Laski pomocy!
W nocy łapały skurcze, pobolewały, ale na ogół przespałam dosyć dobrze nockę. Nad ranem skurcze mocne, bolałooo aż wyłam. Ale przeszły. Potem tylko twardniał brzuszek bez większych bóli.
Zaczęłam sprzątać z uczuciem jak na @, co jakiś czas z twardniejącym brzuszkiem. W tym nie ma nic dziwnego, ale potem jak poszłam siku to podtarłam się i na papierze miałam dużo śluzu koloru toffi!! Aż mi się ręce zaczęły trząść. To czop?? I patrzę potem na ściankę muszli klozetowej a tam spływa też taka grudka toffi kolorku i śluz kolorku toffi. Drugi raz się podtarłam, ale już był normalny śluz.
I mam dziwne kłucia brzuszka, podszczypywania jakby;/ Masakra.
No i krzyża bolą, ale u mnie to równie dobrze może być przez infekcje moczu (ginka mówiła, że wtedy plecy bolą)