Pauluś89
Grudzień 2009
Heh ja to tak miałam ochotę na Reddsa jabłkowego i wziełam łyczka:-( od mamy i mi wystarczył. Teskni się za tym co zakazane. Na szczęście mój Artur przymyka oko na te zakazy i zezwala na coletakie ciotki to trzeba zamykac pod klucz !! paranoiczki !! moja mama powtarza "jedz dziecko to na co masz ochote, organizm jak czegos potrzebuje to sie tego domaga i trzeba mu dostarczyc" stad jak mialam mega faze na lyk winka to mama sama mi przyniosla ... jeden lyk i mi przeszlo
Reve ta z Biedronki też mi smakuje