reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Cześć Dziewczynki!!
Ja po sąsiedzku z listopada :))) chyba że przesunie się to może i nawet o grudzień zachaczyć :))
Kulaszusza widzę że ci się udało... nie byłaś o wiele dłużej ode mnie na staraczkach-wątpliwości :)))
GRATULACJE wszystkim grudniowym mamuskom :))
Co do mdłości to ja próbowałam wszystkiego.... pomaga mi woda z dużą ilością cytryny, a najważniejsze jest żeby po przebudzeniu coś zjeść a później co jakieś 2-3 godziny coś przegryźć to wtedy nie mdli tak bardzo. Ja czasami muszę się zmuszać do jedzenia, ale jak tylko zaczyna mnie mdlić to wmuszam w siebie suchara, albo kromkę z masłem i przechodzi... zaopatrzyłam się też w miętę i dobrze mi robi taka herbatka wpita w trakcie dnia :))
pozdrawiam
mama listopadowa
 
reklama
emwu76

A..inspiracje są!;)ostatnio same portrety dziecięce rysuje-jak kto chcę mogę na maila wysłać przykłady:-)

Byłam dziś u ginki:-)Ufff...wszystko dobrze, na swoim miejscu, nawet widac bylo jak serduszko tykało:-)
Mam swoje pierwsze zdjęcie ciązowe:-)Kruszynka..tzn.pęcherzyk z kosmówką ma 1,32cm:-)Według moich wykresów poczęcie miało miejsce 20 marca, skończony 4 tydzien ciązy i termin cos na 12-14 grudzień:-)Na USG wyszedł 5 tydzień i 3 dni i termin na...14 grudnia:-)
Kochane, czy podczas pierwszego badania byłyście ważone, mierzone, ogólny wywiad: żylaki, obrzęki itd?Mam założoną kartę ciąży, ale ginka nie zrobiła tego.

Ja tez dzisiaj wtrząchnęłam pizze-ale samorobioną;-)i też o dziwo się dobrze czułam:-)
A mdłosci męczą mnie dzisiaj od rana, prawie cały czas raz gorzej raz lepiej..
Byłam w Rossmanie i kupilam sobie herbatkę z kopru Babydream-jedyna bez cukru:-)i..ponoc pomaga na mdłości:-)
Mdli mnie już na wszystko..poza jabłkami:)

Kochane łykajcie probiotyki-zero grzybicy,super odpornosc i zero zaparć i wymiotow!U mnie mdłości dzięki temu kończą się rano "dołem":-)A i dzieciątku przekazujecie dobre bakterie i odpornośc:-)

Stokrotko..ja tez sie naczytalam o poronieniach i mnie piersi tez mniej zaczęły bolec...ile ja nerwów przeżyłam..i po co..dzisiaj na usg widziałam zdrowiutką kruszynkę:-)

Cassis...strasznie mi przykro...Aniołek czuwa nad Wami w Niebie...
 
Lilijka przed chwilka zmienilam watek zeby sprawdzic czy ktos sie dopisal do grudniowek. A ze Ty sie dopisalas chcialam zobaczyc czy w galerii nie masz czasem zdjec swoich obrazow. I co zobaczylam? "Aktualnie przeglada watek brzuszki forumowiczek" . Hi hi hi - a ja wlasnie tam tez bylam. Chcialoby sie juz , nie? :) Ja tez ogladam i nie moge sie doczekac kulki.

Chetnie zobacze co tworzysz . emwu76@hotmail.com
 
Emwu;-)
Buziaki:-)
Tak jakoś miałam właśnie ochotę napatrzeć się na brzuszki;-)
zdjęcia wysłane;-)
Ty tez 5tc?

Ja w wątku prawie od początku:-)
 
Ostatnia edycja:
Widze , ze idziemy leb w leb :). 5 tydz i 3 dni :) .
Mialysmy owocna noc w tym samym czasie hi hi.

A tak po ogladnieciu tych brzuszkow przyszlo mi do glowy , zeby sie pomierzyc , powazyc i zrobic zdjecia puki jeszcze nic nie widac. Bede miala punkt odniesienia przed porodem i cel do osiagniecia po porodzie. Tylko , zeby nie zapeszyc :eek:

Ok, lece sprawdzic poczte czy sa juz zdjecia .
 
Dostalam. Zaczelam nawet odpisywac do Ciebie ale opamietalam sie , ze to forum ciazowe a nie malarskie :) . Dlatego potem odpisze na Maila odnosnie moich wrazen :).

A gdzie reszta ciezarowek? Nad kibelkami wisza czy co? Moze w lozeczkach juz zalegaja ? :)
 
Mnie piersi nie bolą i nie są nabrzmiałe, a wręcz przeciwnie:zawstydzona/y:
Moim objawem ciążowym były zjedzoene w zeszłym tyg. dwa serki topione! Zauważyłam, że jem je tylko w ciąży, zwłaszcza na początku!
Wszystkie już byłyście u gina? Ja umówiłam się dopiero na 6 maja.
 
Wrocilam z pracy, nie wytrzymalam i musialam zobaczyc, czy cos nastukalyscie:happy:


Aparatko82 - wyszperałam dla Ciebie:

Art. 177. Kodeksu pracy mówi, że:



Martuska - ja w pierwszej ciąży pracowałam prawie do końca, właśnie 3 tygodnie przed porodem (a 2 tygodnie przed terminem) poszłam na zwolnienie. Bardziej od pracy męczyły mnie dojazdy w dusznym autobusie. Teraz też bym chciała pracować do końca.

Stoneczko mam nadzieje, ze uda mi sie tak jak i tobie popracowac jak najdluzej.
Ja do pracy samochodem dojezdzam i wlasnie ostatnio zastanawialam sie do kiedy z wielkim brzuchem bede sie miescila w tym moim aucie:eek:
Ktoras ma jakies doswiadczenia w tej materii?

Cassis strasznie mi przykro:-( Po tym jak oplakalam swoje dziecko, (ktoremu nic nie bylo) moge sobie tylko wyobrazic jak sie czujesz. Moc pozytywnych emocji ci sle i moge sie tylko pomodlic aby bol szybko minal. Trzymaj sie dzielnie kochana.
 
Moglabym tak pisac i pisac, ale czas na prysznic i lozeczko, bo jutro wstaje na ranna zmiane.

Wiecie co moglybysmy moze o sobie troche wiecej sie dowiedziec? Myslicie, ze juz czas? Cos tam niektore juz popisaly ale takiego prawdziwego "przedstawienia" jeszcze nie bylo. No chyba, ze niektore wola zostac bardziej anonimowe?
Temat otwarty. Ja tam jestem ciekawska :zawstydzona/y: a i o sobie chetnie napisze.
 
reklama
Witam, ja na szczęście mdłości nie mam, nigdy nie miałam, czasmi tylko robi mi się źle ale nie jest to specjalnie dokuczliwe.
Jestem na zwolnieniu i zamiast wysypiać się i korzystać to poranny ptaszek ze mnie:(
Martuska- mja imienniczko;-)- racja, powinnyśmy się poznać, myśle, że warto pmyśleć o nowym wątku, bo na tym bardzo dużo piszemy i sie w tym pogubimy.

Cassis przykromi:-((*)(*)(*)
 
Do góry