G
Georgina
Gość
Daga jak dobrze, że napisałaś. Współczuję zabiegania. Kurcze i oby Maleństwo Twoje zaczęło ładnie rosnąć. I Twoje wyniki mogłyby się polepszyć.. No cóż. Byle do przodu i byle dobrze było;* Ściskam wirtualnie;*
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój brat mówił, że teraz po naturalnym porodzie to po 2 dniach do domu puszczają a po cesarce po 4.
U nas w szpitalu po naturalnym porodzie lezy sie 3 doby-wtedy czekaja za jakims badaniem dzidziusia,juz nie pamietam za jakim.
przeglądałam do kolacji "opowieści z porodówek" i cholera coraz bardziej mnie przeraża poród SN(szczególnie ten wywoływany)...
ale norma to 200-400tysiecy...
Troszke pomieszalaswypostuje troche - fenyloketonuria to choroba uwarunkowana genetycznie zwiazana z nieprawidlowym metabolizmem aminokwasu fenyloalaniny, na to sie nie szczepi.
Ale fakt robi sie badanie przesiewowe aby sprawdzic czy dziecko jest chore, ale to nie jest szczepionka to zupelnie co innego.
oj zaczęły rodzić.. ; )Ciekawe, czy październikowe mamy zaczęły już rodzić, przecież już koniec września. Ja z coraz większy przerażeniem patrze na swój suwaczek, czas za.... niemiłosiernie, mam jeszcze tyle do zrobienia, a i odpocząć bym trochę chciała. Jednocześnie nie wyobrażam sobie jak taka obolała, ciężka i zmęczona dam radę jeszcze 2 m-ce chodzić- niestety wiek robi swoje, nie da się ukryćW tamtej ciąży skakałam a w tej czuję się ubezwłasnowolniona przez własne ciało:-
-(