reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

No ja czytałam że pęknięcie jest gorsze i do gojenia!
Nie wiem jak to napisać mądrze:-p Wyobraż sobie że albo cię prosto natną i jak łatwo to potem zszyć albo sama "pękniesz" i albo będzie małe pęknięcie albo duże, nieregularne itp

No kurna chodzi mi o to że jak lekarz kontroluje to nacięcie to chyba lepiej???!!!
To prawda, po nacięciu i szycie mniej czasu zajmuje, a nigdy nie wiadomo jak mocno sie popęka. Ale naprawdę nie ma sie czego bać, samo zszywanie później jest bardziej bolesne niż to nacięcie:tak:
 
reklama
wiesz z tym pytaniem pediatrow to tez trzeba byc ostroznym bo lekarze od firm farmaceutycznych dostaja kase za zachwalanie tych szczepien !! a tu juz nie mozna mowic i bezinteresownosci lekarza !!

Mea przed tym się nie uchronisz, nigdy nie wiesz jakie profity ma pediatra, taka sytuacja dotyczy wsyztskiego, każdego leku, który przepisze lekarz. Ja mam w rodzinie lekarzy i farmaceutów i na ich opiniach się opieram.
 
Ostatnia edycja:
Mea przed tym się nie uchronisz, nigdy nie wiesz jakie profity ma pediatra, taka sytuacja dotyczy wsyztskiego, każdego leku, który przepisze lekarz.

no akurat slyszalam to wprost od babki ktora leczy dzieci mojej siostry :) sama mi powiedziala ze dostaje kase za polecanie szczepien skojarzonych a wcale ich nie poleca !! i tu jest paradoks ... bo babka ma swiadomosc ze moze dostac kase za cos co jest sprzeczne z jej przekonaniami !!
 
no dobrze, ale załóżmy, że nie życzę sobie nacinania krocza - mam do tego prawo? no i czy masowanie perineum przed porodem i ćwiczenia Kegla dają jakieś efekty?
bo tak sumując wszystko, nacięcie krocza służy przede wszystkim szybszemu zakończeniu porodu... :eek:
 
Nie będę się sprzeczać, nie o to chodzi. :tak: ;-)
Po prostu zdziwona jestem takimi opiniami. Warto sobie poczytac, popytać, niekoniecznie jednego lekarza, dotyczy to wszytskiego:tak:
A dla swoich maleństw chce się jak najlepiej i wybiera się te najlepsze rozwiązania.
 
no dobrze, ale załóżmy, że nie życzę sobie nacinania krocza - mam do tego prawo? no i czy masowanie perineum przed porodem i ćwiczenia Kegla dają jakieś efekty?
bo tak sumując wszystko, nacięcie krocza służy przede wszystkim szybszemu zakończeniu porodu... :eek:

Jasne że masz :tak: Podam Ci przykład kolezanki która uparła się, ze nie chce nacięcia i nie miała, w efekcie tak popękała ze późneij lekarz łapał się za głowę bo nie wiedział od czego zszywanie zacząć. No i dziewczyna przez tydz na nogi stanąć nie mogła:-(
W pewnych kwestiach lepiej zdać się na doświadczenie lekarzy i położnych. W koncu to oni codziennie odbieraja porody i wiedzą co powinno się przy porodzie robić.
 
no właśnie, to jest to, że ilu ludzi tyle zdań :tak:
ja dziś rozmawiałam ze swoim gin i powiedział mi, że zabieg nacięcia krocza raczej spowalnia gojenie ran po porodzie i zwiększa ryzyko infekcji. może dlatego tak się upieram przy swoim :tak:
 
no dobrze, ale załóżmy, że nie życzę sobie nacinania krocza - mam do tego prawo?

Oczywiście, że masz ....... nic bez Twojej zgody nie zrobią, ale słyszałam ,że jak poród się przedłuża to kobiety same prosza o nacięcie :) bo czują jak im się samo wszystko zaczyna przerywać, więc chyba lepiej mieć jedno proste cięcie niż zygzaki w miejscu gdzie kiedyś była jednolita skóra :)


Jeśli nie dam rady sama urodzić to o cięcie poproszę, wszystko byle nie peknać, zostają wtedy okropne blizny, rana źle się goi, pękają naczynka, mogą się zerwać mięśnie a tak lekarz ciachnie w bezpiecznym miejscu i po sprawie. Generalnie zanim natną to połozna masuje ujście i delikatnie sprawdza napięcie w tej okolicy, ile jeszcze sama może poszerzyc bez konieczności cięcia :)
 
BTW. cięcie nie jest duże, tyle by dzieciątko przeszło (brakujące cm), pęknięcia się nie da zróżnicować, może być znaczne i sięgać odbytu
 
reklama
BTW. cięcie nie jest duże, tyle by dzieciątko przeszło (brakujące cm), pęknięcia się nie da zróżnicować, może być znaczne i sięgać odbytu

no tak, tylko że równie dobrze po nacięciu mogę jeszcze bardziej pęknąć, a bez nacięcia to może być zaledwie otarcie.

ale masz rację, wszystko wyjdzie w praniu, możliwe że jeszcze będę błagać o to, żeby mnie nacięli :laugh2:
 
Do góry