reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
chcialabym... no ale jak same widzicie... 13 w piatek wyladowalam z skurczami puscili mnie bo to nie byly te... wczoraj tak akcja a dalej nie chce nic sie rozwinac na maxa... ja i tak wiem ze u mnie termin porodu jest zle obliczony i ze ja juz mam skonczony 38tydz ale nie bede sie klocic o tydz. wazne ze ciaza donoszona.
bardzo dzielnie sie trzymasz :)
kazda z nas by chciala zeby to bylo wczesniej i nie moze sie doczekac, ale sa przypadki ze dzidzia i dwa tygodnie po terminie przychodzi wiec my sobie swoje a to i tak gdzies jest zapisane :)
w kazdym razie jak juz Julcia przyjdzie to zapomnisz o tym nuzacym wyczekiwaniu i bedzie pelna radocha :-)
 
bardzo dzielnie sie trzymasz :)
kazda z nas by chciala zeby to bylo wczesniej i nie moze sie doczekac, ale sa przypadki ze dzidzia i dwa tygodnie po terminie przychodzi wiec my sobie swoje a to i tak gdzies jest zapisane :)
w kazdym razie jak juz Julcia przyjdzie to zapomnisz o tym nuzacym wyczekiwaniu i bedzie pelna radocha :-)

no pewnie z utesknieniem czekam na ten dzien... masakra juz 39 tydzien sie zaczal moglaby w koncu przestac sie wstydzic w koncu duza juz dziewczynka z niej... jestem ciekawa ile wazy skoro w 35tyg 2800 hihi bede miala malego klopsika pucatego.... bedzie m iala to po mamie
 
Czesc dziewczynki.
Wpadam jak po ogien;-) Gratulacje zlozylam i choc troszke chce do was skrobnac.
Wy tu dalej nawijacie, ale co sie dziwic, emocje sieaja zenitu, powoli rozpakowywanie nabiera tempa:tak:
Ja czekam, ze jak juz wszystkie urodzicie to nagle na bb przestoj sie zrobi, taki delikatny, ze kazdy bedzie mial szanse wszystko przeczytac:-p

U nas dobrze, pierwsza kapiel zaliczona wczoraj dopiero. Tutaj radza, zeby dziecka nei kapac od razu, tylko dopiero po 7 - 10 dniach. Jedynie przemywac buzie, pupe i raczki.
My i tak sie wylamalismy, bo Marysia wykapana po 5:-D Bardzo jej sie podobalo. Kikut pepowinowy odpadl wczoraj i to niczym nie przemywany (Joasiu) jedynie utrzymywany w suchosci.
Mala slicznie je z piersi i spadku wagi nie zanotowano. Wczoraj byla polozna zwazyc ja pierwszy raz po porodzie i z 2700 ma 2720;-)
Kupy sadzi piekne jajecznice, nie ulewa jej sie i jedyne co zostalo jej po siedzeniu w brzuszku i chyba po mnie to czkawka.
Nie chwale mojego dziecka ani troche, bo to forum z doswiadczenia wiem, ze dziala bardzo "odwrotnie". Rozumiecie co mam na mysli.

Do Kopciuszka: Nie przecieli mnie, nie peklam, super rodzi sie w wodzie, polecam!:tak: Nie planowalam tego, bo bylam sceptycznie nastawiona, ale zaryzykowalam i oplacilo sie. Jednak kazdy jest inny i ma inne odczucia.

Ja juz po nawale mlecznym, dalam rade, obkladalam sie liscmi kapusty. Teraz czekam na kryzys laktacyjny:-p choc daj Boze niech do mnie nie przyjdzie.

To tyle. jakies pytania? Poczytam pare koljenych stron jak naskrobiecie, ale na biezaco nie gwarantuje byc.:rofl2:
 
reklama
Czesc dziewczynki.
Wpadam jak po ogien;-) Gratulacje zlozylam i choc troszke chce do was skrobnac.
Wy tu dalej nawijacie, ale co sie dziwic, emocje sieaja zenitu, powoli rozpakowywanie nabiera tempa:tak:
Ja czekam, ze jak juz wszystkie urodzicie to nagle na bb przestoj sie zrobi, taki delikatny, ze kazdy bedzie mial szanse wszystko przeczytac:-p

U nas dobrze, pierwsza kapiel zaliczona wczoraj dopiero. Tutaj radza, zeby dziecka nei kapac od razu, tylko dopiero po 7 - 10 dniach. Jedynie przemywac buzie, pupe i raczki.
My i tak sie wylamalismy, bo Marysia wykapana po 5:-D Bardzo jej sie podobalo. Kikut pepowinowy odpadl wczoraj i to niczym nie przemywany (Joasiu) jedynie utrzymywany w suchosci.
Mala slicznie je z piersi i spadku wagi nie zanotowano. Wczoraj byla polozna zwazyc ja pierwszy raz po porodzie i z 2700 ma 2720;-)
Kupy sadzi piekne jajecznice, nie ulewa jej sie i jedyne co zostalo jej po siedzeniu w brzuszku i chyba po mnie to czkawka.
Nie chwale mojego dziecka ani troche, bo to forum z doswiadczenia wiem, ze dziala bardzo "odwrotnie". Rozumiecie co mam na mysli.

Do Kopciuszka: Nie przecieli mnie, nie peklam, super rodzi sie w wodzie, polecam!:tak: Nie planowalam tego, bo bylam sceptycznie nastawiona, ale zaryzykowalam i oplacilo sie. Jednak kazdy jest inny i ma inne odczucia.

Ja juz po nawale mlecznym, dalam rade, obkladalam sie liscmi kapusty. Teraz czekam na kryzys laktacyjny:-p choc daj Boze niech do mnie nie przyjdzie.

To tyle. jakies pytania? Poczytam pare koljenych stron jak naskrobiecie, ale na biezaco nie gwarantuje byc.:rofl2:

Fajnie ze zwitalas:) jak sie czujesz??? porod byl dlugi czy szybki?? bylas mega niespodzianka i zaskoczeniem.... :-)
 
Do góry