lajtway
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2009
- Postów
- 2 656
A co do tesciowych- nie ma co narzekać. Moja jest w porządku- pewnie dlatego że jest daleko. |do niczego się nie wtrąca, wspiera finansowo- żyć nie umierać.hehe dzieki
Ale ja tam uważam że nikt chyba nie ma takiej teściowej jak moja mama- jej teściowa uważa że mama znęca się nad nią psychicznie- ciekawe kto na kim?? Roznosi o niej niesamowite plotki, podburza męża, dzieci- czyt nas itd. Pamiętam że jak byłam mała to kazała mi mówic co mama mówiła, gdzie była, z kim rozmawiała itd a za każda informacje dostawałyśmy z siostrami słodycze. No ale potem dorosłam i stałam się bezuzyteczna dla "babci". Więc wyobraźcie sobie że jak poznałam mojego A. i zaczęłam się z nim spotykać to teściowa mojej mamy wybrała się do mojej teściowej i powiedziała jej że jej syn spotyka się z córką wariatki, ze ja nie umiem gotować, jestem brudasem i że mój A. czym prędzej powinien mnie zostawić. Zresztą kiedyś rozmawiała tez z wujkiem mojego byłego chłopaka...
Inny ciekawy przykład- była w pracy u mojej mamy i rozmawiała z jej szefowa że powinna mame zwolnić bo ta robi to a to, nagminnie spóźnia się do pracy itd... Na szczęscie szefowa mamy zna ja dobrze i tylko pośmiała się pod nosem z takiej interwencji. Ale naprawdę- bywaja teściowe- potwory, które nie moga znieść że ich synowe są szczęśliwe. Więc jak tylko zdenerwują Was Wasze teściówki to pomyślcie że mogłyście trafić gorzej;-)