Witam dziewczyny!
Dziś byłam u ginka. Z dzidziusiem wszystko ok- uffff :-). Posłuchałam serduszka i pooglądałam na usg. Łożysko mam z tyłu, więc ponoć dobrze, gorzej jak jest z przodu. Dzidziuś siedzi sobie pośladkowo- tyle co zrozumiałam
.
Poza tym z seksem mamy teraz rzadko a najlepiej w ogóle
. Termin natomiast wyszedł na 26.12. - wg karty ciąży na 3.01 (z miesiączki). ale lekarz mówi, ze oba terminy są w granicy błędu, więc prawdopodobne hmm
. I tak wątpię, że dociągnę do tego stycznia, bo planowe cesarki ponoć wykonują wcześniej.
No i lekarz chce mnie wziąć ok 30 tc na oddział i podać jakieś leki (sterydy) na rozwój płuc chyba, bo jest zagrożenie porodem przedwczesnym
. No ale cóż- jak trzeba to trzeba.
Pozdrawiam was cieplutko ;-).