankach.....:-D chyba na długo będzie u mnie zakorzeniony.

emwu pisałaś ostatnio o popcornie, dla mnie też ostatnio wydaje się śmierdzący.....:baffled::baffled: bleeeee.......:baffled:
 
Widze, ze pod koniec tygodnia wiecej wizyt u doktorka sie szykuje.
Ja tez bede miala USG, mam nadzieje, ze dostaniemy pierwsza fotke naszej Fasolinki, moze wtedy uwierze ze bedziemy Rodzicami :))
 
reklama
Wiecie co mi się wczoraj stało???:szok::szok::szok:
Pojechałam z mężem na giełdę samochodową- on z synem i teściem poszli oglądać auta a ja poszłam sobie na stoiska z ubraniami i zgubiłam kolczyk złoty- zajażyłam po 30-40 minutach....:wściekła/y:Więc wracam i szukam, szukam -dobrze tylko że nigdzie nic nie mierzyłam.....:sorry::sorry: i ZNALAZŁAM GO!!!! Był na pierwszym stoisku- leżał i sobie na mnie czekał......:laugh2::laugh2::laugh2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry