reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

gdzie nie czytam to wszedzie pisze ze rotawirusy sa najbardziej niebezpiecze wlasnie dla maluszkow do pol roczku i dlatego musowo zeby to mialo sens to w tym okresie trzeba szczepic ... ze niby potem to nie ma sensu !!!

No coż, sama nie wiem, ale tak na chłopski rozum, to wydaje mi się, ze gdy dziecko raczkuje i łapie już wszystko do rączek to wtedy jest większe zagrożenie. Rotawirusy to rewolucje żołądkowe i w większośći przypadków dzieci z rotawirusami co się spotkałam to właśnie u roczniaków. Chociaż z drugiej strony takiego malucha może ktoś z zewnątrz zarazić... No nie wiem sama, ja raczej odpuszczę sobie tą szczepionkę, napisałam to żeby było wiadomo, że jest też opcja szczepienia po 6 msc, jakby ktoś się spóźnił ;-)
 
reklama
No coż, sama nie wiem, ale tak na chłopski rozum, to wydaje mi się, ze gdy dziecko raczkuje i łapie już wszystko do rączek to wtedy jest większe zagrożenie. Rotawirusy to rewolucje żołądkowe i w większośći przypadków dzieci z rotawirusami co się spotkałam to właśnie u roczniaków. Chociaż z drugiej strony takiego malucha może ktoś z zewnątrz zarazić... No nie wiem sama, ja raczej odpuszczę sobie tą szczepionkę, napisałam to żeby było wiadomo, że jest też opcja szczepienia po 6 msc, jakby ktoś się spóźnił ;-)

a nie wchodzi w to jeszcze czas na wytworzenie odporosci ??
 
ja na skumanie meza nie licze :) a jak bym sama tego nie zrobila to tesciowa by mi jakies szmatki przygotowala do zabrania !!! strach sie bac !! wszystko bedzie w oddzielnej torbie wiec chyba problemu nie bedzaie mial :)





moderator nie rozpija ciezarnych !!



SZfagier mi o tym mowil - popytam gdzie to jest dostepne!!



JA WAS CIAGLE JESZCZE CZYTAM !!!
no to jak, piszesz ze sobie idziesz i dalej czytasz
 
wszystkie tak narzekamy a ciekawe jak szybko zatesknimy za ta nuda:-D

hehe z czasem napewno ale nigdy nie moze byc wszystko ok zawsze na cos trzeba bedzie narzekac teraz na nude i chcec opiekowaniem sie malutkimi bobaskami pozniej ,..,,, chec odpoczynku i wyjscia gdzies do znajomych bez dzieciaczka :tak: napewno to przyjdzie ale mam nadzieje ze za dlugi dlugi czas jak sie juz nacieszymy bobasami :-)

przypomnialas mi, ze tez mam mielone od meza

oo widzisz wystrczy skrobnac ziemniaka :-) i obiad jest gotowy :-p
 
Wiecie co ja po prostu nie mam siły. Boli skórcze przepowiadające co chwile dosłownie. Kładę się spać- boli. Wstaję- boli :no: To się denerwujące robi.

A mi dzisiaj Amelka która ma same wzorowe i bdb w szkole przyniosła w dzienniczku o takie coś : "Amelka rozmawia w czasie lekcji. Nie podnoai ręki, kiedy chce odpowiadać.
Podczas nieobecności nauczyciela w klasie np. zaraz po dzwonku, Amelka wrzeszczy na całe gardło. Nie wykonuje poleceń ale siedzi i nic nie robi, zakłada kaptór na głowę!
Proszę o rozmowę dyscyplinującą z Amelią."

No i tak, dostała smutną bóźkę na tablicę i dziś i jutro nie ogląda dobranocki (mama terrorystka) a rozmowę to przeprowadzi tatuś bo ja ryknę śmiechem jak sobie ją wyobrażę zakładającą kaptór jak Pani coś do niej mówi;-)
 
reklama
Do góry