reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

Hej dziewczyny. Niech ten dzień się skończy ;( mam dość ... od rana coś ... nrzuch dzisiaj napięty okropnioe ... tyle nerwów.. najpierw przyszedł list, że za dziadka nie opłacili polisy i jak nie zapłacą do 30 to go wywaląz ubezpieczenia, oczywiście druczki posżły ale mają burdel u siebie ... później w pracy - kontrol z PIP bo jakiś donos był i jutro czekam mnie masę roboty ;( a na koniec jak sżłam do domu z pracy wypadł mi <chyba> telefon albo mi ktoś ukradł a ja się nie zorientowałam nawet, dopiero 2 doładowania miałam Nokia 3510 XM :(((( najgorsze jest to że to wioska i na tym odcinku co ja go pokonuje wszyscy mnie znają, na tapecie mój mąż, w środu masę naszych zdjęć i co ? po 5 minutach się zorientowałam że nie mam tel a tu juz lipa, karta wywalona, szybkopojechalam zablokowac i wymienic na nową. Na szczęście mam numer IMEI i brata w policji, myślę, że jakoś uda nam się znaleźć złodzieja - bo nawet jak znalazł to przywłaszczenie sobie czyjegoś mienia jest karalne !!!!!!!!!!! idę leżeć bo mój brzuch tak boli że zaraz eksploduje jeszcze nie mogę się pozbierać cały dzień ryczę;(
 
reklama
Mogę się wyżalić?
dzisiaj mam fatalny dzien.. same złe nowiny..
Po pierwsze.. babka która miała mi dac zaliczenie zwyczajnie sobie gdzieś przepadła bo od miesiaca jej nie ma.. oO co za tym idzie najprawdopodobniej o dziekance mogę sobie pomarzyć.. czyli o skonczeniu studiów równocześnie też.
mało tego tesciowa wróciła nayebana jak szkop z miasta i w końcu dowiedziałam się o co się z teściem tyle kłócą..
otóz ona nie pracuje teść nabrał kredytów na 100 000 zł i tego nie spłacał : OO
i co teraz? toną w długach i chcą wziąć kredyt pod hipoteke domu w którym mieszkamy. którego zapewne też nie będą spłacac i wylądujemy wszyscy na bruku..
do tego dochodzi fakt ze moi rodzice powiedzieli dziadkom którzy płacą alimenty za moją matke ze jan ie mieszkam gdzie mieszkałam a nowego adresu nie mogą podac i co?
i alimenty zobaczyłam w tym miesiącu jak świnia niebo..
a co za tym idzie .. na 3d sobie nie pójde bo będziemy bez kasy.. a 200zł piechotą nie chodzi..
i co?
życ nie umierac oO

Kurcze ale ci sie wali :( ....Wspolczuje ,pogadaj z twoim moze cie jakos pocieszy o rodzicom przemowi do rozsadku! Kurcze wspolczuje !
A nie rozwazaliscie nigdy wynajecie mieszkania ( kawalerki chociaz? )
 
Ostatnia edycja:
Mogę się wyżalić?
dzisiaj mam fatalny dzien.. same złe nowiny..
Po pierwsze.. babka która miała mi dac zaliczenie zwyczajnie sobie gdzieś przepadła bo od miesiaca jej nie ma.. oO co za tym idzie najprawdopodobniej o dziekance mogę sobie pomarzyć.. czyli o skonczeniu studiów równocześnie też.
mało tego tesciowa wróciła nayebana jak szkop z miasta i w końcu dowiedziałam się o co się z teściem tyle kłócą..
otóz ona nie pracuje teść nabrał kredytów na 100 000 zł i tego nie spłacał : OO
i co teraz? toną w długach i chcą wziąć kredyt pod hipoteke domu w którym mieszkamy. którego zapewne też nie będą spłacac i wylądujemy wszyscy na bruku..
do tego dochodzi fakt ze moi rodzice powiedzieli dziadkom którzy płacą alimenty za moją matke ze jan ie mieszkam gdzie mieszkałam a nowego adresu nie mogą podac i co?
i alimenty zobaczyłam w tym miesiącu jak świnia niebo..
a co za tym idzie .. na 3d sobie nie pójde bo będziemy bez kasy.. a 200zł piechotą nie chodzi..
i co?
życ nie umierac oO

witaj w klubie ... ale masz jazde !!!
 
no to jak ma 2 tys to nie jest źle, mój ma 1500 a ja jakieś 300-500 na miesiąc, więc porównywalnie.
nie wiem Kochana co Ci doradzić, ale ja bym chyba wolała stanąć na swoim i nie przejmować się problemami innych... tylko mieszkanie też kosztuje :-( a swoją drogą to mogą tak nie płacić alimentów?!
No najlepiej by Anulka zamieszkała na swoim z B., ale mieszkanko kosztuje...
 
Nie martw się ja mam umowę tylko do porodu, potem (__)___) tak mnie Dyrektorka załatwiła po 3 latach pracy, (kij jej w oko a nawet dwa!) :) dzwoniła kolezanka z pracy, dostałam ogrom prezentów od rodziców moich maluchów i nauczycielki rozebrały je wszystkie dla siebie :)) hehe Podziekowałam rodzicom słownie przez tel. :p za pamięć , koleżankom za pomoc w tym by nie zbierać więcej rzeczy :))
ehh szkoda słów..
no to jak ma 2 tys to nie jest źle, mój ma 1500 a ja jakieś 300-500 na miesiąc, więc porównywalnie.
nie wiem Kochana co Ci doradzić, ale ja bym chyba wolała stanąć na swoim i nie przejmować się problemami innych... tylko mieszkanie też kosztuje :-( a swoją drogą to mogą tak nie płacić alimentów?!
no nie mogą.. powinnam je dostac .. bez względu na to ze nie wiedza gdzie mieszkam.. w zeszłym miesiącu jakoś potrafili wysłac a teraz już nie ;/
chciałam się poprawić ale komp mi się zawiesił
problemy janka i stefani biją wszystko na łeb

Anoola ja też proponuję Wam wziąć ślub
sama już nie wiem.. czy ten slub nam pomoże..
Kurcze ale ci wali :( ....Wspolczuje ,pogadaj z twoim moze cie jakos pocieszy o rodzicom przemowi do rozsadku! Kurcze wspolczuje !
A nie rozwazaliscie nigdy wynajecie mieszkania ( kawalerki chociaz? )
on ma im przegadac? oni zamiast stawac na nogi to się bardziej pogrążaja bo cały czas piją !!
sprubóje pogadać ze swoimi rodzicami .. może oni coś zaradzą..
 
Hej dziewczyny. Niech ten dzień się skończy ;( mam dość ... od rana coś ... nrzuch dzisiaj napięty okropnioe ... tyle nerwów.. najpierw przyszedł list, że za dziadka nie opłacili polisy i jak nie zapłacą do 30 to go wywaląz ubezpieczenia, oczywiście druczki posżły ale mają burdel u siebie ... później w pracy - kontrol z PIP bo jakiś donos był i jutro czekam mnie masę roboty ;( a na koniec jak sżłam do domu z pracy wypadł mi <chyba> telefon albo mi ktoś ukradł a ja się nie zorientowałam nawet, dopiero 2 doładowania miałam Nokia 3510 XM :(((( najgorsze jest to że to wioska i na tym odcinku co ja go pokonuje wszyscy mnie znają, na tapecie mój mąż, w środu masę naszych zdjęć i co ? po 5 minutach się zorientowałam że nie mam tel a tu juz lipa, karta wywalona, szybkopojechalam zablokowac i wymienic na nową. Na szczęście mam numer IMEI i brata w policji, myślę, że jakoś uda nam się znaleźć złodzieja - bo nawet jak znalazł to przywłaszczenie sobie czyjegoś mienia jest karalne !!!!!!!!!!! idę leżeć bo mój brzuch tak boli że zaraz eksploduje jeszcze nie mogę się pozbierać cały dzień ryczę;(
Kurcze co to za pechowy ten dzisiejszy dzień. Mam nadzieję, że telefonik się znajdzie cały!
 
na razie jakos to będzie bez alimentów przezyjemy ale co będzie jak te głąby wezmą ten kredyt pod hipoteke? zostaniemy tyczeć pod gołym niebem.. ;/
już się teść pytał bartka czy ma umowe na stałe bo on potrzebowałby 2 żyrantów :o jakie to szczęście że Bartek ma na dwa lata umowę.. oO
jeszcze my bysmy zaczęli tonąć w długach.. ;|

a dom jest wlasnoscia tesciow nie jest podzielony na nich i na bartka ??
 
reklama
no bosko wręcz..

jak tak dalej pójdzie to zaraz po porodzie wyeksmituje do pracy.. gdziekolwiek ..
najwyzej bedziemy tak pracowac zeby zmiany sie uzupełniały i zeby zawsze ktos był przy dziecku..

Ania, ja też będę zmuszona szybko czegoś szukać, no kurcze takie jest życie, ale co, mamy się poddać?!
przemyśl sprawę ze ślubem, może znajdzie się jakieś tanie mieszkanie do wynajmu? choćby kawalerka. a z tymi alimentami to trzeba załatwić sprawę a jak nic nie da, to zgłosić gdzie trzeba!
 
Do góry