Grudzień 2009

[Martuska]

Witam ja już po wizycie u lekarza:-)
O dziwo byłam 1-sza:-)
a więc wiadomości mam takie!!!
Moja Julka szykuje sie do drogi w wielki świat!!!!:-)
Lekarz stwierdził ze mam przyjsc do kontroli za 2 tyg ale pewnie tylu nie wytrzymam bo mala juz zeszla mocno do kanału rodnego i gdybym zaczeła na dniach rodzic to mam dac mu znac i szybko jechac do szpitala Takze moze juz w przyszlym tyg będę szczęśliwą mamusią!!!
Jejku jak ja się cieszę

Wspaniale wiesci. Zycze, zeby Twoje marzenia spelnily sie i malutka wyszla wczesniej niz pozniej, ale jak starsza kolezanka i juz taka po przejsciach z pierwszej ciazy radze nie nastawiac sie na wczesniejszy porod.
Ja bylam prawie pewna na 100 %, ze Alusia urodze co najmniej z 2 tyg przed terminem, jako, ze moja mama urodzila dwoje dzieci dosyc wczesnie. Mialam takie przeczucie poprostu i co i Alek wyszedl jedynie 3 dni przed data zero. Dla mnie te ponad poltora tyg czekania to byla meka pomieszana ze zlosciami. Teraz nie nastawiam sie i mysle, ze jak nie przenosze to pewnie nei urodze wczesniej niz Alka. Jest mi z tym duzo spokojniej, choc zaczynam miec faze, ze juz chce miec ta kruszynke w ramionach

Mam pytanie do mam ktore dobrze czuja czkawke dzidzi. Jak czkawkuje to gdzie to czujecie??? Moj niby lezy glowkowo ale ja ta czkawke czuje wyraznie po prawej stronie brzucha. Kurde czy moze on sie poprzecznie obrocil..a wy jak czujecie i jak wasze dzidzie lezà????

Ja czuje w dole i w srodku brzucha, czasem z prawej czasem lewej str. ak pisala chyba Mama Stacha, dzieci moga obracac sie wedlug wlasnej osi. Poza tym jak nas czka to nie koniecznie odskakuje nam glowa, ale tez brzuch i klatka piersiowa.

Witam wieczorkiem

Ja jestem taaaaaaaaaaaaaaaka wsciekla dzis Wrocilam niedawno z pracy i czekala na mnie niemila niespodzianka - list na ktory czekalam juz jakies czas. Osly jedne w jakims biurze uznali ze nie kwalifikuje sie do tego zeby dostawac tak naprawde przyslugujace mi pieniadze

Tak nienawidze niekompetencji!!! A tu wszedzie jej pelno. Wiem ze te pieniadze mi przysluguja a ze moja sytuacja jest troche mniej standardowa (jestem zatrudniona w placowce dyplomatycznej) to wiedzialam ze tak bedzie. A mialam nadzieje ze trafimy na kogos kompetentnego :-(



O widze ze tez mieszkalas w UK Kiedy wrociliscie? Jak dlugo tu mieszkaliscie? Jak bylo po powrocie? Jak ogolne wrazenia z pobytu? Nie chcieliscie tu zostac? Przepraszam ze tak zasypalam Cie pytaniami ale jestem bardzo zainteresowana losami wracajacych emigrantow bo tez myslimy o powrocie

Martuska a jak Twoje SMP? Pewnie u Ciebie nie bylo problemow

Emira, no ja z SMP nie mam prolemow. Naliczyli mi juz ale z podatkiem wiec ile do reki dostane to nie wiem jeszcze. Pewnie jakos kolo tych 500 kawalkow. Wiadomo to nie to co wyplata ale zawsze na jedzenie jest. Dodatkowo pamietaj zeby od razu po urodzeniu zlozyc wniosek o Child benefit, ty z racji pierwszego dziecka bedziesz miec wiecej. Przy kolejnych juz jest chyba te 12 funtow mniej jakos.
Ja uwazam, ze SMP to powinno ci sie nalezec bez dwoch zdan, niby co masz nic nie dostawac? Ja jako, ze pracuje w prywatnym szpitalu to mam normalnego macierzynskiego jedyne 6 tyg 90% platnego, a potem juz SMP. Teraz jednak do 28 (jak wczesniej nieurodze) jestem na zaoszczedzonym urlopie.

Co do powrotow do PL. Mojego Slawka siostra wrocila w zeszlym roku we wrzesniu po 2 latach. Oboje znalezli prace, wynajmuja mieszkanie narazie i w tej chwili oczekuja na 1 marca potomka Dla nas to zawsze jakies pocieszenie;-)

Witam sie i ja po wizycie:-)niestety ja nie bylam pierwsza:-(wyobrazcie sobie ze bylam tam o 11:30 i bylam 10a lekarz przyjmuje dopiero od 15:00wiec 6,5 godziny czekaniaw miedzy czasie bylam na miescie ale ile mozna chodzic:-(dopiero co wrocilam ale mam calkiem dobre wiesci:-)moja szyjka trzyma ekstra:-)nawet sie wydluzyla o 2 mm wiec sukcestymbardziej ze ja molo co lezedzidzia napewno jest synkiempotwierdzone w 100% wiec u mnie niespodzianki nie bedzie:-)wazy juz 2350 g wiec duuuzy chlopakz usg jest dwa tygodnie do przodu czyli termin znowu sie przesunalteraz wyszedl na 23 grudnia:-)o styczniu mam zapomniec:-)lekarz przewiduje ze bedzie na swiecie okolo 37 tygodnia.Moje cisnienie jak zwykle skoczylo u niego ale to normalnemiala 160/90 ale dawka nadal ta sama,jak bedzie sie zwiekszac to mam dzwonic.
Pozatym wszystko w normie,lozysko II stopnia,wody plodowe w normie,przeplyw przez pepowine super,serduszko pieknie bije czyli czego trzeba wiecej:-)waga od ostatniej wizyty +1kg czyli super;-)no i dzidzia jest w polozeniu głowkowym wiec porod naturalny jak narazie;-)

Pogratulowac super wiesci

 

[daffodill]

Jak 19-tego pojadę na wizytę do gin to zapytam jak to jest u nas z tym ubraniem męża przy porodzie rodzinnym.

ja się juz pytalam i u mnie jest tak ze najlepiej jakby miał kapcie na nogach krotkie spodenki i bluzke z krotkim rekawem i na to ten fartuch nie przepuszczajacy powietrza z tego wzgledu doradzaja by pod spodem byly ciuszki na krotko bo mozna sie ugotowac... fartuch juz sobie nabylam teraz tylko niecierpliwie czekam.
dostalam jakis boli niedawno i sie przestraszylam i pobieglam do mamy ale po 5min ustalo.
mama tez sie przestraszyla bo ona tez miala tak za 1szym razem ze ja cos bolalo chwilami i stale chcialo jej sie wyproznaic a nie mogla a to juz byly pierwsze oznaki porodu..
u mnie na bolach sie narazie skonczylo...

 

[mea_osi]

Jak 19-tego pojadę na wizytę do gin to zapytam jak to jest u nas z tym ubraniem męża przy porodzie rodzinnym.

ja to chyba zaczne sobie znowu robic liste rzeczy o ktore musze popytac bo pozapominam polowe !!!

 

[wika_20]

Witam sie z rana.
Ja was nadrabiam nadal, wczoraj nie skonczylam to dzisiaj mi doszlo kolejne 20 stron
Jestem ciekawa jak tam Marta od blizniaczkow po ostatniej dawce rozkurczacza;-)


Och nie mowicie, bo mnie tak teskno za Krakowem. Ja ze Skawiny jestem, ale cale 5 lat w Krakowie spedzilam z racji studiow. Kocham to miasto, mam do niego ogromny sentyment. Tam tez na Kopernika po raz pierwszy zobaczylam swiatlo dzienne;-)



Sliczny kotek, prosimy o efekt koncowy Super pomysl!


Akurat pierwsze kolory jakie dzieci widza to biale i czarne. Sa takie maty bialo czarne specjalnie dla malenskich dzieci.


Czesc brzuch juz nidy ten sam nie bedzie. Ja najfajniejsza skore mam wlasnie na brzuchu ale po porodzie z Alkiem moge juz zlapac kawalek nie tak jedrnej skory. Niby brak rozstepow, fajny koloryt, brzuch cwiczony, ale perfekcyjny juz nie jest (choc tylko ja to widze). Moze niektorym uda sie jednak miec idealny. Za to juz co jak co ale cyce po karmieniu nie wroca naturalnie do tych wczesniejszych. Ot taka cena karmienia piersia;-)


Mamo Stacha a czy przy pierwszym porodzie czop ci odszedl wczesniej?
Mnie nie ani wody, ani czop. Czop to dopiero podczas badania szyjki juz przed samym porodem w szpitalu. Podczas skurczy w domu przez caly dzien jedyne co sie dzialo to to, ze toalety gonilam chyba z 5 razy na numer 2, ale wcale nie jakies konkretne rozwolnienie.

Karnitynka, naprawde dzielna babeczka jestes, ze tak swietnie dajesz rade w tej trudnej sytuacji rodzinnej. Godna podziwu.



To chyba to samo co "The Ring" nie? Jesli tak to mnie osobiscie wersja amerykanska straszyla jeszcze tydzien po ogladnieciu. Jak dla mnie to najbardziej przerazajacy film jaki widzialm w zyciu.

Ja to wiem ze pierwsze kolory na jakie dziecko zwraca uwage to bialy czarny i czerwony ale przeciez bez przsesady to tylko jakis czas na takie zwraca uwage i nie mam zamiaru mu nic kupowac w stylu jakis mat czy naklejek bialo-czarno-czerwonych ... ogolnie mi chodzi ze jak kupujemy dla dziecka rzeczy to przeciez wszystko kupujemy kolorowe posciel itd... bo to ma sluzyc na dlugo.... przeciez i ma byc mu bajecznie i kolorowo....

 

[daffodill]

Wspaniale wiesci. Zycze, zeby Twoje marzenia spelnily sie i malutka wyszla wczesniej niz pozniej, ale jak starsza kolezanka i juz taka po przejsciach z pierwszej ciazy radze nie nastawiac sie na wczesniejszy porod.
Ja bylam prawie pewna na 100 %, ze Alusia urodze co najmniej z 2 tyg przed terminem, jako, ze moja mama urodzila dwoje dzieci dosyc wczesnie. Mialam takie przeczucie poprostu i co i Alek wyszedl jedynie 3 dni przed data zero. Dla mnie te ponad poltora tyg czekania to byla meka pomieszana ze zlosciami. Teraz nie nastawiam sie i mysle, ze jak nie przenosze to pewnie nei urodze wczesniej niz Alka. Jest mi z tym duzo spokojniej, choc zaczynam miec faze, ze juz chce miec ta kruszynke w ramionach

dziekuje slicznie. no walsnie boje sie ze sie nastawiam i ze lekarz mi tu mowi o przygotowaniu sie bo w kazdej chwili moze sie zaczac a jeszcze sie okaze ze 2 tyg przenosze... teraz to czekanie dla kazdej z nas to jest najgorsze bo wszystkie im blizej tymbardziej pragna dzieciatka!

 

[Mexi]

Byłam na teście obciążenia glukozą- co za świństwo, choć w sumie do przeżycia . Na szczęścia mogłam to popić odrobiną niegazowanej wody.

Mam do was pytanie- czy macie jakieś wiarygodne wyniki, jakie powinny być po wypiciu glukozy 75 gram, bo w necie różne normy można znaleźć, a na moim wyniku nie ma podanej normy.
Jak dla mnie trochę dziwny ten wynik, zwłaszcza po 2 godzinie bo tak:\
- na czczo - 100
- po 1 h - 140
- po 2 h - 142
Toż chyba po 2 h powinno być mniej niż po 1 .

W poniedziałek idę do ginka, ale może któraś z was zna te normy????

 

[-monia]

no faktycznie dostaly laski powera !!!! ale nas ogolnie jest mniej wiec moze tak szybko nie pojdzie poza tym wiadomo ze wiekszosc dzieci jednak rodzi sie wczesniej niz pozniej !!!

No, dziękuję Ci bardzo za pocieszenie , Ja mam jeszcze 23 dni i zamierzam co najmniej 23 dni być w dwupaku, inaczej nie wyrobie się
A tak poważnie to co z kimś rozmawiam, to każda mama mówi mi , że pierwsze dziecko przenosiła a drugie rodziła 2 tyg wcześniej , czyli w moim przypadku byłoby to już za tydzień

Zaczynam się bać, bez żartów, dziś wieczorem, niewiadomo z jakich powodów dostałam takiej adrenaliny, tak się czułam podniecona, nakręcona, że zasnęłam ok 4 nad ranem.

 

[Marzka283]

ja to chyba zaczne sobie znowu robic liste rzeczy o ktore musze popytac bo pozapominam polowe !!!

Ja zawsze tak robię...

 

[Mama Stacha]

Powiem Wam, że gdybym miała zaraz po porodzie sama zajmować się dzieckiem to chyba bym spanikowała, nie dość, że człowiek w szoku, oswaja się z nowa sytuacją, bólem to jeszcze strach, że się dziecku krzywde zrobi i czy się da radę go utrzymać po takim wysiłku

Ja w szpitalu nie robiłam nic, położne przewijały, kąpały, ja nie byłam w stanie. W pierwszej dobie po porodzie adrenalinę miałam na takim poziomie, że miałam wytrzeszcz gałek ocznych i spać nie mogłam. Potem przyszło zmęczenie i osłabienie, że nie mogłam na nogach ustać przez 2 tyg. W domu pierwsza kąpiel Stasia odbyła się dzięki M i teściowej, ja nagrywałam na video - efekt kiepski bo ręce mi się trzęsły, nie mogłam panować nad własnym ciałem.

 

[-monia]

Ja też kupiłam podkłady SENI w aptece niecałe 10zł za 5 szt

Ja też kupiłam w aptece, tylko kosztowały 11 zł