reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Czesc dziewczyny!! Witam nowe dziewczyny i gratuluje fasolek:-). Ja czesto nie zagladam bo mam straczne mdlosci i nie mam na nic sily calymi dniami bym lezala nie wiem czy to od ciazy czy od lekarstw(kaprogestu i duphastonu ktore biore na wszelki wypadek).W piatek mam wizyte u gin i mam nadzieje zobaczyc bijace serduszko:-). Pozdrowienia
 
reklama
Witam nowe Mamusie:tak:
No a ja leże, znowu plamienia były, coś mi sie wydaje że nwu się ciąża zapowiada jak poprzednie:-( z Antkiem prawie całą w szpitalu przeleżałam:-( dwoniłam do gina, co prawda plamienia małe, mam leżeć, później wizyta i zwiększona dawka luteiny.
 
oj kochane widzę że u was objawy na całego!

maarta - nie martw się i myśl pozytywnie! będzie dobrze :tak:Ale przyznam się, że te plamienia mnie też martwią.. dostałam luteinę ale nie dostałam zwolnienia ani nakazu leżenia.. po 2 dniach brania luteiny wczoraj było "czysto", a dziś znów odrobina.. nie wiem czy się martwić :-(

reve - ja betę robiłam 17 kwietnia w piątek :) i wyszła 105 :) a termiin wypada mi 3 dni wcześniej niż Tobie ;-)może razem (w tym samym czasie) na porodówce wylądujemy? :):) spokojnej ciąży!

ada200 -życzę uspokojenia mdłości!
 
Marta100 oszczedzaj sie a zoboczysz bedzie wszystko dobrze:tak:

tak hehe, staram się oszczędzać ale mając w dmu małego rozbrykanego Smyka ciężko:-( Troszkę teraz chorował ale od jutro znowu do przedszkola idzie więc sama będę.


Ivi dziwię sie, że lekarz zwolnienia nie dał, czasami lepiej profilaktycnie poleżeć. No ale jak jest już ki to super!
 
no właśnie też się nad tym zastanawiam.. ale pani dr stwierdziła że nie widzi powodu żeby zwolnienie dawać.. Nawet nie mówiła że mam się jakoś bardziej oszczędzać.. po prostu luteina i jeśli nic się nie zmieni mam przyjść za 2 tygodnie :sorry:
wczoraj było ok, dziś znów troszkę brudno.. ale oby wszystko było dobrze!
 
IVI
Moze idż do innego lekarza i poproś go o L4. Wiem z doświadczenia ze niektórzy lekarza sa po prostu przeciwni dawaniu L4. Twierdząc ze ciąża to nie choroba i chwilowa słabość nie obliguje to L4.
Powiem wam szczerze czuje sie jak chora i gdy czytam co sie z tym moim ciałem dzieje to tez nie jest takie nic.
Mój najwiekrzy problem puki co to to ze nie moge patrzec na jedzenia. Zadne. Na samą myśl i jedzeniu robi mi sie bleeee. Przesto mam brzuszek płasciutki jaki nawet przed ciążą nie był.

Dziękuje dziewczynki za troske.
Kofane jesteście.
Tak pogodzilismy sie jakoś, ale ciężko mi zapomniec o tych przykrych słowach jakie usłyszałam i nie wiem jak to bedzie.Puki co staram sie o tym nie myslec.

Pozatym chyba jestem niezłą panikarą aż żal mi mojego gin i uważam go za wspaniałego człowieka.
Po wczorajszej akcji i stresach dziś zadzwoniłam spytac czy wszystko oki. Pocieszył mnie ze nie mam sie co martwić skoro nic sie nie dzieje. Nic mnie jakos strasznie nie boli ani krzyż ani brzusio i przedewszystkim nie krwawie wiec moge być spokojna.
 
jak sobie radzicie z sennością w pracy?
ja przed chwilą na biurku zasnęłam :szok::-D:-:)-(koncentracja też niezbyt dobra.. i mam wrażenie że zasypiam jak tylko mrugnę...
 
Hej!!!
Mogę się przyłączyć???
Mam już dwóch synków i teraz czekam na trzeciego malucha. Narazie kiepsko to do mnie dociera, pewnie jak wybiorę się do lekarza, to uwierzę ;-)
Trochę poczytałam wątek i znalazłam kogoś znajomego :-p
Ivi teraz już wiem dlaczego takie zaległości w dzienniku budowy :-D a ja ciągle wchodzę i czekam na nowe fotki ;-):-p
 
reklama
Witam... no faktycznie te objawy sie rozkrecily u niektorych brzuchatek... u mnie jest juz lepiej... A ze termin mam na 6.12 czyli na poczatku grudnia, to i nadzieja dla Was, ze w ciagu tygodnia to minie. :) Oczywiscie caly czas nie moge patrzec na mieso i wedliny ale poza tym jest ZNACZNIE lepiej. W sobote popracowalam, wczoraj odpoczelam i zaczynam tydzien pelna werwy i zapalu :)
Stokrotka- dobrze, ze sie pogodziliscie... czas wyleczy rany. ;)

U nas o Fasolinie wiedza tylko Najblizsze osoby i je rowniez poprosilismy o dyskrecje. Poczekamy chociazby do pierwszej wizyty u ginekologa czyli do soboty :) Tak sie troche wkurzam, bo cos mi sie wydaje ze niezbyt fortunny termin sobie na te wizyte wybralam. Otoz bedzie to w dniach kiedy mialabym miesiaczke, a wyczytalam ze w tym czasie powinno sie szczegolnie oszczedzac i nie przeprowadzac zadnych zabiegow. Myslicie, ze badanie ginekologiczne tez nalezy tu zaliczyc? Poki co nie mialam zadnych plamien, ale podobno zdarzaja sie one dosc czesto w terminie miesiaczki. Mhm... sama nie wiem, moze powinnam przesunac te wizyte, tylko znowu to czekanie...
 
Do góry